Subsydia zagraniczne nie mogą zakłócać konkurencji na rynku wewnętrznym

• Rozporządzenie w sprawie zakłóceń powodowanych przez subsydia zagraniczne na jednolitym rynku, które jest właśnie w konsultacjach społecznych, może ograniczyć szkodliwy wpływ takich subsydiów na konkurencję na rynku wewnętrznym - uważa Konfederacja Lewiatan.
• Niektóre przepisy wymagają jednak doprecyzowania, m.in. uprawnienia dochodzeniowe KE, czy oddziaływanie regulacji na zamówienia publiczne.

- Z zadowoleniem przyjmujemy stanowisko Polski w sprawie subsydiów zagranicznych. Proponujemy jednak doprecyzowanie szczegółowych rozwiązań. Chodzi np. o zawężenie terminu „subsydium". Szeroka definicja obciąży wysokimi kosztami polskie przedsiębiorstwa, ponieważ będą one zobowiązane do zgłaszania wszystkich wkładów finansowych powyżej 5 mln euro, bez względu na ich potencjał do spowodowania zakłóceń. To z kolei może prowadzić do zbyt częstego raportowania zdarzeń, które nie zakłócają konkurencji oraz do niespójnego stosowania przepisów - ostrzega Elżbieta Dziuba, ekspertka Konfederacji Lewiatan.


Konfederacja Lewiatan podziela obawy rządu dotyczące szerokich uprawnień dochodzeniowych Komisji Europejskiej. Będzie ona mogła poszukiwać wszelkich niezbędnych informacji w celu oceny wkładu finansowego pod kątem jego szkodliwości na jednolity rynek, a nawet przeprowadzać kontrole na miejscu. Uprawnienia KE w tym zakresie powinny być bardzo precyzyjnie zdefiniowane.

- Zwracamy również uwagę, że nowe przepisy mogą znacznie opóźniać zamówienia publiczne. Po przeprowadzeniu dwóch postępowań wyjaśniających, zamówienie publiczne może być opóźnione nawet o ponad 200 dni. Sugerujemy maksymalne skrócenie tego okresu w celu utrzymania konkurencyjności w Europie - dodaje Elżbieta Dziuba.

Konfederacja Lewiatan