Jednolity rynek: UE musi walczyć z protekcjonizmem państw członkowskich
2021-11-25
Z wyników badania przeprowadzonego przez biuro Lewiatana w Brukseli wynika, że sen z powiek polskim przedsiębiorcom funkcjonującym na jednolitym rynku spędzają przede wszystkim – narastający na przestrzeni ostatnich lat protekcjonizm państw członkowskich oraz bariery biurokratyczne uniemożliwiające wzajemne uznawanie standardów.
Konfederacja Lewiatan, wspólnie z BusinessEurope, od lat apelują w swoich licznych stanowiskach do instytucji UE i państw członkowskich o znoszenie barier i dalsze pogłębianie jednolitego rynku, który jest kamieniem węgielnym integracji europejskiej.
Z tego powodu bardzo cieszy fakt, że unijne instytucje są coraz bardziej świadome występujących w tym obszarze wyzwań, o czym świadczą zapowiedzi dot. dalszego pogłębiania jednolitego rynku i likwidowania istniejących barier sformułowane w Strategii Przemysłowej UE, Sprawozdaniu ws. Barier na Jednolitym Rynku, Raporcie Grupy Zadaniowej ds. Egzekwowania Przepisów dot. Jednolitego Rynku (skrót z ang. SMET), czy też zapowiadanej jeszcze na ten rok Strategii Standaryzacji dot. towarów i usług. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w trakcie swojego corocznego orędzia o Stanie UE (14 września br.) przypomniała, że w przyszłym roku będziemy obchodzić 30-stą rocznicę istnienia jednolitego rynku UE.
Tymczasem wbrew szumnym zapowiedziom Komisji, wiele nowych rozwiązań legislacyjnych na poziomie UE nie jest zgodnych z logiką jednolitego rynku i raczej doprowadza do jego fragmentacji, wraz z inicjatywami na poziomie krajowym, które wykraczają poza zharmonizowany zbiór przepisów mających zastosowanie do całego jednolitego rynku. Przykładowo, niedawno zaproponowane rozporządzenie ws. ogólnego bezpieczeństwa produktów ma umożliwić produktom, które nie są objęte normą europejską, uzyskanie "domniemania bezpieczeństwa", pod warunkiem spełnienia krajowych standardów ustanowionych przez dane państwo członkowskie. Problem polega na tym, że przepis ten może być interpretowany jako sprzeczny z zasadą wzajemnego uznawania, która jest jednym z fundamentów swobodnego przepływu towarów w UE.
W związku z powyższym nie dość, że dotychczasowy postęp w znoszeniu barier biurokratycznych pomiędzy państwami UE jest prawie żaden, to jeszcze nowe pomysły instytucji UE na harmonizację np. zapowiadana Strategia Standaryzacji wcale nie muszą okazać się korzystne dla przedsiębiorców. Bardzo dobrym tego przykładem jest wprowadzony w lipcu 2020 r. Pakiet Mobilności I, który jest europejską regulacją harmonizującą przepisy dot. świadczenia usług transportowych o charakterze protekcjonistycznym, ponieważ zabezpiecza rynki tzw. starej UE przed swobodną konkurencją firm transportowych z państw UE z regionu Europy Środkowej i Wschodniej, w tym z Polski.
W najbliższym czasie należy spodziewać się ze strony instytucji UE propozycji usuwania niektórych barier biurokratycznych, przy jednoczesnym proponowaniu nowych regulacji, których intencją ma być pogłębianie jednolitego rynku, ale w rzeczywistości mogą one doprowadzić do jego dalszej fragmentacji. Biorąc pod uwagę rosnące tendencje protekcjonistyczne w wielu państwach członkowskich należy mieć również poważne obawy co do tego, czy propozycje instytucji UE zmierzające do usuwania barier biurokratycznych rzeczywiście będą mogły wejść w życie.
Adam Dorywalski, Ekspert ds. UE Biura Konfederacji Lewiatan w Brukseli
adorywalski@konfederacjalewiatan.pl