Zakupy pod presją deflacji

Sprzedaż detaliczna w listopadzie spadła w ujęciu rocznym o 0,2 proc. - podał GUS

Komentarz dr Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, głównej ekonomistki Konfederacji Lewiatan

Spadek sprzedaży detalicznej w listopadzie to przede wszystkim efekt deflacji oraz niższej sprzedaży samochodów i paliw. Dynamika sprzedaży wielu towarów, właśnie poza autami i paliwami, była bowiem porównywalna z tą z października. Widać więc, że gospodarstwa domowe wcale nie ograniczały swoich wydatków konsumpcyjnych. Na ich skłonność do zakupów pozytywny wpływ miała dobra sytuacja na rynku pracy - rosnące realne wynagrodzenia i zatrudnienie.

Niższa listopadowa sprzedaż samochodów, zarówno w cenach stałych (o 5 proc.), jak i w cenach bieżących (o 7,6 proc.), wskazuje, że Polacy wstrzymują się z zakupami ponieważ oczekują na jeszcze większe obniżki cen aut.
W grudniu dynamika sprzedaży detalicznej powinna przyśpieszyć i osiągnąć poziom z grudnia 2013 roku.

Konfederacja Lewiatan