Lewico, głosuj za utrzymaniem limitu 30-krotności

• W najbliższy wtorek ma się rozpocząć pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zniesieniu limitu składek na ZUS.
• Lewica, po dzisiejszym spotkaniu ze związkowcami z OPZZ, zdecyduje czy poprze projekt, czy będzie głosować przeciw.
• Konfederacja Lewiatan w liście do Klubu Parlamentarnego Lewicy wskazuje, że zniesienie limitu 30-krotności, będzie szkodliwe dla ubezpieczeń społecznych, rynku pracy i samorządów.

Limit składek na ZUS - czytamy w liście do Lewicy - służy zachowaniu spójności społecznej, wyrównaniu dochodów w przyszłości i rozładowaniu napięcia, jakie tworzy gospodarka rynkowa. Ma przeciwdziałać tworzeniu tzw. „kominów" emerytalnych (dużych różnic wysokości przeciętnej emerytury w stosunku do emerytur najwyższych). Obecnie emeryturę w przedziale 500 - 2600 zł pobiera większość emerytów, tj. 69,7%. Natomiast emeryturę w wysokości powyżej 5000 zł tylko 3% emerytów.

System ubezpieczeń społecznych nie służy redystrybucji dochodów. W obecnym systemie emerytalnym wysokość emerytury jest ściśle powiązana z wysokością odprowadzanych składek. Zatem, tyle ile wypracujemy, tyle potem otrzymamy w postaci emerytury.

Zniesienie górnego limitu składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe zmniejszy obecnie deficyt Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ale w przyszłości znacznie pogłębi nierównowagę dochodów i wydatków FUS. Będzie oznaczało wypłatę bardzo wysokich świadczeń. Wysokie emerytury, nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie, będą mogły być wypłacane nawet z tytułu krótkiego zajmowania wysoko płatnych stanowisk, szczególnie w spółkach Skarbu Państwa.

Ponadto osoby o wysokich dochodach zazwyczaj bardziej dbają o zdrowie, żyją i pobierają świadczenia dłużej od średniej. Co więcej, tablice trwania życia służące do obliczania wysokości emerytury nie uwzględniają zjawiska wydłużania się życia w okresie od przejścia na emeryturę do śmierci.

Zniesienie limitu negatywnie wpłynie na sytuację na rynku pracy. Zarówno pracownicy, jak i pracodawcy będą zmotywowani do unikania podwyższonych składek (przy pojawiających się sugestiach ograniczenia wysokości emerytury), co nie będzie sprzyjało zatrudnianiu specjalistów w ramach stosunku pracy, szczególnie w środowisku nowych technologii i wysokich kompetencji - napisali pracodawcy w liście.

Czy reforma przyniesie oczekiwane zyski finansowe? Zdecydowanie nie. Po zniesieniu limitu 30-krotności przewidywane przez rząd wpływy do budżetu w wysokości ponad 5 mld złotych są nierealne. Wiele osób przejdzie na działalność gospodarczą, z której uzyska wyższe świadczenie netto przy niższych kosztach ZUS (ryczałt liczony od 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego). W przypadku takich osób, wpływy do FUS z tytułu składek będą niższe niż obecnie.

W 2017 r. procedowano w Sejmie podobny projekt ustawy. Wtedy, według wyliczeń zniesienie 30-krotności miało spowodować spadek dochodów samorządów na poziomie około 500 - 600 mln zł rocznie. Wskazywano, iż wpływ na wysokość dochodów samorządów będzie z dużym prawdopodobieństwem nierównomiernie rozłożony regionalnie i prawdopodobnie będzie dotyczył dużych aglomeracji.

Konfederacja Lewiatan