Przemysł przyspieszy wzrost wynagrodzeń w gospodarce

W marcu wskaźnik PMI Polskiego Sektora Przemysłowego wzrósł do poziomu 53,8 z 52,8 w lutym i 50,9 w styczniu br. Był to najlepszy wynik od lipca 2015 r. - podał Markit.

Komentarz dr Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, głównej ekonomistki Konfederacji Lewiatan

Marcowy PMI wskazuje na siłę przemysłu i jego zdolność do konkurowania na rynkach zewnętrznych. Ale także na to, że poprawia się sytuacja gospodarcza w krajach UE, w tym w Niemczech, czyli u naszych głównych partnerów handlowych. Przedsiębiorcy sygnalizują bowiem silny wzrost nowych zamówień, w tym zamówień eksportowych.

Rośnie wielkość produkcji - tak w efekcie realizacji nowych zamówień, jak i złożonych wcześniej. I najważniejsze - w marcu silnie wzrosło w przemyśle zatrudnienie (32 miesiąc z rzędu). Potwierdza to trwałość trendu wzrostowego w sektorze przemysłowym, bo firmy nie decydowałyby się na zwiększanie zatrudnienia, gdyby złożone już zamówienia nie gwarantowały im szans na wykorzystanie nowo zatrudnianych pracowników. Ale potwierdza to także, że rynek pracy kurczy się i firmy przemysłowe podejmują decyzje o zatrudnieniu także z tego powodu - boją się bowiem, że za chwilę potrzebnych im specjalistów może na rynku pracy nie być. Wszystko to daje pewność, że wynagrodzenia będą rosły. I to nie tylko w przemyśle, ale w całej gospodarce. Będzie także zmieniać się struktura zatrudnienia - na bardziej stabilną, czyli opartą o kodeksowe umowy o pracę. Jak widać nie trzeba specjalnych regulacji i wymuszania ustawami ani wzrostu wynagrodzeń, ani form zatrudnienia. Wystarczy poprawa koniunktury gospodarczej. Rynek działa!

Marcowy PMI dostarcza jeszcze jednej ważnej informacji - o zwiększeniu się aktywności zakupowej polskich producentów, co skutkuje wzrostem zapasów („najostrzejszym od dziewięciu miesięcy"). To dobry sygnał dla tempa wzrostu gospodarczego, bowiem wzrost zapasów przekłada się, w niewielkim stopniu, ale jednak, na wzrost PKB.

I jeszcze jedna ważna informacja - firmy przemysłowe ciągle odczuwają presję na obniżanie kosztów produkcji, bo ceny pobierane przez producentów ciągle maleją. Presja na obniżanie kosztów produkcji może skutkować pozytywnymi dla gospodarki decyzjami dotyczącymi inwestycji. Aby zmniejszać docelowo koszty, przy konieczności podnoszenia wynagrodzeń w związku z większym zapotrzebowaniem na pracowników i malejącą ich podażą na rynku pracy, przedsiębiorstwa muszą dalej inwestować w modernizację swoich aktywów.

Marcowy PMI przyniósł zatem wiele dobrych informacji. Nie tylko przemysł rośnie, ale to w jaki sposób reaguje na nowe zamówienia - realny wzrost zatrudnienia i zapasów i potencjalny wzrost inwestycji modernizacyjnych pozwala prognozować wzrost PKB w 1. półroczu 2016 r. na poziomie co najmniej 3,6-3,7 proc.

Konfederacja Lewiatan