Gospodarstwa domowe chętniej robią zakupy

Sprzedaż detaliczna w październiku wzrosła w ujęciu rocznym o 2,3 proc. - podał GUS

Komentarz dr Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, głównej ekonomistki Konfederacji Lewiatan

Gdybyśmy spojrzeli tylko na wzrost sprzedaży w cenach stałych, to moglibyśmy stwierdzić, że mimo rosnącego zatrudnienia i wynagrodzeń, gospodarstwa domowe zwiększają konsumpcję, ale w stopniu mniejszym niż się można było spodziewać. Jednakże jeśli spojrzymy na wzrost sprzedaży detalicznej z perspektywy cen bieżących to wzrost jest już wyraźny. Widać, że stabilizacja na rynku pracy powoli przekłada się na większą skłonność gospodarstw domowych do zakupów. Potwierdza to struktura sprzedaży detalicznej. Zdecydowanie rośnie sprzedaż kosmetyków i farmaceutyków, a także po dołku we wrześniu, odzieży i obuwia. Nieco wolniej, ale także przyspieszyła sprzedaż mebli, RTV i AGD.

Na pewno, na wielkości sprzedaży detalicznej zaważyła sprzedaż samochodów, która w październiku w stosunku do września co prawda wzrosła, jednak w ujęciu rok do roku spadła już piąty raz w ciągu ostatnich 10 miesięcy. Trudno się tu akurat dziwić, bowiem wymianę samochodów przedsiębiorstwa zrealizowały w 1. kwartale br. ze względu na zmiany regulacji podatkowych od 1 kwietnia. Zatem teraz siłą rzeczy popyt jest mniejszy. A gospodarstwa domowe czekają na obniżki cen modeli tegorocznych, do czego już nas dealerzy samochodowi przyzwyczaili.

Kurczące się ceny ropy naftowej na rynkach światowych powodują, że w 2013 i 2014 roku spada wartość sprzedaży paliw, co ma wpływ na dynamikę sprzedaży detalicznej w ogóle. Niemniej jednak ani wzrost sprzedaży detalicznej, ani jego struktura nie wskazują, że istnieje jakiekolwiek zagrożenie presją inflacyjną, co Rada Polityki Pieniężnej powinna wziąć pod uwagę.

Konfederacja Lewiatan