Firmy zyskają czas, aby przygotować się na brexit
2019-09-05
• Odrzucenie przez parlament brytyjski możliwości bezumownego wyjścia z UE 31 października daje przedsiębiorcom szansę, by nadrobili zaległości związane z formalnościami spowodowanymi brexitem.
• Nasze ministerstwa i urzędy coraz rzetelniej informują biznes o skutkach rozwodu Wielkiej Brytanii z UE - uważa Konfederacja Lewiatan.
- Zarówno z naszych danych, jak i tych publikowanych przez polską administrację, wynika, że przedsiębiorcy dość późno zabrali się za formalności związane z brexitem. Dodatkowo, firmy są podatne na podgrzewanie w mediach wydarzeń z nim związanych. Dla przykładu - przedsiębiorcy , którzy będą dokonywać obrotu towarowego ze Zjednoczonym Królestwem, będą musieli dopełnić formalności celnych związanych z przywozem towarów z państwa trzeciego lub wywozem towarów do państwa trzeciego i wystąpić o nadanie numeru EORI (Economic Operators' Registration and Identification). Liczba aplikacji o numer EORI wzrasta zawsze, kiedy np. brytyjski parlament podejmuje działania w sprawie brexitu - zauważa Maciej Drozd, ekspert ds. międzynarodowych Konfederacji Lewiatan.
Głosowanie w Izbie Gmin otwiera kolejne możliwości rozwoju wydarzeń na Wyspach. Brytyjski rząd powinien wnioskować do Brukseli o przesunięcie terminu, a jeśli ta wyrazi zgodę, ponownie próbować przeprowadzić przez parlament umowę wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Jeśli Komicja Europejska odmówi przesunięcia daty brexitu, sytuacja wróci do punktu wyjścia sprzed głosowania nad odrzuceniem bezumownego wyjścia sprzed kilku dni.
- Jeszcze rok temu byliśmy sceptyczni wobec działań informacyjnych prowadzonych przez polski rząd na temat brexitu. Poradniki i publikacje były ubogie w wiedzę, a poza tym pojawiły się o wiele za późno - dopiero wobec widma no-deal brexit. Dziś lepiej oceniamy pracę ministerstw i urzędów, które rzetelniej informują biznes o skutkach rozwodu Unii Europejskiej z Wielką Brytanią - dodaje Maciej Drozd.
Konfederacja Lewiatan
![](_images/2019_09/mdrozd.png)