iTaxi i mytaxi mają wspólną wizję rozwoju branży taxi

Z badania przeprowadzonego przez iTaxi oraz mytaxi wynika, że aż 43% taksówkarzy nie ma zamiaru blokować ulic, uważając, że takie działanie nie wpłynie na ustawodawcę, a co więcej - może zniechęcić pasażerów do korzystania z ich usług. Obie firmy, na konferencji w siedzibie Konfederacji Lewiatan, przedstawiły wspólne stanowisko dotyczące zmian w regulacjach, które są niezbędne na coraz bardziej konkurencyjnym rynku przewozów.

Równolegle wystartowała jednocząca całe środowisko, czyli również inne firmy taxi, kampania informacyjna pt. "Równe zasady #przyszłoscTAXI", mająca na celu edukację opinii publicznej w zakresie problemów i postulatów branży.

Problemy branży taxi
Mimo faktu, że dostęp do rynku taxi jest otwarty i nie jest on limitowany regulacjami nakładającymi restrykcyjne wymogi, w tym nie istnieją limity liczby licencji, rośnie nieuczciwa konkurencja. Omija ona aktualne przepisy, zatrudnia kierowców na czarno, bez wymaganych uprawnień, unikając w ten sposób kosztów ponoszonych przez licencjonowanych kierowców. Oczekiwana przez wszystkich nowelizacja ustawy o transporcie drogowym od dwóch lat czeka na wdrożenie, co potęguje niepewność co do przyszłości zawodu taksówkarza, wśród kierowców z licencją taxi.

Czego oczekują ankietowani taksówkarze?
Z badania przeprowadzonego przez iTaxi oraz mytaxi wynika, że aż 43% taksówkarzy nie ma zamiaru blokować ulic, uważając, że takie działanie nie wpłynie na ustawodawcę, a co więcej - może zniechęcić pasażerów do korzystania z ich usług. Z kolei 86% jest zdania, że potrzebne jest wspólne stanowisko
i jednomyślność branży, a 84%, że powinna zostać przeprowadzona kampania informacyjna i edukacyjna skierowana do opinii publicznej.

Aż 96% badanych taksówkarzy firm iTaxi oraz mytaxi jest zdania, że przewóz osób w mieście powinien być realizowany wyłącznie przez licencjonowane pojazdy taxi. Natomiast 63% z nich wskazuje, że konieczne jest utrzymanie jednolicencyjnego systemu przewozu osób - tzn. jedna licencja taxi dla wszystkich usług przewozu osób o charakterze taxi.

Badanie dotyczyło również takich obszarów, jak zwiększenie elastyczności cenowej, rozszerzenie obszaru licencji taxi oraz samego dostępu do zawodu:
● 67% kierowców taxi twierdzi, że określenie cen minimalnych i maksymalnych zagwarantuje
im godny zarobek.
● 40% kierowców jest za dostosowaniem cen do popytu.
● 45% jest zdania, że taksometr w aplikacji pozwoliłby na dokładne wyliczenie opłaty i pozyskanie nowych pasażerów chcących znać cenę przed kursem.
● 67% twierdzi, że licencja uprawniająca do wykonywania zawodu powinna być wydawana na większy obszar, niż tylko granice danego miasta (np.: przyległe gminy, powiat, województwo).
● 74% uważa, że powinien być obowiązkowy egzamin z topografii.

- Wyniki przeprowadzonych przez nas badań jednoznacznie wskazują, że duża część taksówkarzy nie chce strajkować, a połączyć siły i wspólnie edukować rynek. Zainicjowana przez iTaxi i mytaxi kampania stanowi odpowiedź na te oczekiwania - chcemy wspierać taksówkarzy i móc konkurować na tych samych warunkach, jednocześnie gwarantując naszym klientom najwyższej jakości usługi i bezpieczeństwo. Liczymy, że nasze działania zostaną zauważone przez ustawodawcę i wierzymy, że obrany przez nas kierunek jest słuszny i doprowadzi do uregulowania rynku - komentuje Jarosław Grabowski, Prezes Zarządzający iTaxi.

Taxi 2.0, czyli wspólne stanowisko iTaxi oraz mytaxi w sprawie 8. wersji ustawy o transporcie drogowym

W najnowszej wersji ustawy o transporcie drogowym znalazły się postulowane przez iTaxi oraz mytaxi zmiany dotyczące m.in. jednolicencyjnego systemu dotyczącego usług taxi oraz przewozu osób, ustawowego zdefiniowania pośrednika oraz nałożenia na niego obowiązków, takich jak m.in. branie odpowiedzialności za weryfikację uprawnień kierowców, którym zlecane są kursy. Zdaniem przedstawicieli iTaxi oraz mytaxi w nowym projekcie zabrakło jednak zmian wychodzących naprzeciw oczekiwaniom rynku i umożliwiającym skuteczne konkurowanie z innymi pośrednikami. Do postulowanych zmian niezbędnych do transformacji w epokę Taxi 2.0 zalicza się:


● możliwości wyliczania opłaty przez aplikację z jednoczesnym wykorzystaniem kasy fiskalnej,
● możliwości wyliczania opłaty zależnej od natężenia ruchu w ramach taryfy minimalnej
i maksymalnej zamiast nocnej i dziennej,
● świadczenia usług w sąsiednich miastach na podstawie jednej licencji, pod warunkiem, że nie jest
w nich wymagane zdanie egzaminu z topografii.

mytaxi i iTaxi postulują zniesienie obowiązku corocznego badania technicznego pojazdu w taxi oraz posiadania pieczątki „Taxi" w dowodzie rejestracyjnym, które nadal zawierają się w projekcie ustawy.
To jeden z wymogów, które są nadmiernym kosztem dla kierowcy taxi i nie przynoszą korzyści dla pasażera.

- Walka o zapewnienie równych zasad na rynku, to w naszym rozumieniu nie tylko postulowanie wdrożenia szczelnych przepisów, które zmuszą nieuczciwych przewoźników do podporządkowania się prawu. Pod hasłem: Taxi 2.0 przekonujemy, że aby rynek taxi stał się konkurencyjny, musi odpowiadać aktualnemu zapotrzebowaniu pasażerów i poddawać się dalszej modernizacji. Aby tak się stało, powinny zostać wdrożone przepisy, które umożliwią taksówkarzom jeszcze bardziej elastycznie wykorzystywać nowoczesne technologie w swojej pracy, aby zachęcić więcej pasażerów do usług taxi. Jednocześnie, wraz z iTaxi jesteśmy zgodni, że strajk blokujący miasto nie jest odpowiednią drogą do zwrócenia uwagi rządzących na problem branży taxi i zdecydowanie nie popieramy takiej formy protestu - mówi Krzysztof Urban, dyrektor zarządzający mytaxi w Polsce.

Opinią w sprawie planowanych zmian w przepisach dzieli się także mec. Dominik Gajewski z Konfederacji Lewiatan, Ekspert ds. Infrastruktury i Ochrony Środowiska.


- Projekt o transporcie drogowym oraz ustawy o czasie pracy kierowców jest wyczekiwaną na rynku przewozu osób regulacją prawną. Przewiduje on ograniczenie reglamentacji. Pojawia się zatem pytanie, czy te zmiany są wystarczające. Pozytywnie należy ocenić zniesienie konieczności zdawania egzaminów taksówkowych. Brakuje w projekcie ustawy uregulowań dotyczących możliwości posługiwania się tzw. wirtualnym taksometrem, a wyjaśnienia resortu infrastruktury, dlaczego tych rozwiązań nie wprowadzono, są co najmniej niewystarczające. Brakuje też przepisów, które pozwoliłyby zrezygnować z ograniczeń terytorialnych w świadczeniu usług przewozu osób oraz brakuje wprowadzenia elastycznych taryf (maksymalnych i minimalnych uzależnionych od natężenia ruchu) oraz rezygnacji z przestarzałego podejścia do taryf, czyli taryf nocnych i dziennych - komentuje mec. Dominik Gajewski.

Równocześnie startuje kampania #przyszłoscTAXI jednocząca całe środowisko Taxi
Siły łączy także całe warszawskie środowisko taxi w ramach kampanii #przyszłoscTAXI. Efekty tych działań widoczne są na ulicach już od kilku dni - pojazdy iTaxi, mytaxi oraz innych wiodących warszawskich firm taxi zostały wyposażone w chorągiewki oraz naklejki informujące o akcji. Kampania #przyszłoscTAXI oparta jest na 3 głównych postulatach łączących wszystkich: aplikacje, korporacje, związki oraz indywidualnych taksówkarzy. Te postulaty to:

1. System jednolicencyjny: wprowadzenie jednej licencji taxi dla wszystkich usług przewozu osób
o charakterze zbliżonym do usług taxi (nie dotyczy okazjonalnego przewozu osób realizowanego zgodnie z ustawą);
2. Obowiązki pośrednika: wprowadzenie ustawowej definicji i odpowiedzialności pośrednika, zobowiązanie go do weryfikacji posiadania licencji przez kierowców oraz zlecania kursów wyłącznie kierowcom posiadającym licencje taxi, bez prawa pośrednictwa w przewozach okazjonalnych;
3. Zwolnienie ze zbędnych obciążeń: zniesienie wszelkich wymogów wpływających na wyższe koszty kierowców taxi, takich jak: obowiązek corocznego badania technicznego, pieczątka taxi w dowodzie rejestracyjnym;

W ramach kampanii powstał profil na Facebooku www.facebook.com/przyszloscTAXI oraz dedykowana strona internetowa, na której znajdują się szczegóły na temat kampanii: http://przyszlosctaxi.pl/

 Wyniki badań kierowców

Wspólne stanowisko

***
iTaxi to polska platforma technologiczna łącząca taksówkarzy i pasażerów poprzez nowoczesną aplikację mobilną, która działa na rynku od ponad 5 lat, obejmując swym zasięgiem największe miasta w Polsce. Firma kieruje swoją ofertę przede wszystkim do klientów biznesowych, zapewniając im rozbudowaną platformę do zarządzania licencjonowanymi przejazdami taxi. Na swoim koncie ma liczne nagrody, w tym m.in. Marketer Roku, Laur Konsumenta, Dobry Wzór czy certyfikat Rzetelna Firma. Została też dostrzeżona w konkursie branżowym Mobile Trends Awards 2018. W 2018 roku, jako pierwsza firma taxi w Polsce, wprowadziła do swojej oferty nowoczesne auto marki Tesla, wyznaczając w ten sposób dalszy kierunek rozwoju elektromobilności w Polsce.

mytaxi powstało w 2009 roku i jest pierwszą na świecie aplikacją bezpośrednio łączącą pasażera z kierowcą taksówki. Aplikacja mytaxi została pobrana przez ponad 10 milionów użytkowników i posiada flotę 100 000 zarejestrowanych kierowców, w ponad 100 miastach w Europie, co czyni ją liderem wśród aplikacji do zamawiania taksówek. Od lutego 2019 r. mytaxi stało się częścią globalnej marki FREE NOW, będącą grupą kapitałową wynikającą z połączenia firm BMW i Daimler w zakresie usług mobilności miejskiej. W ciągu 2019 roku mytaxi zmieni nazwę na FREE NOW. Na sukces mytaxi pracuje blisko 600 pracowników, w 26 biurach na terenie całej Europy. Eckart Diepenhorst pełni funkcję CEO mytaxi. Więcej informacji znajduje się pod adresem: www.mytaxi.com.


Kontakt dla mediów
Marta Giera, iTaxi
Marta.giera@prcalling.pl
790 - 678 - 767

Agnieszka Ciesek, mytaxi
A.Ciesek@mytaxi.com