Europejski Urząd ds. Pracy niepotrzebny

Europejski Urząd ds. Pracy, który ma zostać powołany, nie przyczyni się do zapewnienia sprawiedliwej mobilności pracowników na rynku wewnętrznym. Wątpliwości budzi przyznanie mu kompetencji do opracowywania wytycznych, angażowania się w mediację czy interpretację prawa unijnego. Będzie też dublował pracę innych instytucji - uważa Konfederacja Lewiatan.

- Traktatowe swobody decydują o dynamice rozwoju oraz konkurencyjności rynku wewnętrznego. W tym kontekście na szczególną uwagę zasługuje swoboda świadczenia usług. Co istotne, jednym z efektów rozwoju rynku wewnętrznego jest stopniowa poprawa warunków socjalnych w całej UE. Jednak nowa instytucja nie przyczyni się do wzmocnienia traktowych swobód - mówi Robert Lisicki, radca prawny, dyrektor departamentu pracy, dialogu i spraw społecznych Konfederacji Lewiatan.

Na krytyczną ocenę nowej instytucji wpływa również kontekst prowadzonych na forum UE dyskusji politycznych i prac legislacyjnych, w szczególności dotyczących delegowania pracowników czy statusu kierowców w międzynarodowym transporcie drogowym.

Konfederacja Lewiatan podważa celowość powołania Europejskiego Urzędu ds. Pracy z kilku powodów:
- Brak spójnej i przejrzystej wizji roli nowego organu. Autorzy projektu niekonsekwentnie i nietrafnie posługują się pojęciem „mobilności pracowników". Nie można tego samego podejścia stosować do przepływu pracowników, delegowania pracowników w ramach świadczenia usług, pracowników międzynarodowego transportu drogowego, zatrudniania cudzoziemców z państw trzecich, pracy nierejestrowanej czy koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego. Świadczy to o niezrozumieniu specyfiki tych instytucji.

- Błędna diagnoza wyzwań. Próba zastosowania jednego podejścia do zróżnicowanych stanów prawnych i faktycznych spowoduje, iż nowa instytucja nie rozwiąże rzeczywistych problemów.

- Przekroczenie kompetencji. Realizując swoje zadania urząd będzie opierał się i działał w kontekście bardzo zróżnicowanych regulacji unijnych i krajowych, o różnym stopniu skoordynowania. Bardzo często zadania będą dotyczyły krajowych przepisów, które stanowią implementację unijnych regulacji albo są przedmiotem tylko krajowej inicjatywy. W ten sposób, pośrednio, urząd będzie „żyrował'' krajowe regulacje, które mogą budzić zastrzeżenia w kontekście prawa unijnego.

- Dublowanie instytucji. Nowy urząd będzie dublował szereg obowiązujących regulacji unijnych i ograniczy się do wprowadzania dodatkowej nakładki w postaci rozbudowania unijnej administracji.

W projekcie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającego Europejski Urząd ds. Pracy napisano, że ma on służyć zapewnieniu sprawiedliwej mobilności pracowników na rynku wewnętrznym. W tym celu ma on:
a) ułatwiać obywatelom i pracodawcom uzyskiwanie informacji o ich prawach i obowiązkach oraz dostęp do odpowiednich usług;
b) wspierać współpracę między państwami członkowskimi w zakresie transgranicznego egzekwowania odnośnych przepisów prawa UE, w tym poprzez ułatwianie wspólnych inspekcji;
c) prowadzić mediacje i pomagać w rozstrzyganiu sporów transgranicznych między organami krajowymi lub łagodzeniu zakłóceń na rynku pracy.

Konfederacja Lewiatan