Poparcie Konfederacji Lewiatan dla stanowiska BUSINESSEUROPE w sprawie geoblokowania

Konfederacja Lewiatan popiera stanowisko BUSINESSEUROPE w sprawie tzw. geo - blokowania.  BUSINESSEUROPE to największa europejska organizacja reprezentująca interesy pracodawców; Konfederacja Lewiatan jest jej członkiem i brała udział w pracach nad przygotowaniem stanowiska.

BUSINESSEUROPE słusznie próbuje w pierwszej kolejności zdefiniować pojęcie geo - blokowania. Termin „geo-blokowanie” obejmuje nie tylko odmowę dostępu do stron internetowych, treści lub usług internetowych w zależności od kraju użytkownika, lecz także oferowania odmiennych - w zależności od kraju użytkownika - warunków sprzedaży czy świadczenia usług, częściowe ograniczane dostępu do niektórych ofert bądź przekierowywanie użytkownika na inne (zazwyczaj krajowe) strony internetowe.

Doceniamy zaangażowanie na rzecz redukcji ograniczeń w zakresie oferty dostępnej dla użytkowników i zmniejszenia rozdrobnienia usług dostępu do treści w ramach jednolitego rynku cyfrowego. W pełni zgadzamy się również z koniecznością walki z nieuzasadnionym geo – blokowaniem. Jednakże należy zwrócić uwagę na złożoność tego działania i często uzasadnione powody jego stosowania. Wynikają one na ogół z ograniczeń ekonomicznych, prawnych i społecznych, a w szczególności:

·         utrudnionej możliwości weryfikacji tożsamości klienta oraz jego wiarygodności finansowej;

·       utrudnionej możliwości egzekwowania roszczeń od zobowiązanych z innych państw niż siedziba świadczącego usługę lub sprzedającego treści;

·         niepewności co do właściwości prawa;

·         utrudnionej możliwości kontroli nad prawidłowym wykorzystywaniem udostępnianych treści;

·         różnic w krajowych systemach podatkowych;

·         zróżnicowanych kosztów przesyłki;

·         barier językowych związanych z oferowaniem towaru na wielu rynkach.

Ponadto ustalanie różnych cen w zależności od kraju użytkownika może także być uzasadnione z uwagi na takie czynniki jak warunki biznesowe i rynkowe w poszczególnych krajach (np. różna siła nabywcza konsumentów, poziom konkurencji na danym rynku krajowym, wyższe koszty wysyłki czy dystrybucji), warunki finansowe (różne stawki podatkowe, bezpieczne metody płatności), czy też specyficzne uwarunkowania prawne (np. dotyczące ochrony małoletnich przed treściami niepożądanymi, ochrona konsumentów, miejsce jurysdykcji i związane z tym bariery językowe). Z podobnych względów użytkownik bywa też przekierowywany na inne (krajowe) strony internetowe.

Analizując zagadnienie zakupów on-line i geo-blokowania, należy - naszym zdaniem - rozróżnić handel towarami ruchomymi, usługami i treściami cyfrowymi, które bardzo często stanowią przedmiot ochrony prawa autorskiego lub praw pokrewnych.

W przypadku dostępu do usług i treści cyfrowych objętych ochroną prawa autorskiego, praw pokrewnych i licencji, geo-blokowanie ma dodatkowy, niezywkle istotny wymiar, jako że podstawy tych praw i zasad udzielania licencji odnoszą się stricte do zasady terytorialności. System licencji krajowych jest niezbędny do zwrotu z inwestycji, zapewnienia finansowania twórczości kreatywnej i jej dystrybucji, np. w zakresie produkcji filmowych (w tym opartych o lokalne rynki), wydarzeń sportowych i kulturalnych. Wskazanie przez właściciela praw autorskich i pokrewnych pól i czasu eksploatacji utworu oraz terytorium, na którym eksploatacja ta może się odbywać leży u podstaw tych praw, zapewniając ich właścicielom należne dochody. Każda kolejna forma korzystania z utworu (pola eksploatacji), każde nowe terytorium i kolejne okresy czasowe korzystania z utworów wymagają zgody twórcy i zwykle pociągają za sobą odrębne wynagrodzenie.

W takich - jak wspomniane wyżej - uzasadnionych przypadkach ograniczania dostępu lub różnicowania oferty, wprowadzenie regulacji nakładającej na sprzedawców i usługodawców elektronicznych obowiązek jego zaniechania jest bezzasadne i sprzeczne z dotychczasowym podejściem Komisji Europejskiej. Niewłaściwym wydaje się być zmuszanie przedsiębiorcy do sprzedaży transgranicznej, jeżeli nie jest on zainteresowany taką sprzedażą. Często problem braku dostępu leży bowiem po stronie istniejących barier i fragmentacji rynku cyfrowego, od których usunięcia należałoby rozpocząć działania. Według Konfederacji Lewiatan przydatnym środkiem byłoby z pewnością opracowanie wskazówek dla państw członkowskich w zakresie oceny czy dane działanie jest uzasadnione, czy nie.

Pełną treść stanowiska BUSINESSEUROPE znajdą Państwo tutaj.