Kompromis w sprawie polityki klimatycznej zgodny z oczekiwaniami Lewiatana
2014-10-28
Rada Europejska przyjęła konkluzje, w których określiła ramy polityki klimatycznej do 2030 roku. Wynika z nich, że Europa do 2030 roku ograniczy emisje CO2 o przynajmniej 40% względem 1990 roku i osiągnie ten cel poprzez sprawiedliwy podział tych obciążeń pomiędzy kraje członkowskie.
Podczas październikowego posiedzenia Rady Europejskiej oczy wszystkich europejskich liderów wrócone były na Panią Premier Ewę Kopacz. To w dużej mierze od decyzji polskiego rządu zależało przyjęcie założeń europejskiej polityki klimatycznej do 2030 roku. W nocy z 23 na 24 października br. podano informację o osiągnięciu kompromisu - polski rząd zaakceptował cel ograniczenia emisji CO2 o przynajmniej 40% względem 1990 roku w zamian za wpisanie do konkluzji mechanizmów łagodzących skutki wdrożenia tej polityki w Polsce.
Są to odpowiednio:
1) stworzenie funduszu na transformację sektora energetycznego i poprawę efektywności energetycznej w biedniejszych krajach UE. Na fundusz zostanie przeznaczone 2% całkowitej liczby uprawnień, czyli ok. 240 mln uprawnień. Polska może otrzymać połowę z tej puli, co - przy założeniu, że cena uprawnienia wynosi 20€ - stanowi ok. 2,5 mld€ na inwestycje;
2) państwa członkowskie o PKB na głowę mniejszym niż 60% unijnej średniej mogą wydawać darmowe uprawnienia dla sektora energetycznego do 2030 r. Przy takim zapisie polska energetyka będzie mogła dostać ok. 40% uprawnień za darmo. Daje to ok. 5,4 mld€ oszczędności, których energetyka nie poniesie na zakup uprawnień do emisji;
3) Rada Europejska zastrzegła sobie również możliwość aktywnego udziału w kreowaniu polityki klimatycznej na dalszych etapach jej przygotowania. Zapis taki oznacza, że KE nie będzie miała już tyle swobody w narzucaniu zapisów dotyczących polityki klimatycznej. Co także ważne, ostateczny cel redukcyjny na 2030 rok będzie uzależniony od wyników przyszłorocznej Globalnej Konferencji Klimatycznej ONZ w Paryżu i zobowiązań naszych głównych konkurentów handlowych.
Ewa Kopacz zabiegała o poparcie polskiego stanowiska wśród europejskich liderów. Kwestie klimatyczno-energetyczne były poruszane podczas jej wcześniejszych spotkań z prezydentem Francji Francois Hollande’em, kanclerz Niemiec Angelą Merkel, przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem oraz bilateralnych rozmów z szefami rządów Holandii, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii, jak również szefem Komisji Europejskiej José Manuelem Barroso podczas szczytu ASEM w Mediolanie.
Rezultaty Szczytu są w dużej mierze zgodne z postulatami Lewiatana (pełne stanowisko Konfederacji znajda Państwo tutaj). Przyjęte przez unijnych przywódców propozycje dają szanse na to, żeby polska energetyka podjęła inwestycje w nowe moce wytwórcze, które obniżą poziom emisji i poprawią bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju. Aby jednak do tego doszło, rząd musi stworzyć odpowiednie ramy prawne, które umożliwią wykorzystanie szansy na modernizację polskiej infrastruktury energetycznej.
Jednocześnie uważamy, że zapisy chroniące konkurencyjność europejskiego przemysłu nie są wystarczająco mocne. Liczymy, że pani Elżbieta Bieńkowska, komisarz UE ds. rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości i MŚP podejmie starania o wprowadzenie do EU ETS mechanizmów, które pozwolą przemysłowi europejskiemu utrzymać konkurencyjność względem zewnętrznych graczy.