Ubywa miejsc pracy

W grudniu 2012 r. zatrudnienie w gospodarce spadło o 0,5 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2011 roku - podał GUS.

Komentarz Moniki Zakrzewskiej, ekspertki PKPP Lewiatan
Zatrudnienie skurczyło się już w listopadzie i to był zwiastun, że w grudniu będzie jeszcze gorzej. Zaobserwowaliśmy natomiast znaczny (w porównaniu z listopadem) wzrost wynagrodzeń - jest to związane z dodatkowymi profitami finansowymi wypłacanymi na koniec roku (premie, nagrody roczne), ale także zapłatą za prace w godzinach nadliczbowych (po redukcji zatrudnienia). Wysoki wzrost wynagrodzeń w grudniu nie oznacza jednak realnego ich wzrostu. W skali roku wzrosły bowiem o 2,4 proc., czyli dokładnie o tyle ile wynosił wskaźnik inflacji. A to oznacza, że realnie zupełnie się nie zmieniły.

W najbliższych miesiącach spodziewamy się dalszego zmniejszenia zatrudnienia (wzrost bezrobocia). Prognozy dotyczące zwolnień grupowych oraz upadłości przedsiębiorstw w 2013 roku nie mogą nastrajać optymistycznie. Wie o tym również rząd, dlatego pieniądze na walkę z bezrobociem i aktywizację bezrobotnych trafiły do urzędów pracy znacznie wcześniej niż zazwyczaj i jest ich zdecydowanie więcej niż w ubiegłym roku. Poprawy sytuacji na rynku pracy możemy oczekiwać dopiero pod koniec pierwszego półrocza, główną nadzieję upatrując w pracach sezonowych i planowanych inwestycjach, a także w ożywieniu gospodarczym w Europie.

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan