Zatrudnienie się kurczy

W listopadzie br. zatrudnienie w gospodarce spadło o 0,3 proc., a wynagrodzenia wzrosły o 2,7 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku - podał GUS.

Komentarz Moniki Zakrzewskiej, eksperta PKPP Lewiatan

Zatrudnienie, licząc rok do roku, zmniejszyło się po raz pierwszy od początku 2010 roku. Od kilku miesięcy spadają nasze płace realne. W najbliższych miesiącach może być jeszcze gorzej. W niektórych branżach, np. budowlanej trwają zwolnienia grupowe, ograniczane są inwestycje infrastrukturalne. Zatrważające wiadomości docierają również z branży motoryzacyjnej. Nic nie wskazuje na to, żeby przyszły rok przyniósł znaczące ożywienie gospodarcze w Europie, a to niestety bardzo negatywnie odbija się na nastrojach przedsiębiorców. Firmy boją się zatrudniać nowych pracowników, bo obawiają się o przyszłość. Sytuacja na rynku pracy będzie miała negatywny wpływ na konsumpcję indywidualną. Już nawet teraz, przed świętami, widać, że Polacy bardzo ostrożnie wydają pieniądze. Trudno więc liczyć, aby konsumpcja ponownie stała się głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego. Ostre hamowanie gospodarki zapewne skłoni Radę Polityki Pieniężnej do kolejnych redukcji stóp procentowych.
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan