Indeks Biznesu PKPP Lewiatan ponownie w dół

We wrześniu Indeks Biznesu PKPP Lewiatan ponownie spadł. Roczny do poziomu 49 pkt., a kwartalny do 50 pkt. Należy się spodziewać stopniowego osłabienia gospodarki w czwartym kwartale br.

Wzrost PKB w tym roku wyniesie ok. 4 proc.
Pogorszenie oczekiwań dynamiki wzrostu gospodarczego nie ma widocznego uzasadnienia w wewnętrznej sytuacji gospodarki i jej czynników fundamentalnych, a jest wyłączną reakcją na pogarszającą się sytuację na rynkach międzynarodowych pod wpływem rozwijającego się kolejnego kryzysu finansowego. Polska gospodarka jest jednak na razie na tyle rozpędzona, że wyhamowanie na skutek reakcji na globalne spowolnienie może przyjść z pewnym opóźnieniem, stąd redukcja indeksu na ten rok jest stosunkowo niewielka, sugerująca utrzymanie tempa rocznego wzrostu ok. 4 proc..
Indeks Biznesu PKPP Lewiatan jest wskaźnikiem koniunktury gospodarczej w kraju, obliczanym i publikowanym miesięcznie od początku 2003 r. Powstaje na podstawie prognoz czołówki ekonomistów polskich oceniających koniunkturę na bieżący kwartał, półrocze i cały rok. Liczony jest w skali 100-punktowej, w której 50 odpowiada prognozie wzrostu gospodarczego w granicach 4 proc. PKB rocznie.

Indeks kwartalny, półroczny i roczny
Indeks Biznesu PKPP Lewiatan we wrześniu uległ kolejnej redukcji, która sprowadziła indeks roczny do poziomu 49 pkt., w tym roku po raz pierwszy poniżej połowy skali. Indeks kwartalny natomiast stracił trzy punkty obniżając się do 50 pkt. Indeks półroczny również stracił trzy punkty schodząc do 48 pkt., czyli utrzymała się dwu-punktowa różnica między nim a indeksem kwartalnym na korzyść tego ostatniego, co oznacza oczekiwane stopniowe osłabienie w IV. kwartale w stosunku do trzeciego. Jest to już drugie wyraźne obniżenie notowań indeksu w ciągu minionego kwartału, wskazujące na stopniowe pogorszenie oczekiwań dynamiki wzrostu gospodarczego w tym roku. Te zmiany nie mają widocznego uzasadnienia w wewnętrznej sytuacji gospodarki i jej czynników fundamentalnych, a są wyłączną reakcją na pogarszającą się sytuację na rynkach międzynarodowych pod wpływem rozwijającego się kolejnego kryzysu finansowego, tym razem o podłożu fiskalnym. Polska gospodarka jest na razie na tyle rozpędzona, że wyhamowanie na skutek reakcji na globalne spowolnienie może przyjść z pewnym opóźnieniem, stąd redukcja indeksu na ten rok jest stosunkowo niewielka, sugerująca utrzymanie tempa rocznego wzrostu ok. 4 proc. Pierwsze oznaki osłabienia koniunktury, produkcji sprzedanej przemysłu, sprzedaży detalicznej i eksportu, można było zaobserwować na przełomie drugiego i trzeciego kwartału, jednak sierpień przyniósł pewna poprawę, co nie znaczy, że będzie ona trwała. Niemniej kondycja przedsiębiorstw i banków pozostaje nadal bardzo dobra, a nawet wykonanie deficytu budżetowego lepsze niż zakładano, czyli gospodarka jest dobrze przygotowana na ewentualne dalsze szoki zewnętrzne.

Indeksy szczegółowe
Przedstawiają wpływ poszczególnych czynników na oczekiwany poziom koniunktury. Dotyczą popytu globalnego, finansów, sytuacji makro-ekonomicznej i politycznej.
Indeks popytu globalnego (ocenia konsumpcję krajową, eksport, inwestycje krajowe i zagraniczne).

Indeks popytu kwartalny po uprzednim wzmocnieniu obecnie obniżył się o pięć punktów do poziomu 53 pkt., a indeks roczny zniżkował o trzy punkty do 55 pkt. Aktualnie oczekuje się wyraźnego osłabienia popytu, który w pierwszej połowie roku nakręcał koniunkturę. Przedsiębiorstwa notują spadek zamówień tak krajowych jak i zagranicznych. Wyniki eksportu z ostatnich miesięcy już są gorsze niż wcześniej, a spodziewane ograniczenie przyrostu zatrudnienia oraz podwyżek plac zapewne przełoży się z czasem na obniżenie tempa wzrostu konsumpcji, chociaż na razie takiej wyraźnej tendencji nie widać. Ostatni miesiąc pokazał znaczną dozę optymizmu w nastrojach konsumpcyjnych ludności. Reakcja konsumentów na spowolnienie gospodarki następuje z pewnym opóźnieniem. Nie można się też spodziewać, by wobec pesymistycznych przewidywań koniunktury światowej, a co za tym idzie eksportu, przedsiębiorstwa utrzymały tempo wydatków inwestycyjnych z pierwszej połowy roku. Wyraźne zahamowanie widać już ze strony inwestorów zagranicznych.

Indeks finansów (ocenia rentowność i płynność finansową przedsiębiorstw, zmiany realnej podaży kredytu oraz stopy procentowej).
Indeksy finansów zarówno kwartalny jak i roczny uległy jako jedyne poprawie, co oznacza, że mimo spodziewanego pogorszenia koniunktury kondycja finansowa przedsiębiorstw jest dobra, zarówno pod względem płynności jak i rentowności. Indeks kwartalny podniósł się o jeden punkt do 48 pkt., a indeks roczny nawet o dwa punkty do 47 pkt. Podobnie w bardzo dobrej kondycji znajduje się sektor bankowy, który za I. półrocze wykazał rekordowe zyski. Niestety wzrost akcji kredytowej, który nastąpił po prawie dwuletniej stagnacji w sektorze przedsiębiorstw, już teraz wyraźnie hamuje, wobec rosnącej niepewności w gospodarce i na rynkach finansowych. Do zaciągania kredytu nie zachęca też utrzymująca się w porównaniu do zagranicy na stosunkowo wysokim poziomie stopa procentowa. W tej sytuacji indeksy finansów ciągle nie mogą wybić się powyżej połowy skali.
Indeks makroekonomiczny (obejmuje inflację, deficyt finansów publicznych, stopę bezrobocia, oraz stopień konkurencyjności gospodarki).

Indeks makroekonomiczny uległ tym razem korekcie w dół; o dwa punkty do 45 pkt. indeks kwartalny, i aż o cztery punkty do 42 pkt. indeks roczny. W tegorocznym sezonie niewiele udało się zredukować bezrobocie, a teraz wobec pogarszania się perspektyw gospodarki światowej możemy spodziewać się już tylko jego wzrostu. Inflacja utrzymuje się powyżej celu inflacyjnego oraz rośnie deficyt obrotów bieżących na skutek pogarszających się warunków w handlu zagranicznym. Jedynie deficyt budżetowy udaje się utrzymać poniżej założeń planu, jednak niewielka z tego pociecha przy stosunkowo dużym długu publicznym, który w warunkach wzrostu niepewności i zawirowań na rynkach finansowych, może stać się poważnym kłopotem. W tej nowej sytuacji gospodarki światowej dotychczasowe wymogi stabilności makroekonomicznej ulegają zaostrzeniu.

Indeks polityczny (ocenia wpływ czynników politycznych).
Indeks wpływu czynników politycznych kwartalny osłabił się o kolejny jeden punkt do 45 pkt., natomiast indeks roczny stracił trzy punkty spadając do 47 pkt., czyli oba indeksy znalazły się ponownie poniżej połowy skali. To oznacza perspektywę pogorszenia rozwoju sytuacji na scenie politycznej, głównie w krótszym horyzoncie czasowym.


EKSPERCI, których prognozy uwzględnia Indeks Biznesu PKPP: Tadeusz Chrościcki, Maja Goettig, Ryszard Kokoszczyński, Maciej Krzak, Stanisław Kubielas, Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, Mateusz Szczurek, Bohdan Wyżnikiewicz.

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan