Lewiatan krytykuje założenia do ustawy o lobbingu
2011-05-31
Nowy projekt założeń do ustawy o lobbingu, którym dzisiaj ma zająć się rząd, przygotowany przez minister Julię Piterę powiela wady poprzedniej wersji projektu, bo zawiera nieprecyzyjną definicję lobbysty oraz poddaje działalność lobbingową kontroli Centralnego Biura Antykorupcyjnego - uważa PKPP Lewiatan.
„Nieprecyzyjność definicji lobbysty powoduje, iż nie można jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy organizacje pracodawców, będące członkami Komisji Trójstronnej są wyłączone spod ustawy w ogóle, czy też są zaliczane do grupy lobbystów zawodowych, czy też niezawodowych" - mówi Katarzyna Urbańska, dyrektorka Departamentu Prawnego PKPP Lewiatan.W Kanadzie, ustawa o lobbingu wskazuje na 3 grupy lobbystów: lobbyści z firm konsultingowych, lobbyści wewnętrzni korporacji, lobbyści wewnętrzni organizacji non-profit, np. stowarzyszenia, uniwersytety itd.
Lobbysta zawodowy, zgodnie z nowym projektem założeń, działa za wynagrodzeniem na rzecz osoby trzeciej, ale autor regulacji może uznać, że składka płacona przez członków organizacji pracodawców jest wynagrodzeniem, opłatą za reprezentowanie interesów członka w procesie stanowienia prawa i że jest to działalność lobbingowa zawodowa za wynagrodzeniem.
Tylko lobbysta zawodowy musi się zarejestrować w rejestrze CBA i raz do roku sprawozdawać z całej swojej działalności oraz zgłaszać udział do każdego procesu legislacyjnego, którym jest zainteresowany;
Organizacje pracodawców mogą również zostać zakwalifikowane jako lobbyści niezawodowi działający ad hoc, bo raz działają w sprawach branżowych, raz w horyzontalnych i zawsze w imieniu innej grupy członków.
Z proponowanej definicji lobbysty zawodowego, może wynikać również, że każdy ekspert zatrudniony w organizacji pracodawców na umowę o pracę, czy to na umowę cywilnoprawną, a uczestniczący w procesie stanowienia prawa na rzecz któregoś z członków organizacji może zostać uznany za lobbystę zawodowego, który będzie się musiał zarejestrować w CBA i sprawozdawać do CBA.
Projekt, co prawda w kilku miejscach wskazuje, iż nowa regulacja nie narusza praw partnerów społecznych ani przepisów obowiązujących w dialogu społecznym z partnerami społecznymi w rozumieniu ustawy o Komisji Trójstronnej, ani też przepisów innych ustaw nakładających na organy władzy publicznej obowiązku zasięgania opinii określonych podmiotów, niestety zwalnia partnerów społecznych ze składania formularzy zgłoszeń do udziału w procesie legislacyjnym tylko w obszarze działania Komisji Trójstronnej. W pozostałych przypadkach, kiedy partnerzy społeczni sami wychodzą z inicjatywą (PKPP Lewiatan sama prowadzi własny monitoring legislacyjny), muszą w trybie proponowanej ustawy zgłaszać swoje zainteresowanie udziałem w pracach nad innymi projektami legislacyjnymi, co stanowi duże obciążenie biurokratyczne, gdyż zazwyczaj partnerzy społeczni mają bardzo rozbudowane agendy legislacyjne.
Zdaniem PKPP Lewiatan niektóre propozycje wydają się już w tej chwili niemożliwe do wykonania, jak np. umieszczanie na stronach BIP sprawozdań z poszczególnych grup roboczych Komisji Trójstronnej w terminie 14 dni. Praktyka pokazuje, że sprawozdania się uzgadnia i nikt nie jest w stanie dotrzymać terminu 14 dniowego. Powstaje pytanie kto weźmie odpowiedzialność za nie uzgodnioną treść tych sprawozdań.
„Nie jest również zrozumiałe dlaczego instytucją kontrolującą działalność lobbingową ma być CBA, która stworzona została z myślą o walce z korupcją i przeciwdziałaniu korupcji. Słowo „lobbing" nie jest słowem tożsamym z „korupcją". Lobbing jest rzecznictwem interesu, które jest naturalnym elementem demokracji. Dlatego do prowadzenia rejestru lobbystów, kontroli działalności lobbingowej powinien być powołany „niezależny urząd" od wpływów polityków wzorem innych państwa np. Kanady czy USA, a nie służby specjalne. Poważne zastrzeżenia budzą również propozycje, że CBA będzie mogła wydawać wytyczne co do zasad stosowania ustawy o lobbingu" - dodaje Katarzyna Urbańska.
Wątpliwości budzą także inne kwestie:
1) bardzo duże obowiązki sprawozdawcze nałożone na obie strony procesu lobbingu (decydent i lobbysta); po każdej rozmowie telefonicznej, po każdym spotkaniu decydent będzie musiał przygotować sprawozdanie z takiego kontaktu z lobbystą. Zdaniem PKPP Lewiatan wpłynie to bardzo zniechęcająco na decydentów, którzy będą unikali nowych, nadmiernych obowiązków biurokratycznych, które potencjalnie mogą ich stawiać w kręgu osób podejrzanych.
2) Projekt przewiduje bardzo poważne sankcje karne, administracyjne, regulaminowe.
3) Przewiduje też, że obywatelskie petycje i wnioski dotyczące procesu legislacyjnego będą rozpatrywane w trybie ustawy o lobbingu. Takie rozwiązanie wydaje się być ograniczeniem obywatelskich uprawnień konstytucyjnych.
4) Zgodnie z projektem, każdy lobbysta musi poinformować CBA z jakimi mediami zamierza się kontaktować i współpracować.
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan