Dyrektywa o prawach konsumenta - dyskusja
2010-01-11
Konferencja na temat propozycji Dyrektywy o prawach konsumenta, zorganizowana 8. grudnia 2009 w Brukseli, zgromadziła różne strony zainteresowane kształtem przyszłych przepisów.
Przedstawiciele instytucji unijnych oraz organizacji biznesowych i konsumenckich poinformowali o bieżącym stanie prac nad propozycją Dyrektywy oraz zaprezentowali swoje stanowiska co do proponowanych przepisów. Między uczestnikami spotkania wywiązała się również dyskusja na temat spodziewanych konsekwencji, jakie będzie miało wprowadzenie w przyszłości Dyrektywy.Prace nad projektem dyrektywy trwają obecnie w Parlamencie Europejskim oraz Radzie UE. Stąd też spotkanie rozpoczęło się od wypowiedzi osób reprezentujących te dwie instytucje.
Według europosła Andreasa Schwaba, będącego sprawozdawcą w sprawie projektu Dyrektywy w Parlamencie Europejskim stwierdził, że wspólne stanowisko w tej instytucji powinno być osiągnięte relatywnie szybko, w szczególności jeśli chodzi o rozdziały I (dotyczący przedmiotu, definicji i zakresu obowiązywania Dyrektywy), II (regulujący zagadnienie niezbędnych informacji, jakie sprzedający musi przekazać konsumentowi) oraz III (zawierający przepisy odnoszące się do umów zawartych poza lokalem przedsiębiorstwa oraz umów zawartych na odległość). Według sprawozdawcy, pełna harmonizacja innych praw konsumenta odnoszących się do umów sprzedaży zaproponowana w rozdziale IV, będzie bardzo trudna, ponieważ w jej wyniku doszłoby do wymieszania mocno różniących się przepisów krajowych z odmiennych systemów prawnych. Dlatego jest on sceptyczny wobec tego rozdziału propozycji dyrektywy. Szansę osiągnięcia porozumienia widzi Schwab natomiast w zakresie stworzenia „czarnej listy” warunków w umowach konsumenckich uznanych za nieuczciwe w całej Unii (rozdział V). Uważa on jednak, że osiągnięcie porozumienia na temat „szarej listy” klauzul objętych domniemaniem nieuczciwości jest mało prawdopodobne.
Andreas Schwab zachęcił ponadto przedstawicieli świata biznesu do większego wsparcia i udziału w dyskusjach podczas jego pracy nad sprawozdaniem – stwierdził on, że do tej pory wkład tej strony, która ma skorzystać z przyjęcia dyrektywy, był niewielki. Sprawozdawca wyraził nadzieję na ukończenie projektu sprawozdania w PE w czerwcu 2010.
Doradca ds. ochrony konsumenta w Stałym Przedstawicielstwie Szwecji, Anders Dolling, przedstawił stan prac nad Dyrektywą w Radzie UE z punktu widzenia ostatnich sześciu miesięcy. Zwrócił on uwagę na wyraźnie rosnące zainteresowanie tematyką ochrony konsumenta w tej instytucji. Kluczowym wyzwaniem dla Rady UE było do tej pory jasne zrozumienie tekstu propozycji Dyrektywy, tak by wiadomo było dokładnie czego ona dotyczy i gdzie leżą granice jej obowiązywania. Dolling odniósł się do spotkania Rady ds. konkurencyjności z 3. grudnia 2009., podczas którego Ministrowie państw członkowskich UE po raz pierwszy przeprowadzili między sobą debatę polityczną na ten temat. Poinformował on o poparciu w Radzie dla przepisów zawartych w III rozdziale (regulujących umowy zawierane poza lokalem przedsiębiorstwa oraz umowy zawierane na odległość). Jego zdaniem w Radzie UE istnieje również dobra wola do konstruktywnej dyskusji na temat propozycji przepisów zawartych w rozdziale IV, mimo że prowadzą one do ujednolicenie legislacji, która bardzo różni się w poszczególnych krajach członkowskich. Dolling podjął również tematykę praw konsumenta w przypadku udostępniania zasobów cyfrowych (software, gry, pliki muzyczne i filmowe itp.). Aktualnie udostępnianie takie nie jest regulowane przez państwa w Europie prawie wcale. Propozycja dyrektywy natomiast reguluje ten segment rynku przepisami rozdziału II (wymóg odpowiedniego informowania konsumenta), oraz V (lista warunków uznanych za nieuczciwe). Przekonywał on, że prawna regulacja udostępniania zasobów cyfrowych jest niezbędna, i że należałoby stworzyć oddzielne przepisy w tym zakresie.
Stanowcze stanowisko sprzeciwiające się przyjęciu propozycji Dyrektywy w obecnej postaci zaprezentowała Ursula Pachl, reprezentująca Europejską Organizację Konsumentów (BEUC). Zwróciła ona uwagę że po roku prowadzenia debaty na temat propozycji Dyrektywy, jej przepisy wciąż wydają się niejasne, dlatego z zadowoleniem przyjmuje ona fakt, że Parlament nie spieszy się z pracą nad nią. Wyraziła ona przekonanie, że proponowane przepisy w żaden sposób nie podnoszą poziomu ochrony konsumenta. Zdaniem Pachl cel wprowadzenia dyrektywy, jakim jest wzrost handlu transgranicznego, nie zostanie osiągnięty, gdyż niski poziom tego rodzaju handlu wynika z innych przyczyn (m.in. kwestii bezpieczeństwa płatności przy transgranicznych zakupach internetowych i kwestii różnic językowych) niż fakt istnienia różniących się przepisów w poszczególnych krajach. Zwróciła ona również uwagę na potrzebę stworzenia bardziej nowoczesnych ram prawnych, zawierających m.in. regulacje dotyczące usług udostępnienia zasobów cyfrowych.
Alison Mooney z europejskiego stowarzyszenia reprezentującego sektor sprzedaży na odległość (EMOTA) wypowiadała się jednak w odmiennym tonie. Przytoczyła ona dane statystyczne dowodzące rosnącego wzrostu sprzedaży na odległość w latach 2004-2008 oraz coraz większego udziału w tej sprzedaży zakupów transgranicznych (w szczególności w Belgii, Austrii, Grecji, na Cyprze i Malcie). Powołała się również na inne badania, wskazujące na rosnącą ilość konsumentów wyrażających chęć na dokonywanie zakupów na odległość. Zdaniem Mooney propozycja dyrektywy prezentuje usunięcie wielu barier dla przedsiębiorców i klientów, m.in. w zakresie transgranicznego handlu na odległość
W imieniu BUSINESSEUROPE wypowiedział się Carlos Almaraz. Zwrócił on uwagę, że obecnie konsumenci tracą a nie zyskują na sytuacji, w której w poszczególnych krajach istnieją poważnie różniące się przepisów dot. ich ochrony. Wyraził on przekonanie, że przyjęcie proponowanej dyrektywy, stwarzającej jednakowe przepisy na poziomie ochrony konsumentów w UE, przyniesie konsumentom znaczne korzyści w postaci obniżonych cen (w konsekwencji zmniejszonych kosztów prowadzenia działalności przez przedsiębiorstwa) oraz większego wyboru dóbr.
Z takimi argumentami zgodził się Gosta Petri, szef jednostki w dyrekcji ds. zdrowia i konsumentów (DG SANCO) w Komisji Europejskiej. Ponieważ, jego zdaniem, dyrektywa ma szansę pobudzić sprzedaż trans-graniczną dokonywaną za pośrednictwem Internetu, harmonizacja przewidziana w propozycji dyrektywy to krok naprzód w niwelowaniu barier jakie napotykają dziś konsumenci.
Ukończenie projektu sprawozdania o projekcie dyrektywy w Parlamencie Europejskim planowane jest na czerwiec 2010. Głosowanie nad sprawozdaniem w PE prawdopodobnie odbędzie się na zebraniu plenarnym w grudniu 2010.