Drugi miesiąc deflacji
2010-09-14
Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu br. w porównaniu z ubiegłym rokiem wyniósł 2 proc., czyli był taki sam jak w lipcu.
W ujęciu miesiąc do miesiąca mieliśmy do czynienia z deflacją, czyli spadkiem cen o 0,4 proc. - podał GUS.Nie sprawdziły się prognozy, że w związku z powodzią i niską podażą zbóż na świecie latem gwałtownie wzrosną ceny żywności. Sierpień był drugim z kolei miesiącem br., w którym żywność potaniała o 1,6 proc. wobec 1,2 proc. w lipcu. Mniej płaciliśmy za warzywa, owoce, jaja, ryż, mięso wołowe i cielęce. Podrożał natomiast cukier, drób, mąka, sery i masło. Największy wpływ na inflację w sierpniu miały właśnie obniżki cen żywności, a także odzieży i obuwia. To głównie dzięki tańszej żywności odnotowaliśmy w lipcu i sierpniu deflację. W skali roku natomiast żywność podrożała o 2,3 proc., ale nie przełożyło się to na wzrost inflacji.
W najbliższych miesiącach inflacja jednak przyspieszy, ale utrzyma się poniżej 2,5 proc., czyli celu inflacyjnego Rady Polityki Pieniężnej. Jeśli wzrost gospodarczy w UE i na świecie będzie się utrwalał, to większy będzie także popyt na surowce, w tym na ropę naftową. Ich ceny poszybują w górę, co odbije się na cenach towarów i usług konsumpcyjnych.
Dlatego jeszcze w tym roku możemy się spodziewać podwyżki stóp procentowych. Firmy, które już spłacają kredyty, zapłacą wyższe raty, wzrosną ich koszty finansowe i spadnie rentowność. Natomiast przedsiębiorstwa, które planowały sięgnięcie po kredyty, zrezygnują zapewne z tego, koncentrując się na wykorzystaniu środków własnych.
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan