Oczekiwania PKPP Lewiatan wobec expose premiera Donalda Tuska

Ostatnie dwa lata, mimo szybkiego tempa wzrostu gospodarczego, to zarazem długa lista zaniechań w polityce społecznej i gospodarczej. Teraz jednak mamy szansę to naprawić. Polska może rozwijać się szybciej i w bardziej zrównoważony sposób. Aby tak się stało w Polsce niezbędne są odważne reformy – oczekujemy, że expose premiera Donalda Tuska będzie je zapowiadało.

Dzisiejsze spory o podatek liniowy, składkę rentową, wydłużenie urlopów macierzyńskich czy ulgi dla powracających z zagranicy są jałowe. Potrzebne jest określenie celów i strategii ich osiągnięcia. Nie da się dyskutować o pojedynczych pomysłach, gdy nie znamy priorytetów i nie zdecydowaliśmy, jaką drogą możemy je osiągnąć.

Jakie to mogłyby być cele?
* Podstawowym celem polityki społecznej najbliższych lat musi być reorientacja na młode pokolenie i aktywizację pozostałych grup społecznych. Polacy muszą się uniezależnić od transferów socjalnych.

* Dla zapewnienia Polsce bezpieczeństwa demograficznego trzeba poprawić wskaźnik dzietności z 1,25 do 1,5/1,6 do roku 2012 i do 1,9 do roku 2017. Kluczem do tego jest ułatwienie łączenia rodzicom funkcji rodzinnych i zawodowych, nie zaś becikowe. Ponieważ głównie emigrują ludzie młodzi, trzeba ich zachęcić, by wracali z emigracji i zakładali rodziny w kraju. I takie zobowiązanie powinien przyjąć nowy rząd.

* Więcej Polaków musi pracować, więc nie przedłużanie możliwości przechodzenia na wcześniejszą emeryturę, lecz odwrotnie - utrzymywanie jak najdłużej ludzi na rynku pracy i praca dla młodych, by wskaźnik zatrudnienia dla osób 15-60/64 z 57% w ciągu 4 lat sięgnął choćby 62%. Czeka nas decyzja o wyrównaniu wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Potrzebna jest powszechna edukacja pracowników w grupie wiekowej 45-50 lat. Zmiany wymaga system edukacji szkolnej i kształcenia ustawicznego, by lepiej dopasować zasoby pracy do zmieniającej się gospodarki. 40% absolwentów powinno mieć wykształcenie i umiejętności techniczne, zaś udział dorosłych w edukacji powinien w ciągu czterech lat wzrosnąć co najmniej dwukrotnie: z 5,6% do 12,5%. Co najmniej połowa młodych ludzi powinna się legitymować wyższym wykształceniem. Bezpieczeństwo zatrudnienia powinno wynikać nie z gwarancji etatu, lecz z kompetencji i umiejętności.

* Zmian wymagają instytucje obsługujące rynek pracy. Efektywność aktywizacji prowadzonej przez służby zatrudnienia powinna wzrosnąć z 52% do 58%. Kontraktowane usługi zatrudnieniowe powinny aktywizować nie 20-25% bezrobotnych, a co najmniej 30-40%. Nie wykorzystujemy dostatecznie potencjału aktywności zawodowej niepełnosprawnych, mimo kosztownych programów i składek na PFRON. W Polsce pracuje zaledwie 14,5% niepełnosprawnych, gdy w UE 30%.

* Ważne jest zapewnienie Polsce spójności społecznej. Nie ma tu innej drogi, jak wyrównywanie szans, przede wszystkim przez dostęp do dobrej edukacji i to już od przedszkola, rozwój infrastruktury teleinformatycznej czy drogowej.

* Bez dialogu społecznego pomiędzy światem pracy, pracodawcami i rządzącymi nie sposób dokonać modernizacji kraju. Ducha dialogu i porozumienia można wskrzesić, ale warunkiem jest odpowiedzialna współpraca ze strony rządu. Rząd ma szansę podzielić się odpowiedzialnością za najważniejsze dla gospodarki i polityki społecznej decyzje. Do takiego praktykowania dialogu społecznego zobowiązuje nas członkowstwo w Unii Europejskiej.

* Kluczowe znaczenie dla powodzenia modernizacji kraju, dla rozwoju społecznego, ma reforma systemu stanowienia prawa. Potrzebny jest przegląd prawa pod kątem konieczności istnienia przepisu, przejrzystości i jednoznaczności regulacji. Zmiany wymagają reguły tworzenia nowego prawa. Projekty mające oczywiste wady prawne, sprzeczne z Konstytucją i prawem unijnym nie powinny być procedowane. Konsultacje społeczne powinny być autentyczne i uczciwe, a oceny skutków regulacji (OSR) odnosić się do całej gospodarki, a nie tylko skutków budżetowych. Implementacje prawa unijnego nie powinny stawiać wyższych wymagań niż tego oczekuje Unia Europejska. Konieczne jest więc zreformowanie Rządowego Centrum Legislacji, nadanie mu większych uprawnień, zmiana regulaminu Sejmu, przestrzeganie zasad konsultacji rozważenie wprowadzania zmian w ustawach podatkowych w trybie kodeksowym i poszerzenie instytucji obowiązującej interpretacji na wszystkie dziedziny prawa gospodarczego.

* Niezbędna jest prorozwojowa reforma finansów publicznych, szczególnie zaś obniżenie dynamiki i restrukturyzacja wydatków publicznych i znaczące obniżenie deficytu budżetowego. Konieczna jest więc kotwica trzymająca w ryzach nie deficyt, lecz wydatki budżetowe zgodnie z regułą inflacja plus 1 (ew. 2pp. – to trzeba uzgodnić w dialogu społecznym). Wyraźne obniżenie deficytu pozwoliłoby przyjąć wspólną walutę już w 2011 roku (wejście do ERM-2 w 2009 r.). Stwarza to solidne podstawy finansom publicznym po roku 2010, kiedy zacznie rosnąć liczba ludności w wieku 65 .

* Zaoszczędzone pieniądze musimy zainwestować w naukę (w tym B R), edukację, ochronę zdrowia, modernizację gospodarki. Poprawa konkurencyjności gospodarki wymaga zaprzestania sektorowej pomocy publicznej i ograniczanie jej w ogóle. Lepiej pieniądze publiczne przeznaczać na szkolenia, badania i rozwój oraz ochronę środowiska.

* Postulaty dotyczące warunków rozwoju przedsiębiorczości i swobody gospodarowania są dobrze znane. Na pierwszym miejscu jest obniżanie pozapłacowych kosztów pracy. Dalej: uproszczenie i ustabilizowanie podatków, poprawa elastyczności i przejrzystości prawa pracy, ułatwienie realizacji inwestycji, ograniczenie do minimum koncesji, zezwoleń, licencji, pomniejszanie administracyjnych kosztów działalności gospodarczej, poszanowanie własności, ograniczanie szarej strefy, uruchomienie partnerstwa publiczno-prywatnego. Rozwój przedsiębiorczości to także wsparcie indywidualnej aktywności gospodarczej obywateli. Należy się wspierać taką przedsiębiorczość, by firmy, dziś jednoosobowe, z czasem zaczęły zatrudniać innych nie walczyć z samozatrudnieniem pod pozorem ograniczania patologii.

Kilka projektów wymaga działań nadzwyczajnych i w odpowiednich ministerstwach powinny powstać szybko specjalne zespoły dla ich rozwiązania: wypłata emerytur z OFE, emerytury pomostowe, projekt Euro 2012, wykorzystanie funduszy unijnych z perspektywy 2004-2006 i w nowej perspektywie, doraźne rozwiązanie problemów w służbie zdrowia, identyfikacja prostych spraw, które są uciążliwe dla przedsiębiorców i obywateli, a które szybko można usunąć. Do listy trzeba dopisać szybką odbudowę służby cywilnej. Inaczej grozi nam cykliczny chaos w administracji. I wreszcie warto wyraźnie powiedzieć, ile zbudujemy dróg, kiedy i jakich. I z tego się rozliczać.

Oddzielenie spraw pilnych od strategicznych daje szansę postępu w obu tych sferach – zwykle te pierwsze wypierają drugie, a na to już nie możemy sobie pozwolić. Straciliśmy dwa lata wspaniałej koniunktury.
I jeszcze jedno: najtrudniejsze reformy trzeba wprowadzać szybko, nim rozpocznie się kolejna kampania wyborcza.

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan
Warszawa, 21 listopada 2007 r.