Oświadczenie PKPP Lewiatan ws. rezultatów Szczytu UE w Brukseli
2007-06-23
Formalnie Szczyt UE zakończył się kompromisem. Jednak ani Polska, ani inne kraje członkowskie nie mają zbyt mocnych podstaw by gratulować sobie tego wyniku. Nie jest to kompromis, którego oczekiwano. Oznacza on bowiem spowolnienie zamierzonego procesu koniecznych zmian instytucjonalnych, bez których Unia będzie traciła swoją pozycję w globalnym świecie.
Co więcej, wzrasta niepewność co do szans osiągnięcia dostatecznie wysokiej ambicji praktycznych rozwiązań „traktatu reformującego”, jeżeli nawet wstępny zarys jego formalnego kształtu wywołał tak silne kontrowersje.Europa nie ma czasu. Wobec wieloletniej perspektywy żmudnego uzgadniania szczegółów reform istnieje wysokie ryzyko przyspieszenia faktycznego podziału na centrum i peryferie Unii. Dlatego Polska nie ma szczególnych powodów do tryumfu. Publiczne wypowiedzi wysokich polskich przedstawicieli zawierały odniesienia do „nas” i „drugiej strony” negocjacji i zarzut zmowy przeciwko naszemu stanowisku – tak jakby w gruncie rzeczy nie chodziło o wspólną sprawę.
Polska zdecydowała się wystąpić przeciwko woli pozostałych państw, także tych małych i średnich, które rzekomo miały skorzystać na jej propozycjach. Uczyniono to w sposób budzący wobec nas niechęć i nieufność, także największych członków Unii, rzucając cień na naszą gotowość rzetelnej współpracy.
Zabieramy głos w tej sprawie ponieważ interesy gospodarcze Unii, a w tym Polski, wymagają silnych i skutecznych struktur integracyjnych. W tym duchu wypowiadali się przed Szczytem przedstawiciele największych środowisk europejskich przedsiębiorców. Także PKPP Lewiatan publicznie apelowała o konstruktywny współudział Polski w projekcie consensusu przygotowywanego na Szczyt w Brukseli.
Liczba głosów w organach kierowniczych Unii ma oczywiście swoją wagę. Nie rozstrzyga ona jednak o faktycznej sile państw w integracji. Siła ta wynika bowiem głównie z potencjału ekonomicznego, jakości rozwiązań socjalnych, umiejętności wykorzystania unijnych środków na rozwój, zdolności porozumiewania się z partnerami. Mimo wielu osiągnięć naszego członkostwa w Unii, w każdej z tych spraw Polska nadal wykazuje wiele słabości. Nie rozwiążą ich pozorne lub rzeczywiste sukcesy w dyplomatycznych sporach o procedury formalne.
Warszawa, 23 czerwca 2007 r.