Indeks biznesu PKPP Lewiatan - styczeń 2007 – symptomy ostudzenia gospodarki
2007-02-01
Indeks Biznesu PKPP Lewiatan stracił w styczniu w porównaniu do ostatnich grudniowych notowań 9 punktów u ujęciu kwartalnym i po 10 punktów w perspektywie półrocznej i rocznej wynosząc odpowiednio 74, 73 i 70 punktów. Prognozy indeksu na rok bieżący wypadają gorzej niż notowania ubiegłoroczne. Wydaje się, że wysoka dynamika wzrostu, której tempo wyraźnie dotąd rosło z kwartału na kwartał, ulegnie lekkiemu spowolnieniu. Rozpędzona gospodarka będzie się nadal szybko rozwijać, ale nie należy raczej oczekiwać pobicia ubiegłorocznego rekordu obecnej dekady.
Indeks Biznesu Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych jest wskaźnikiem koniunktury gospodarczej w kraju, obliczanym i publikowanym miesięcznie od początku 2003 r. Powstaje na podstawie prognoz czołówki ekonomistów polskich oceniających koniunkturę na bieżący kwartał, półrocze i cały rok. Liczony jest w skali 100-punktowej, w której 50 odpowiada prognozie wzrostu gospodarczego w granicach 3,5 % PKB rocznie.
Indeks kwartalny, półroczny i roczny
Indeks Biznesu PKPP Lewiatan stracił w styczniu w porównaniu do grudnia ub. roku 9 punktów w ujęciu kwartalnym i po 10 punktów w perspektywie półrocznej i rocznej wynosząc odpowiednio 74, 73 i 70 punktów. Prognozy indeksu na rok bieżący wypadają gorzej niż notowania ubiegłoroczne. Wydaje się, że wysoka dynamika wzrostu, której tempo wyraźnie dotąd rosło z kwartału na kwartał, ulegnie lekkiemu spowolnieniu. Notowania indeksu utrzymują się na wysokim poziomie i znacznie przekraczają nadal połowę skali, co sugeruje, że rozpędzona gospodarka również w tym roku będzie się szybko rozwijała, ale nie należy raczej oczekiwać pobicia ubiegłorocznego rekordu obecnej dekady. Pewne ostudzenie sygnalizuje już niższa dynamika produkcji sprzedanej przemysłu w grudniu. Nadzieje jednak na utrzymanie się dobrej koniunktury budzi silny popyt krajowy, tak konsumpcyjny, jak i inwestycyjny, a zwłaszcza ten ostatni powinien odegrać znaczącą rolę w tym roku. Niemniej o ile w ubiegłym roku obserwowaliśmy ciągłą poprawę fundamentów makroekonomicznych, to obecnie możemy oczekiwać pewnego ich pogorszenia, wzrostu deficytu budżetowego i obrotów bieżących z zagranicą, inflacji oraz wolniejszego tempa spadku stopy bezrobocia.
Indeksy szczegółowe
Przedstawiają wpływ poszczególnych czynników na oczekiwany poziom koniunktury. Dotyczą popytu globalnego, finansów, sytuacji makro-ekonomicznej i politycznej.
Indeks popytu globalnego (ocenia konsumpcję krajową, eksport, inwestycje krajowe i zagraniczne).
Indeksy popytu, które za IV. kwartał ub. roku osiągnęły rekordowe poziomy, straciły w nowym roku - indeks kwartalny 5 punktów, a indeks roczny prawie 10 punktów. O ile należy oczekiwać dalszego rozwoju działalności inwestycyjnej, to trudno liczyć na dalszy ciągły wzrost dynamiki konsumpcji, a jest prawie pewne pogorszenie się salda obrotów handlowych z zagranicą. Wynika to z rosnącej szybko dynamiki importu związanej z krajowym wzrostem gospodarczym oraz przewidywanego osłabienia koniunktury u naszych partnerów handlowych. W efekcie dominującą rolę w popycie globalnym zacznie odgrywać popyt krajowy, a popytowy wkład obrotów z zagranicą znacznie osłabnie na skutek oczekiwanego silnego wzrostu importu. Jednak niższe tempo wzrostu konsumpcji częściowo tylko zostanie zrekompensowane wyższą dynamiką inwestycji. Niemniej indeks popytu pozostaje nadal na najwyższym poziomie w stosunku do pozostałych indeksów czynników, zarówno w ujęciu kwartalnym, jak i rocznym.
Indeks finansów (ocenia rentowność i płynność finansową przedsiębiorstw, zmiany realnej podaży kredytu oraz stopy procentowej).
Indeksy finansów pozostają nadal powyżej połowy skali, chociaż wyraźnie osłabły w porównaniu do ub. roku. Spadek ich notowań można przypisać oczekiwanej obniżce rentowności obrotu z obecnie wysokiego poziomu, przede wszystkim w związku ze wzrostem kosztów płacowych i kosztów finansowania inwestycji, zwłaszcza przy przewidywanym wzroście stóp procentowych. Pozytywnym elementem jest oczekiwany stopniowy spadek poziomu płynności, aktualnie oceniany jako nadmierny.
Indeks makroekonomiczny (obejmuje inflację, deficyt finansów publicznych, stopę bezrobocia oraz stopień konkurencyjności gospodarki).
Indeks makroekonomiczny, który w notowaniu za ostatni kwartał ub. roku osiągnął rekordowy poziom, odnotował obecnie najbardziej spektakularny spadek, do 82 punktów w skali kwartalnej i 71 punktów w skali rocznej. Chociaż nadal jest to wysoki poziom, bo znacznie powyżej połowy skali i właściwie porównywalny z notowaniami z początku ub. roku, jednak sygnalizuje wyraźny trend erozji fundamentów makroekonomicznych. W odróżnieniu od ub. roku oczekuje się wzrostu inflacji oraz obu deficytów – budżetowego i rachunku obrotów bieżących, wzrostu długu publicznego i wolniejszego niż w minionym roku spadku stopy bezrobocia, na skutek rosnących problemów dostosowania strukturalnego.
Indeks polityczny (ocenia wpływ czynników politycznych).
Indeks oceny sytuacji politycznej pozostaje nadal na najniższym poziomie wśród indeksów czynników, chociaż warto zauważyć 10-punktową poprawę indeksu kwartalnego w stosunku do notowań z ub. kwartału. Jednak nie można już tego powiedzieć o indeksie rocznym, który stracił jeden punkt w stosunku do ostatnich notowań.
EKSPERCI, których prognozy uwzględnia Indeks Biznesu PKPP: Tadeusz Chrościcki, Janusz Jankowiak, Ryszard Kokoszczyński, Maciej Krzak, Małgorzata Krzysztoszek, Stanisław Kubielas, Bohdan Wyżnikiewicz, Leszek Zienkowski.