W 2020 roku spowolnienie gospodarcze nie będzie łagodne

• Rok 2020 upłynie pod znakiem spowolnienia gospodarczego dotkliwego dla firm i gospodarstw domowych.
• Pracodawcy będą się borykać z coraz większym niedoborem pracowników i niedopasowaniem ich kompetencji do potrzeb firm.
• Zmierzą się z długą listą zmian w prawie podatkowym, które zwiększą koszty i ryzyko prowadzenia działalności.
• Wzrost gospodarczy wyniesie 3,1 proc., zaś inflacja średnioroczna 3,5 proc. Dynamika konsumpcji prywatnej osiągnie 3,2 proc., a inwestycji 2,8 proc. Stopa bezrobocia wzrośnie do 5,6-5,7 proc. - prognozuje Konfederacja Lewiatan.

- Niepewności i nieprzewidywalności, dużej liczby zmian w przepisach, także podatkowych obawiają się przedsiębiorcy w tym roku. Apelujemy o spowolnienie procesu stanowienia prawa i tworzenie regulacji w dialogu z firmami. Żadne nowe ustawy nie powinny być przyjmowane w postaci projektów poselskich - mówi Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan.

Ostatnie dane wskazują, że spowolnienie nie będzie tak łagodne i mało dotkliwe jak mogło się to wydawać jeszcze w połowie ubiegłego roku.

- Jego dotkliwość w dużej mierze będzie zależeć od polityków. To ich decyzje wpływają na to, czy przedsiębiorcy doświadczają barier inwestowania, a konsumenci wierzą w to, że transfery publiczne nie zostaną sfinansowane wyższymi podatkami. Bezsprzecznie, konsumpcja prywatna i inwestycje prywatne mają relatywnie większy wkład do dynamiki PKB niż np. handel zagraniczny. Trudno także wyobrazić sobie, by lukę po inwestycjach przedsiębiorstw można było zastąpić inwestycjami samorządów - mówi dr Sonia Buchholtz, ekspertka ekonomiczna Konfederacji Lewiatan.


Rok 2020 to książkowy przypadek negatywnego oddziaływania polityków na przedsiębiorstwa: skokowy wzrost płacy minimalnej i innych obciążeń prowadzi do znacznych modyfikacji rachunku kosztów, redukuje przestrzeń zysków, a przez to zmienia modele biznesowe. Jednocześnie ogranicza skłonność do inwestycji (z wyłączeniem tej zastępującej pracę ludzką). Fundamentalnym problemem jest sprzeczność w polityce publicznej, która z jednej strony deklaruje chęć wspierania przedsiębiorczości, a z drugiej zmiennością prawa i przesadną opresyjnością w jego interpretacji tłumi ją, podnosząc koszty transakcyjne funkcjonowania firm małych i średnich.

Rynek pracy
Deficyt pracowników to jedna z najważniejszych barier, z którymi zetkną się przedsiębiorstwa w tym roku. Mamy do czynienia z niskim poziomem bezrobocia rejestrowanego - w grudniu 2019 r. wynosiło ono 5,2 %. Jednocześnie, mimo rekordowo dużego wzrostu płac w sektorze przedsiębiorstw, nadal wciąż 13,3 mln osób pozostaje biernymi zawodowo, a w planach rządu nie przedstawiono dotychczas pomysłu na działania zmierzające do aktywizacji zawodowej tej grupy.

- Zaostrzy się konkurencja o pracowników zarówno na rynku krajowym, jaki unijnym. Obserwujemy wzrost liczby pracowników cudzoziemskich w Polsce, niemniej jednak należy uwzględnić, że dotychczasowe źródło podaży pracowników (Ukraina) ulegnie wyczerpaniu. Jednocześnie konieczne jest wypracowanie odpowiedniej polityki migracyjnej zmierzającej do pozyskania osób o poszukiwanych kwalifikacjach - mówi Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan.

 

Cały czas dużym wyzwaniem dla pracodawców będzie niedopasowanie kompetencji pracowników do potrzeb przedsiębiorstw. Pracodawcy potrzebują efektywnego wsparcia w dostosowywaniu kompetencji i kwalifikacji kandydatów do pracy i osób zatrudnionych. Obecnie funkcjonujące instrumenty takie jak Krajowy Funduszu Szkoleniowy, są trudno dostępne, a poziom ich finansowania niewystraczający, mimo wielokrotnych postulatów partnerów społecznych wskazujących na konieczność zwiększenia poziomu środków FP przeznaczanych na ten cel.

Wobec podniesienia minimalnego wynagrodzenia do poziomu 2600 zł i zapowiedzi zmian w ubezpieczeniach społecznych, powstaje pytanie jak będą kształtowały się koszty zatrudnienia i jaki będzie miało to wpływ na rynek pracy w najbliższych latach. Badania firmy Randstad wskazują, że znacząco rośnie odsetek pracodawców, którzy deklarują zamiar zwolnień pracowników, co może oznaczać również zwiększony napływ osób bezrobotnych.

Podatki
Z początkiem 2020 r. przedsiębiorcy muszą się zmierzyć z kolejną, długą listą zmian w prawie podatkowym. Część z nich, to zmiany związane z wprowadzonymi w drugiej połowie 2019 r. przepisami o tzw. białej liście podatników VAT i obowiązkowej podzielonej płatności w VAT. Od 1 stycznia weszły w życie sankcje w podatkach dochodowych (PIT, CIT) za dokonanie płatności, na kwotę przekraczającą 15 tys. zł, na rachunek bankowy przedsiębiorcy, który nie znajduje się w Wykazie podatników VAT, albo dokonana płatność odbyła się z pominięciem obowiązkowego mechanizmu podzielonej płatności.

- Przepisy o białej liście i obowiązkowej podzielonej płatności wymuszają na przedsiębiorcach wyższą staranność przy dokonywaniu płatności, a tym samym zwiększają obciążenie działów księgowości, zwiększają koszty i ryzyko prowadzenia działalności, pomimo że w założeniu mają im służyć i zabezpieczyć przed ryzykiem współpracy z nierzetelnym kontrahentem - mówi Przemysław Pruszyński, doradca podatkowy, sekretarz Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan.

Część przedsiębiorców od nowego roku musi stosować kasy fiskalne online, które zapewniają połączenie z systemami informatycznymi Ministerstwa Finansów (np. świadczący usługi naprawy samochodów, wymiany opon, albo prowadzący sprzedaż paliw), w kolejnych miesiącach obowiązek wymiany kas fiskalnych obejmie inne branże (od 1 lipca np. usługi związane w wyżywieniem lub krótkotrwałego zakwaterowania). Wszyscy przedsiębiorcy od nowego roku muszą wziąć pod uwagę brak możliwości wystawienia faktury do paragonu bez numeru NIP nabywcy - wymaga to zmian w kasach fiskalnych, systemach księgowych i w procesie sprzedaży.

Przed przedsiębiorcami kolejne zmiany, które skumulują ilość pracy dla służb księgowych i informatycznych, wymuszą zmiany w systemach i sposobach rozliczeń. Od 1 kwietnia wchodzi w życie nowa matryca stawek VAT. Z jednej strony nowa matryca uprości sposób klasyfikacji towarów i usług dla celów VAT, z drugiej jednak spowoduje wiele pracy związanej z dokonaniem właściwej, nowej klasyfikacji. Zbiegnie się to w czasie z nałożeniem na duże przedsiębiorstwa obowiązku przekazywania istotnie rozbudowanych plików JPK_VAT, które zastąpią deklaracje VAT (małych i średnich przedsiębiorców zmiana obejmie od 1 lipca). Uwzględniając te zmiany liczymy, że rządzący nie uszczęśliwią na siłę biznesu nowymi inicjatywami legislacyjnymi, ponieważ jeż te uchwalone zmiany, będą bardzo obciążające.

Wszystko wskazuje, że branża handlowa w połowie roku zostanie dodatkowo obciążona podatkiem od sprzedaży detalicznej, który nie dość, że zagrozi istnieniu wielu firm, ze względu na fakt, że wysokość obciążenia nie jest uzależniona od zyskowności przedsiębiorstwa, to dodatkowo wprowadzi nowe obowiązku związane z ewidencjonowaniem, obliczeniem i zapłatą podatku.

Branża hotelarska i turystyczna będzie się mierzyć z podatkiem minimalnym, który miał przeciwdziałać agresywnej optymalizacji podatkowej stosowanej w branży wynajmu nieruchomości komercyjnych, a poprzez pro fiskalną wykładnię przepisów dokonaną przez Krajową Administrację Skarbową może objąć także hotelarzy. Ten przykład pokazuje także z jak nieprzyjaznym systemem podatkowym mamy do czynienia, ponieważ w praktyce przedsiębiorcy, pomimo że zobowiązani, nie są wstanie prawidłowo obliczyć i zapłacić tego podatku.

Polityka klimatyczna
Rok 2020 będzie kluczowy dla uzgodnienia wspólnych zasad realizacji Europejskiego Zielonego Ładu. Już w I kwartale br. ogłoszone zostaną przez KE kluczowe projekty dokumentów/aktów prawnych tj. nowe prawo klimatyczne wskazujące propozycje celów redukcyjnych gazów cieplarnianych oraz nowa strategia przemysłowa, a w III kwartale br. strategia zielonego/zrównoważonego finansowania.

Według Konfederacji Lewiatan zgoda na ambitną europejską politykę klimatyczną w ramach Europejskiego Zielonego Ładu musi być jednak uwarunkowana wprowadzeniem mechanizmów ochrony konkurencyjności przemysłu europejskiego i polskiego. Stworzeniem warunków dla uczciwej, sprawiedliwej transformacji we wszystkich krajach UE i odpowiedniego ukierunkowania środków publicznych i prywatnych na rozwój nowych technologii zeroemisyjnych, w tym odnawialnych źródeł energii. Kluczowe w tym zakresie jest przygotowanie odpowiednich regulacji dla morskich farm wiatrowych.

Konfederacja Lewiatan oraz BusinessEurope popierają ambicje Europy w kierunku transformacji niskoemisyjnej. Głęboka transformacja energetyczna powinna być jednak przeprowadzona w sposób inkluzyjny, przy utrzymaniu konkurencyjności gospodarki i miejsc pracy.
- W celu aktywnego udziału w kreowaniu rozwiązań w ramach Europejskiego Zielonego Ładu i reprezentowania członków Lewiatana ma forum unijnym i krajowym, planujemy powołanie Rady ds. Zielonej Transformacji. Jej celem będzie opiniowanie i konsultowanie, kreowanie rozwiązań w ramach poszczególnych regulacji wchodzących w skład Europejskiego Zielonego Ładu oraz aktywna współpraca z różnymi interesariuszami, w tym z administracją państwową nad ostatecznym kształtem proponowanych rozwiązań - mówi Dorota Zawadzka-Stępniak, dyrektorka departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan.

Konfederacja Lewiatan