Spotkanie EU-UK Task Force nt. Brexitu

Z udziałem około 50 członków Task Force Business Europe, przedstawicieli biura Wielkiej Brytanii przy UE w Brukseli oraz przedstawicieli Komisji Europejskiej omówiono aktualny stan negocjacji porozumienia o ostatecznym wyjściu WB z Unii oraz potencjalny charakter przyszłych stosunków gospodarczych, w szczególności handlowych po 1 stycznia 2020 r.

Główne wnioski:

  1. Ostatnia, dziewiąta runda negocjacji zaplanowana jest na ostatni tydzień września, co nie znaczy oczywiście, że nie wyznaczone zostaną kolejne, zwłaszcza jeśli na horyzoncie pojawią się szanse na osiągnięcia jednak porozumienia w kilku istotnych kwestiach. Runda ta ma charakter kompleksowy, tzn. dyskutowane są wszystkie kwestie, bez względu na stopień ich zaawansowania w negocjacjach.
  2. Nadal najtrudniejsze obszary negocjacji, gdzie występują duże rozbieżności stron, to: transport, w tym lotniczy, rybołówstwo, pomoc publiczna, subsydia, równe warunki konkurencji dla przedsiębiorstw (level playing field). Ponownie zaostrzył się spór wokół protokołu dotyczącego kwestii irlandzkiej, w szczególności w obliczu projektu wewnętrznej ustawy brytyjskiej (Internal Market Bill) , który podważa podstawy porozumienia w tej kwestii zawartego i ratyfikowanego już przez obie strony jesienią 2019 r. (Withdrawal Agreement) i tym samym łamie podstawy obowiązującego dziś formalnie prawa międzynarodowego.
  3. Jeśli byłaby szansa na wejście jakiegokolwiek (nawet ograniczonego co do zakresu porozumienia w życie od 1 stycznia 2021 r. (czyli od dnia pełnego, a nie tylko formalnego, wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii), to porozumienie musi być osiągnięte do połowy października, w ostateczności do końca miesiąca. I byłaby to tylko angielska wersja językowa, co nie jest praktykowane w negocjacjach unijnych! Parlament Europejski potrzebuje 3-4 tygodnie by je przedyskutować i zaakceptować, a reszta czasu potrzebna  jest na kwestie formalne.
  4. Teoretycznie ciągle możliwe jest przedłużenie negocjacji (Unia się temu nie sprzeciwi), ale tylko na warunkach art. 50 Traktatu o UE, czyli na prośbę Wielkiej Brytanii, a rząd brytyjski to nadal zdecydowanie wyklucza. Istnieje jednak nadal szansa na to w obliczu istotnego zaostrzenia się w WB kryzysu zdrowotnego/ COVID-19, który – jak się szacuje – mógłby stanowić potencjalnie dodatkowy i jeszcze silniejszy (2 lub 3 razy) cios dla gospodarki brytyjskiej, niż sam Brexit.
  5. Jakiekolwiek rozwiązanie będzie miało miejsce (ograniczona wersja porozumienia o wolnym handlu, bo o zaawansowanej już nie ma mowy; wyjście bezumowne, czyli ‘twardy Brexit’ i dalszy handel na warunkach WTO), należy oczekiwać znacznego pogorszenia warunków handlu dla i funkcjonowania przedsiębiorstw na rynku brytyjskim. Stanowisko Komisji na dziś to: należy przygotować się na najgorsze.
  6. W związku z tym Business Europe planuje webinarium nt. kwestii celnych i warunków pochodzenia towarów po 1 stycznia 2021 r. na dzień 8 października 2020 r. Szczegółowe informacje wkrótce, najprawdopodobniej będą mogli wziąć w nich udział wybrani przedstawiciele najbardziej zainteresowanych związków/ firm członkowskich (ale bardzo nieliczni, biorąc pod uwagę dużą liczbę potencjalnych uczestników).
  7. Zaapelowano do przedstawicieli Komisji o jak najszybsze przystąpienie do tworzenia specjalnej ‘task force’, która przez kilka pierwszych miesięcy nowego roku pomagałaby firmom funkcjonować w nowych warunkach gospodarczo-handlowych w relacjach z Wielką Brytanią (dedykowane liczne kontakty mailowe, telefoniczne itp.) Podobne ‘ułatwienia’ dla zagranicznych przedsiębiorstw powinna rozważyć BCI – Brytyjska Konfederacja Przemysłu (członek Business Europe), również przy swoim biurze w Brukseli.
 
Andrzej Rudka, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan