Potrzeba więcej czasu na dostosowanie wszystkich placówek do osób niepełnosprawnych

• Firmy telekomunikacyjne pomagają osobom niepełnosprawnym, aby przeciwdziałać ich wykluczeniu cyfrowemu i społecznemu. Liczba udogodnień dla nich systematycznie rośnie.
• Projekt rozporządzenia ministra cyfryzacji dotyczącego wymagań związanych ze świadczeniem usług dla osób niepełnosprawnych, zakłada szybkie zapewnienie obsługi takich osób we wszystkich placówkach. Zdaniem Konfederacji Lewiatan potrzeba na to więcej czasu.

Istnieje wiele obiektywnych przyczyn, które uniemożliwiają lub utrudniają szybkie dostosowanie placówek do wymogów osób niepełnosprawnych. Obecnie dostawcy usług zapewniają obsługę takich osób w co szóstej placówce, w tym co najmniej w jednej w każdym mieście na prawach powiatu. Szybkie dostosowanie placówek do wymogów osób niepełnosprawnych często uniemożliwia brak zgody konserwatora zabytków lub właściciela budynku, a także brak możliwości przystosowania lokalu do montażu windy czy instalacji podjazdów dla wózków z uwagi na zbyt wąski chodnik itp.


- Zwiększenie liczby tych placówek w krótkim czasie będzie dla dostawców bardzo kosztowne. Tym bardziej, że już obecnie zmagają się z dostosowaniem działalności do Europejskiego Kodeksu Łączności Elektronicznej, co pochłonie dziesiątki milionów złotych - mówi dr Aleksandra Musielak, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Przepisy zawarte w rozporządzeniu idą o wiele dalej niż regulacje unijne, które mają obowiązywać dopiero od 28 czerwca 2025 roku. Dostawcy usług komunikacji elektronicznej będą więc zmuszeni ponieść najpierw koszty dostosowania się do przepisów rozporządzenia, a po kilku latach do wymogów unijnej dyrektywy.

Konfederacja Lewiatan ma również zastrzeżenia do skrócenia terminów związanych z doręczeniem informacji osobom niepełnosprawnym. Powinny one być dostarczone na papierze przy użyciu dużej czcionki, na papierze w alfabecie Braille'a albo w sposób nadający się do odczytu maszynowego. Przygotowanie takiej dokumentacji wymaga użycia specjalistycznych urządzeń oraz wiedzy, której nie mają dostawcy usług. W takich przypadkach na stałe współpracują z firmami zewnętrznymi. Powoduje to jednak, że przygotowanie oraz dostarczenie takich dokumentów wymaga więcej czasu.

- Proponujemy, aby wprowadzić osobny termin do 21 dni dla dokumentacji przygotowywanej w formie pisma punktowego we wszystkich przypadkach, kiedy jej doręczenie odbywa się na papierze w alfabecie Braille'a - dodaje dr Aleksandra Musielak.
Konfederacja Lewiatan