Expose premiera bez przełomu
2019-11-19
• Premier Mateusz Morawiecki wygłosił expose w Sejmie, w którym unikał trudnych tematów związanych m.in. z finansowaniem obietnic wyborczych.
• Za dużo było o przeszłości, za mało o dalekowzrocznej wizji rozwoju kraju, za mało konkretów, za dużo ogólnych deklaracji. Zabrakło odniesienia do takich ważnych dla firm problemów, jak niedobór pracowników, czy zatrudnianie cudzoziemców.
• Cieszy zapowiedź kolejnych ulg dla mikro i małych firm, chociaż szkoda, że nie obejmą one większych przedsiębiorstw.
• Pracodawcy dobrze oceniają deklarację premiera o uproszczeniu prawa podatkowego i przygotowaniu kolejnego pakietu deregulacyjnego.
- Premier zadeklarował, że zapewni przedsiębiorcom stabilne warunki prowadzenia firm i będzie wspierał tych, którzy inwestują i tworzą miejsca pracy. Jak mają się do tych deklaracji nocne głosowania nad projektami ustaw dotyczących zniesienia limitu 30-krotności, podwyżki akcyzy na alkohol i papierosy oraz sfinansowania 13. emerytury z Funduszu Solidarnościowego? Projekty te nie mają rzetelnych ocen skutków regulacji i są negatywnie oceniane przez pracodawców i związki zawodowe. Obawiam się, że w warunkach ciągłych zmian prawa, z jakim mamy do czynienia w ostatnich latach, trudno też będzie przyspieszyć inwestycje. Niepewność, niepewność i jeszcze raz niepewność. Z tym spotykają się dziś przedsiębiorcy. Niepewność jest największym wrogiem prowadzenia działalności gospodarczej. Z naszych badań wynika, że w przyszłym roku 71 proc. firm boi się właśnie nieoczekiwanych zmian w prawie - mówi Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan.
Szef rządu zaprosił do dialogu przedstawicieli biznesu, samorządów, opozycji. - Jesteśmy gotowi do rozmów w Radzie Dialogu Społecznego. Wzywamy do „rozejmu legislacyjnego" i rozpoczęcia dyskusji na temat wizji rozwoju kraju w najbliższych czterech latach - dodaje Maciej Witucki.
Przedsiębiorcy pozytywnie przyjęli obietnicę premiera o wprowadzeniu tzw. estońskiego CIT dla mikro i małych firm. Firmy będą musiały zapłacić CIT dopiero w momencie wypłaty zysku. Dopóki pieniądze z zysku zostaną w firmie i będą inwestowane, dopóty firma nie zapłaci CIT. Szkoda, że rząd nie rozważa, aby to rozwiązanie objęło też średnie i duże firmy.
Premier zapowiedział kontynuację Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju i przejście od konsumpcji na kredyt do inwestycji finansowanych własnymi oszczędnościami. Obiecywał również zwiększenie nakładów na opiekę zdrowotną i edukację. Słusznie, ponieważ poziom inwestycji, stan zdrowia i kwalifikacje pracowników mają decydujący wpływ na produktywność i w rezultacie na tempo wzrostu gospodarczego, dochody i standard życia obywateli. Ale jak te zapowiedzi odnieść do obietnicy wprowadzenia na stałe do systemu emerytalnego 13 i 14 emerytury, które pochłoną blisko 20 mld zł rocznie ograniczając możliwości finansowania opieki zdrowotnej czy edukacji.
Aby zwiększyć zaufanie do instytucji finansowych jak PPK czy IKE nie potrzeba zmieniać konstytucji, jak proponuje premier, wystarczy jej przestrzegać.
Po raz pierwszy premier tak zdecydowanie opowiedział się za rozwojem odnawialnych źródeł energii (farmy wiatrowe na lądzie i morzu, fotowoltaika) oraz za energetyką rozproszoną i konsumencką. Padło zobowiązanie, choć bez podania terminu, uruchomienia 1000 bezemisyjnych szkół. W przemówieniu nie znalazło się wskazanie, że węgiel jest gwarancją bezpieczeństwa energetycznego Polski i podstawowym składnikiem miksu energetycznego, chociaż była zapowiedź kontynuacji inwestycji w energetykę konwencjonalną.
Konfederacja Lewiatan