EFNI. Nie tylko jednolity rynek zwiększy konkurencyjność Europy

• Wspólny rynek już nie wystarczy do zwiększenia konkurencyjności europejskiej gospodarki. Słabością UE jest rozproszenie kapitału, zasobów ludzkich i wiedzy - przekonywała Elżbieta Bieńkowska, komisarz UE ds. rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości i MŚP, w czasie gali zamykającej tegoroczne Europejskie Forum Nowych Idei.
• O trudnym współistnieniu demokracji, globalizacji i suwerenności mówił zaś Helmut K. Anheier, profesor socjologii, Hertie School of Governance.

 


Zarówno Elżbieta Bieńkowska, jak i Helmut K. Anheier byli gośćmi specjalnymi EFNI.

- To nie jest tak, że w Europie nie ma innowacji, nowych technologii, czy wykształconych ludzi. To wszystko jest. Nie potrafimy jednak skoordynować działań w tych obszarach. Przegrywamy z Chinami. Tymczasem skuteczna Europa to taka, która się nie rozprasza, nie rozmienia na drobne. Konkurencyjność kontynentu zależy od wspólnego rynku, ale również od odpowiedniego wyboru priorytetów i polityki klimatycznej - mówiła Elżbieta Bieńkowska.

Zdaniem komisarz Bieńkowskiej zmiany technologiczne postępują tak szybko, że nie jesteśmy w stanie przygotowywać nowych przepisów na każdą pojawiającą się nowość. Ogromnego znaczenia nabiera koncentracja wysiłków na kilku tematach, np. produkcji baterii. Europejskie firmy oczekują z jednej strony dobrej polityki przemysłowej w poszczególnych państwach, z drugiej zaś uzgadniania różnych pakietów między unijnymi krajami.

- Unia Europejska powinna też dbać o sprawy socjalne, bo tego domagają się społeczeństwa. Zawsze też powinniśmy pamiętać o tym, że chcemy być Europą wartości. Nie chcemy być Chinami Europy - dodała.

Prof. Helmut K. Anheier podkreślał, że w obecnych czasach niełatwo pogodzić demokrację, globalizację i suwerenność. - Musimy chronić rynki przed globalizacją, ale i nauczyć się nią zarządzać. Sukces odniosą te kraje, które potrafią lepiej przygotować społeczeństwa na te nowe wyzwania - powiedział.

Konfederacja Lewiatan