Dodatkowy dzień wolny od pracy zaskoczył przedsiębiorców
2018-10-24
12 listopada będzie w tym roku dniem wolnym od pracy, po tym jak Sejm przyjął z poprawkami ustawę o Święcie Narodowym z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości. Konfederacja Lewiatan krytycznie ocenia ustawę wskazując, że stanowi ona przykład bardzo złej legislacji. Nowe przepisy zostały wprowadzone w pośpiechu, przez co przedsiębiorcy mają mało czasu, aby przygotować się do zmiany. Dodatkowy dzień wolny będzie miał też negatywny wpływ, zarówno na gospodarkę, jak i poszczególne przedsiębiorstwa.
- Projekt ustawy został przedstawiony na niecałe trzy tygodnie przed 12 listopada br., a ustawa wejdzie w życie z jeszcze krótszym vacatio legis. Nie można w ten sposób zaskakiwać przedsiębiorstw. Uniemożliwia to firmom jakąkolwiek możliwość przygotowania się do wprowadzanej zmiany, podważa zaufanie do instytucji państwa. Już dzisiaj niepewność regulacyjna jest wysoka o czym najlepiej świadczy niski poziom inwestycji przedsiębiorstw. Tego typu inicjatywy jeszcze tę niepewność pogłębiają - mówi Robert Lisicki, radca prawny, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan.
Do ustawy nie przedstawiono oceny skutków regulacji. Dodatkowy dzień wolny negatywnie wpłynie na gospodarkę. W skali makro oznacza zmniejszanie PKB o ok. 0,3% (uwzględniając liczbę dni wolnych od pracy oraz założenie, że 25% gospodarki pozostaje w tym dniu aktywna).
Zdaniem Lewiatana pracodawcy planują swoją działalność w dłuższych okresach. Okresy rozliczeniowe czasu pracy standardowo wynoszą 3-4 miesiące, mogą być nawet dłuższe do 6-12 miesięcy.
Kodeks pracy jasno i dla każdego pracownika ustala wymiar czasu pracy do przepracowania w okresie rozliczeniowym. Na dzień 1 stycznia każdego roku kalendarzowego pracodawca ma określoną jasno liczbę dni pracy. Nie ulega ona zmianom w trakcie roku kalendarzowego.
Wprowadzenie dodatkowego dnia wolnego w trakcie roku kalendarzowego, a często w trakcie okresu rozliczeniowego, oznacza konieczność podjęcia zmiany organizacji pracy, ustalenia grafików pracy na nowo, szczególnie w przemyśle, produkcji, gdzie mamy do czynienia z systemem pracy zmianowej, pracy w systemie równoważnym.
Powstaje również pytanie o możliwość terminowej realizacji zaplanowanych zleceń, zamówień. Będzie musiała pojawić się praca w godzinach nadliczbowych, które generują dodatkowe koszty. Ponadto wiele firm sygnalizuje, że na 12 listopada ma już zaplanowane spotkania z kontrahentami zagranicznymi. Teraz trudno będzie wzywać pracowników, aby spotkali się z partnerami z zagranicy.
- Dodatkowy dzień wolny oznacza także wypłatę wynagrodzenia za mniejszą liczbę dni pracy w stosunku do wcześniej przewidywanych (tam gdzie mamy stawkę miesięczna wynagrodzenia). Natomiast pracownicy wynagradzani akordowo lub według stawki godzinowej otrzymają niższe wynagrodzenia - dodaje Robert Lisicki.
Konfederacja Lewiatan