Międzynarodowe doświadczenia kształcenia zawodowego
2017-09-12
Kształcenie zawodowe było tematem konferencji zorganizowanej przez Polsko-Niemiecką Izbę Przemysłowo-Handlową (AHK) 11 września br.
Rosnące zapotrzebowanie na pracowników, brak odpowiednio wykwalifikowanej kadry oraz coraz bardziej odczuwalny niż demograficzny stanowią wyzwanie zarówno dla polskiej jak i europejskiej gospodarki. Kształcenie zawodowe jest jedną z możliwości rozwiązania tych problemów.
W trakcie prezentacji i paneli dyskusyjnych uczestniczy konferencji mówili o wzajemnych oczekiwaniach instytucji edukacji oraz firm i przedstawicieli związków branżowych. Punktem wyjścia były prezentacje dobrych praktyk niemieckich firm realizujących programy kształcenia zawodowego w różnych krajach Unii Europejskiej. Wszyscy prelegenci podkreślali konieczność współpracy pomiędzy firmami i szkołami na poziomie lokalnym. Tylko dzięki takim działaniom możliwe jest stworzenie systemu kształcenia zawodowego we współpracy z pracodawcami.
Przedsiębiorcy mówili o potrzebie zaangażowania samorządów w realne działania oraz tworzenia ekosystemu zachęcającego firmy do strategicznej współpracy ze szkołami. Wyzwaniem jest szybkie reagowanie na potrzeby biznesu w obszarze dostosowania programów kształcenia do aktualnych, a przede wszystkim przyszłych potrzeb kompetencyjnych. Ważne są także działania promocyjne odbudowujące etos i tradycję kształcenia zawodowego. Tylko takie działania, połączone z wczesnym doradztwem zawodowym i prezentacją nowoczesnych procesów wytwarzania są w stanie odbudować zainteresowanie młodych, a także ich rodziców praktycznym kształceniem zawodowym.
Panele dyskusyjne zostały poprzedzone wystąpieniami przedstawicieli ministerstw. O strategii rozwoju dla Polski w zakresie budowania kadry mówił Mateusz Morawiecki, Wicepremier, Minister Rozwoju i Finansów. Na temat współpracy uczelni wyższych i przemysłu opowiadał Piotr Dardziński, Wiceminister Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Założenia ministerstwa oraz perspektyw dla edukacji zawodowej w Polsce prezentował Piotr Bartosik , Dyrektor Departamentu Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego Ministerstwa Edukacji Narodowej. Doświadczenia i plany w zakresie polityki zabezpieczenia kadr dla gospodarki niemieckiej przedstawi Susanne Burger, Dyrektor Działu Europa z Federalnego Ministerstwa Edukacji i Badań (BMBF).
Podczas dwóch paneli: Kształcenie zawodowe wyzwaniem - wspólne zadania dla polityki i gospodarki" oraz „Aktywny czy bierny pracodawca odniesie sukces na rynku pracy? Jak przedsiębiorca może zwiększyć swoje szanse na rynku pracy poprzez edukację zawodową?" zaproszeni goście z Niemiec, Polski, Portugalii, Słowacji i Węgier przedstawili na podstawie wybranych projektów własne doświadczenia dotyczące realizacji kształcenia zawodowego w swoim kraju.
Międzynarodowe doświadczenia kształcenia zawodowego z perspektywy Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju zaprezentowała Nicola Brandt, ekspert z departamentu ekonomiczny OECD.
Czy będziemy prymusami czy pozostaniemy w tyle stawki w Europie?
Komentarz Krystyny Boczkowskiej, prezes Grupy Bosch w Polsce
Polsko-Niemiecka Izba Przemysłowo Handlowa oraz Ambasada Niemiec podejmują szereg działań mających na celu podzielenie się swoimi doświadczeniami w obszarze szkolnictwa zawodowego. Dobre i sprawnie działające szkolnictwo zawodowe przekłada się na sukces każdej gospodarki. Jedną z wielu była inicjatywa Ambasady Niemiec tzw. podróż studyjna do Berlina i okolic dla Ministerstwa Rozwoju, Ministerstwa Edukacji Narodowej, organizacji pracodawców oraz dla dyrektorów szkół, podczas której uczestnicy zapoznali się ze wszystkim elementami edukacji zawodowej. Temat edukacji zawodowej można było poznać z perspektywy pracodawcy oraz z perspektywy wielu odpowiedzialnych za nią organów.
Skąd taka intensyfikacja działań mających na celu radykalne zmiany w systemie edukacji technicznej ma miejsce właśnie teraz, w czasie kiedy polska gospodarka rośnie najsilniej od paru lat? Przewidywany wzrost PKB to 4%. Przyczyn konieczności podjęcia pilnych działań jest wiele.
Po pierwsze - 45% polskich firm ma problem ze znalezieniem pracowników. Na czele listy stoją wykwalifikowani pracownicy fizyczni czyli fachowcy (mechanicy, elektrycy, spawacze, monterzy stolarze). Ten wynik po raz drugi przewyższa średnią światową, co jest sygnałem, że sytuacja w Polsce pogarsza się z roku na rok. Portal pracuj.pl podał, iż w pierwszym kwartale 2017 roku największe zapotrzebowania zgłaszały branże: przemysł ciężki, finanse i ubezpieczenia oraz handel i sprzedaż - w placówkach handlowych brakuje 100 tys. pracowników. Największy od wielu lat kryzys przeżywa branża budowlana, która z powodu braku pracowników nie może realizować wygranych przetargów. Niepokojące informacje płyną także z samorządów. Urzędy przesuwają realizację wielu inwestycji budowlanych, gdyż do przetargu nie przystępują wykonawcy, czyli firmy budowlane.
Po drugie - zmieniają się kryteria jakimi kierują się inwestorzy. Już nie ulgi podatkowe oraz inne przywileje są kryteriami najważniejszymi. Najważniejszym kryterium staje się dostępność kadry oferującej konieczne kompetencje. Chyba wszystkim znany jest zakład meblarski w Czarnym, w słupskiej strefie ekonomicznej, który nie może rozpocząć produkcji z banalnej przyczyn, jaką jest brak pracowników!
Trzecią przyczyną konieczności szybkich działań w obrębie szkolnictwa technicznego (średniego i wyższego) jest czwarta rewolucja przemysłowa wywołana przez internet, która potrzebuje natychmiast fachowców w obszarach takich jak internet rzeczy, cybersecurity, przemysł 4.0, smart home oraz smart city. Bez nowych kompetencji nie będziemy w stanie zbudować nowoczesnej, innowacyjnej gospodarki opartej na wiedzy oraz skutecznie wdrażać Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju, programu Min. Rozwoju, do którego realizacji właśnie przystąpiliśmy.
Konferencja AHK pokazała, że kształcenie zawodowe/techniczne jest remedium na wymienione problemy. Polskie szkolnictwo zawodowe w obecnym kształcie nie uniesie zadania uporania się z tymi trzema obszarami. Dla przypomnienia: w latach 2005-2015 w Polsce zlikwidowano ok. 5000 średnich szkól technicznych z ok. 900 tysiącami absolwentów. Oznacza to, że szkolnictwo nie tylko należy zreformować, ale przede wszystkim odbudować. Statystyki MEN potwierdzają, że szkoły zawodowe dostarczają przedsiębiorcom tylko 10% zapotrzebowania na fachowców!!!
Wyprawa studyjna do Niemiec pokazała, że za wysoki poziom szkolnictwa zawodowego odpowiadają wspólnie niemieckie Ministerstwo Edukacji i przedsiębiorcy zrzeszeni w izbach handlowych. Programy nauczania i projekcja przyszłych zawodów to zadanie Federalnego Instytutu Kształcenia Zawodowego. W sumie, w Niemczech tematem tym zajmuje się ok. 700 osób. W Polsce o szkołach zawodowych decydują powiaty (najniższy szczebel administracji), a w MEN zespół ds. szkolnictwa zawodowego liczy 7 osób. Należy zastanowić się jak zmniejszyć te dysproporcje.
Sprawą kluczową pozostaje kwestia zaangażowania w proces kształcenia pracodawców, którzy najbardziej powinni być zainteresowani pozyskiwaniem wysoko wykwalifikowanych pracowników. Jeżeli nie jest możliwe stworzenie samorządu wzorem Niemiec, to na pewno warto podjąć rozmowy z poszczególnymi sektorami gospodarki w celu zdiagnozowania ich zapotrzebowania na kadrę techniczną ale również zdefiniowania ich zaangażowania w proces kształcenia i wyznaczania kwalifikacji. W dzisiejszym systemie to dyrektorzy polskich szkół zawodowych, sami ustalają program nauczania zawodów technicznych, a następnie sami egzaminują (w komisjach egzaminacyjnych brak jest przedstawicieli przedsiębiorców), co jest dosyć kuriozalne. Nie można dyrektorów za to winić. Z braku innych rozwiązań systemowych radzą sobie jak mogą. Bardzo często nauczanie zawodu dostosowane jest do nauczyciela, którego udało się pozyskać, a nie pod rzeczywiste potrzeby gospodarki.
W procesie naprawy tego sektora edukacji nie możemy zapomnieć o doradztwie technicznym, odbudowie prestiżu szkół zawodowych oraz o sprawie najważniejszej, jaką jest kształcenie nauczycieli zawodu. Dyrektorzy szkół mają ogromne problemy z ich pozyskaniem, gdyż brak systemu, który by tych nauczycieli szkolił.
Pracy jest zatem ogrom. Powodzenie zmian w tym obszarze zadecyduje, cytując red. Chrabotę, czy będziemy prymusami czy pozostaniemy w tyle stawki w Europie. Widoczne na konferencji zainteresowania tym tematem strony rządowej, rokuje nieźle.
W konferencji udział wziął Jakub Gontarek.