Czy PKB odda pole indeksowi szczęścia?

"Szczęście krajowe brutto" to wskaźnik dobrobytu stosowany w Bhutanie. Gdy w latach 70. zaproponowano tam ideę mierzenia poziomu szczęścia obywateli zamiast PKB, wydawało się to dziwactwem. Dziś budzi coraz większe zainteresowanie. Jednym z najszczęśliwszych krajów według takich alternatywnych indeksów jest Kostaryka, gdzie zadowoleni mieszkańcy w dobrym zdrowiu dożywają późnej starości, a 99% elektryczności powstaje ze źródeł odnawialnych.

PKB to wskaźnik coraz częściej krytykowany za brak miarodajnej oceny efektywności rządów. Nie uwzględnia wielu czynników ważnych przy ocenie dobrobytu w państwie, m.in. czasu wolnego, produkcji tzw. „szarej strefy", wartości wytworzonych przez wolontariuszy lub zanieczyszczenia środowiska. Z drugiej strony wydaje się, że wskaźnik PKB pomija pojęcie „jakości". Sumuje on wszystkie czynniki, uwzględniając także produkcję „antydóbr", np. używek. Istnieją alternatywy, jak chociażby parytet siły nabywczej (PPP - purchasing power parity) czy wskaźnik rozwoju społecznego (HDI - Human Development Index). Wydaje się jednak, że nadal nie dorównują one produktowi krajowemu brutto. Czy wiemy, czym zastąpić PKB? Czy może powinien być to indeks szczęścia?

Zapraszamy na panel podczas EFNI 2017 w piątek, 29 września o godz. 8.00-9.30.

Wśród panelistów:

  • Salvatore Babones, profesor, Uniwersytet w Sydney, Australia
  • Romina Boarini, koordynator ds. inicjatywy na rzecz wzrost sprzyjający włączeniu społecznemu (Inclusive Growth Initiative), Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, OECD
  • Edoardo Campanella, ekonomista, Aspen Institute, Włochy
  • Elżbieta Mączyńska-Ziemacka, prezes, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne, Polska
  • Petr Zahdradník, niezależny analityk ekonomiczny i konsultant, doradca prezesa Czeskiej Izby Handlowej (TBC)

Moderator: Wojciech Przybylski, prezes, Fundacja Res Publica, Polska