Czy pakiet usługowy zniesie bariery na unijnym rynku usług?

10 stycznia br. Komisja Europejska przedstawiła projekt pakietu usługowego, który ma na celu zlikwidowanie barier w świadczeniu usług na rynku unijnym. Usługi reprezentują 2/3 unijnej gospodarki; ok. 90% nowych miejsc pracy powstaje właśnie w tym sektorze. Gabinetem wiodącym dla pakietu był gabinet komisarz Elżbiety Bieńkowskiej. 

Pakiet to konkretne działania wynikające z przyjętej przez Komisję w październiku 2016 roku strategii jednolitego rynku. W ocenie KE sektor usług w UE nie wykorzystuje swojego potencjału - istnieje wiele barier, które utrudniają zakładanie firm, a potem ograniczają ich rozwój. Pakiet ma ułatwić przedsiębiorcom i wykwalifikowanym specjalistom świadczenie usług na rzecz klientów w całej UE. Głównym jego elementem ma być uproszczenie procedur dla usługodawców transgranicznych oraz bardziej nowoczesny i skuteczny sposób współpracy państw członkowskich w zakresie regulacji ich sektorów usługowych. Co ważne, Komisja zapowiedziała, że nie ma zamiaru zmieniać obowiązujących przepisów w dziedzinie usług, a jedynie skupia się na ich lepszym stosowaniu.

Najistotniejszym elementem pakietu usługowego jest, z naszego punktu widzenia, projekt rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie wprowadzenia europejskiej e-karty usług oraz powiązanych mechanizmów administracyjnych i towarzyszący mu projekt dyrektywy. Uproszczona procedura elektroniczna ma ułatwiać podmiotom świadczącym usługi budowlane i B2B  dopełnianie formalności administracyjnych.

E-karta, swojego rodzaju „paszport usługowy", miałaby być oferowana usługodawcom na zasadzie dobrowolności, jako alternatywny sposób wykazania zgodności z obowiązującymi przepisami krajowymi. Ma ona pozwalać na łatwe wypełnienie wszelkich wymagań prawnych związanych z rozszerzeniem działalności na inne państwa członkowskie. Posiadacz e-karty uniknie m.in. niepewności co do obowiązujących go przepisów, konieczności wypełniania formularzy w językach obcych oraz tłumaczenia ich czy też konieczności poświadczania i uwierzytelniania dokumentów. Pozostałe propozycje znajdujące się w pakiecie to ocena proporcjonalności krajowych przepisów dotyczących usług świadczonych w  ramach wolnych zawodów, wytyczne dotyczące krajowych reform w zakresie regulacji zawodów oraz skuteczniejszy sposób powiadamiania o projektach przepisów krajowych w dziedzinie usług.

Wśród państw, które sprzeciwiają się  propozycjom KE są m.in. Niemcy i Francja. Francuzi obawiają się m.in. powtórki sytuacji związanej z tzw. Dyrektywą usługową (zwaną Dyrektywą Bolkensteina). Zgodnie z tą dyrektywą swobodę świadczenia usług regulowały wyłącznie przepisy obowiązujące w kraju pochodzenia firmy. Dyrektywa usługowa stała się we Francji symbolem taniej konkurencji z nowych krajów członkowskich UE. Jej symbolem był m.in. słynny polski hydraulik, rzekomo odbierający pracę swoim kolegom z Zachodu. Z kolei Niemcom, w pakiecie usługowym nie podoba się m.in. zaproponowana przez Komisję większa harmonizacja w uznawaniu kwalifikacji niektórych zawodów.

Równocześnie za uwolnieniem usług w UE wyraźnie opowiedziało się 10 państw, których rządy wysłały do KE list w tej sprawie. Są to: Wielka Brytania, Szwecja, Holandia, Luksemburg, Irlandia, Finlandia, Słowenia, Litwa, Estonia i Czechy. Do tej grupy nieco później dołączyło pięć dodatkowych państw w tym Polska.

Warto zauważyć, że pakiet usługowy w proponowanym kształcie to duży sukces gabinetu komisarz Elżbiety Bieńkowskiej. Jego publikacja była opóźniana ze względu na sprzeciw M. Thyssen, komisarz ds. zatrudnienia, która obawiała się, że zapisy w pakiecie usługowym osłabią proponowane przez jej gabinet zmiany w dyrektywie dotyczącej pracowników delegowanych.  

Propozycja rozporządzenia dot. e-karty


Więcej informacji na temat pakietu usługowego znajdą Państwo na stronie Komisji Europejskiej:

LINK 1

LINK 2