RDS o budżecie państwa na 2017
2016-09-15
Przedstawiamy skrót projektu budżetu państwa na rok 2017 oraz stanowisko strony pracodawców przedstawione na posiedzeniu plenarnym RDS 15 września br.
Założenia makroekonomiczne
- wzrost PKB (w ujęciu realnym o 3,6%),
- średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych (1,3%),
- nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej (5,0%),
- wzrost zatrudnienia w gospodarce narodowej (0,7%),
- wzrost spożycia prywatnego (w ujęciu nominalnym o 5,5%).
Dochody budżetowe
Dochody mają wzrosnąć z 317,7 mld zł (przewidywane wykonanie w 2016) do 324 mld zł , czyli o 4,3 mld zł (zaledwie 2%), jednak dochody podatkowe aż o 8,9% (w tym z VAT aż o 10,9%, zaś CIT aż o 9,6%) w związku z wzrostem sprzedaży detalicznej (przy lekkiej inflacji 1,3% zamiast deflacji) i „uszczelnieniem" VAT oraz CIT.
Dodatkowo będą nowe źródła dochodów - podatki od instytucji finansowych (4 mld zł) oraz od sieci handlowych (1,6 mld zł). Zapowiedziano też objecie monopolem państwa hazard on-line.
Wydatki budżetowe
Limit wydatków na rok 2017 wynosi 383,4 mld zł i jest wyższy od zaplanowanego w ustawie budżetowej na 2016 r. o 14,8 mld. zł, tj. aż o 4%, czyli rośnie dwukrotnie szybciej niż dochody. Wzrost wydatków ma na celu pokrycie zwiększonych wydatków socjalnych, na czele z programem Rodzina 500+, kosztami obniżenia wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet oraz 65 lat dla mężczyzn, wzrostem wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz średnich wynagrodzeń nauczycieli, dofinansowaniem do bezpłatnych leków dla osób 75+ itp.
Wydatki na obsługę długu SP mają wynieść 30,4 mld zł (mniej o 1,4 mld niż w 2016), czyli 7,9% wydatków budżetowych wobec 8,6% w budżecie 2016.
Deficyt
Deficyt budżetowy w 2017 może wynieść do 59,3 mld zł (do 3,03% PKB w 2017).
Nasza ocena:
- bardzo pro-socjalny (wzrost wydatków szybszy niż dochodów dla spełnienia obietnic wyborczych). Niepokoi tym bardziej, że inwestycje w 2016 spadają, a szczegóły Planu Morawieckiego dopiero się kształtują i nie bardzo współgrają z pro-socjalnością budżetu.
- mocno ryzykowny z punktu widzenia bariery 3% PKB (kryterium Maastricht), przekroczenie grozi powrotem Procedury Nadmiernego Deficytu (EDP)
- jest możliwy do wykonania przy:
- spełnieniu się nieco zbyt optymistycznych założeń makroekonomicznych (zwłaszcza dotyczy 3,6% tempa PKB, niedostatecznie obniżonego wobec założeń z maja br. gdy prognozowano aż 3,9%), oraz braku nowych źródeł niepewności ekonomicznych i politycznych z otoczenia zewnętrznego
- realizacji mocno optymistycznego przyrostu dochodów podatkowych wynikających z „uszczelnienia" systemu podatkowego gł. VAT (ok. 10 mld zł)
- osiągnięcia nadwyżki budżetowej w sektorze samorządu terytorialnego bo sam deficyt budżetu centralnego przekracza 3% PKB. A to oznacza cięcia lub opóźnienia w programach inwestycyjnym w regionach.
- jest pro-cykliczny, a nie antycykliczny, a więc ryzykowny średniookresowo. W obecnym okresie niezłej koniunktury międzynarodowej i wzrostu PKB w Polsce przekraczającego 3% należało by pomniejszać deficyt (nie mówiąc już o osiąganiu nadwyżki budżetowej , jak w Niemczech)
- jest też ryzykowny z powodu uzależnienia od ocen ratingowych. Utrata ratingu na poziomie co najmniej „A" od drugiej (po S&P), albo od obydwu pozostałych agencji może doprowadzić do radykalnego pogorszenia sytuacji (deprecjacji złotego i skokowego wzrostu kosztów obsługi długu zagranicznego) i konieczności rewizji budżetu jeszcze przed lub w trakcie jego wykonania
- budżet z wielkim i rosnącym deficytem dokłada kolejna cegiełkę do wzrostu państwowego długu publicznego. Na koniec 2017 dług ma osiągnąć ponad 1 bilion zł (1 021,6 mld zł), czyli 52,3% PKB wg definicji polskiej i 54,9% wg definicji UE.