Polacy ciągle robią zakupy, ale przemysł spowalnia

Sprzedaż detaliczna wzrosła w październiku 2015 r. r/r o 0,8 proc. w cenach bieżących, a o 3,6 proc. w cenach stałych. Natomiast produkcja sprzedana przemysłu wzrosła w październiku 2015 r. o 2,4 proc. r/r (w cenach stałych) - podał GUS.

Komentarz dr Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, głównej ekonomistki Konfederacji Lewiatan

Dynamika produkcji sprzedanej przemysłu w październiku nieco rozczarowała. Po informacji o wzroście wskaźnika PMI do poziomu najwyższego od trzech miesięcy (52,2) bazującym przede wszystkim na zwiększeniu liczby nowych zamówień (tak z rynku krajowego, jak i z naszych rynków eksportowych) oczekiwania dotyczące przemysłu były wyraźnie wyższe. Tym bardziej, że punkt odniesienia - wzrost produkcji sprzedanej przemysłu rok wcześniej - był relatywnie niski (1,6 proc.).

Jaka jest przyczyna tego spowolnienia? Nie eksport. Sprzedaż branż eksportowych (samochody, chemia, meble, tworzywa sztuczne, wyroby elektroniczne) rosła. Spadała natomiast produkcja sprzedana koksu i produktów rafinacji ropy naftowej, odzieży, wyrobów farmaceutycznych, a także wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych (wyrobów ze szkła, kafelków, płytek ceramicznych, cementu, wapna, etc.). Spadek produkcji sprzedanej koksu i produktów rafinacji ropy naftowej to efekt spadku cen w tej grupie produktów. Podobnie z odzieżą. Nie maleje bowiem popyt na rynku krajowym, bo Polacy ciągle robią zakupy. Może nie szaleją, ale wzrost sprzedaży detalicznej w cenach stałych o 3,6 proc. nie zapowiada problemów. Przyczyn zatem szukać należy ciągle w deflacji.

Niepokoi natomiast spadek produkcji sprzedanej wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych, bo to silnie łączy się z sytuacją w budownictwie. A tu cały 2015 r. mamy huśtawkę - po miesiącu, dwóch lekkich wzrostów, kolejny miesiąc, dwa mamy spadki, od silnego wzrostu w kwietniu br. (o 8,5 proc.) do silnego spadku właśnie w październiku br. (o 5,2 proc.). A przecież pogoda sprzyja jesiennej pracy firm budowlano-montażowych. Nie sprzyja im natomiast brak uruchomienia środków unijnych.

Październikowe dane dotyczące sytuacji na rynku pracy - kolejny wyraźny wzrost zatrudnienia i utrzymanie się ponad 3 proc. wzrostu wynagrodzeń, co w efekcie dało ponad 4,3 proc. wzrost funduszu płac w październiku jest „gwarancją", że sprzedaż detaliczna będzie rosła. Zapewne nie w oszałamiającym tempie (aczkolwiek grudzień może nas pozytywnie zaskoczyć), ale w tempie, które pozwoli na utrzymanie wzrostu produkcji sprzedanej przemysłu w całym 2015 r. na poziomie bliskim 4,5 proc. Wzrost gospodarczy w 4. kwartale nie powinien zatem odbiegać od 3,5 proc.


Konfederacja Lewiatan