Solidarność a la carte. Felieton Henryki Bochniarz

- Byłam ostatnio w Mediolanie na spotkaniu polskiego i włoskiego biznesu. Rozmowy toczyły się wokół wzajemnych inwestycji, euro, kryzysu w Grecji, ale nie dało się uciec od atmosfery pewnego niesmaku. Chodziło o menu. W pewnym sensie. Włosi są bowiem przekonani, że Polska chce korzystać z Unii a la carte. Że solidarność rozumianą jako fundusze na budowę naszych dróg, stadionów, laboratoriów przyjmujemy, ale solidarności będącej dzieleniem się odpowiedzialnością za losy imigrantów masowo przybywających na Lampedusę w poszukiwaniu lepszego świata - już nie - pisze dr Henryka Bochniarz, prezydent Konfederacji Lewiatan, w felietonie dla Gazety Wyborczej.

Polecamy lekturę: http://wyborcza.pl/1,75968,18720034,solidarnosc-a-la-carte-z-punktu-widzenia-europy-jestesmy-ksenofobiczni.html