Lewiatan ocenia projekt budżetu na 2016 rok

Prognoza wzrostu PKB w 2016 r. powinna zostać skorygowana z 3,8% do 3,5-3,6 - uważa Konfederacja Lewiatan oceniając założenia makroekonomiczne do budżetu państwa na 2016 r.

Komentarz dr Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, głównej ekonomistki Konfederacji Lewiatan.

Wszystko wskazuje na to, że wzrost PKB w 2015 r. będzie wyższy od prognozowanego, a tym samym wyższa będzie baza dla wzrostu PKB w 2016 r. Wszystko wskazuje także na to, że w 2015 r. będziemy mieli wyższą od zakładanej dynamikę inwestycji, którą trudno będzie utrzymać w 2016 r. Jednocześnie (ze względu na szybsze tempo wzrostu gospodarki) szybciej będzie rósł import, co nawet przy utrzymaniu się dynamiki eksportu na dotychczasowym poziomie będzie skutkowało ujemnym wkładem eksportu netto do PKB. Zasada ostrożności każe zatem przyjąć, że wzrost PKB w 2016 r. wyniesie nie 3,8 proc. , jak zakłada Ministerstwo Finansów, a 3,5-3,6 proc. I to mimo wzrostu spożycia indywidualnego w wyniku rosnącego zatrudnienia i wynagrodzeń, czyli poprawiającej się sytuacji na rynku pracy. A także mimo zakładanego przez nas silniejszego niż prognozowany przez rząd wzrostu zapasów.

Prognozy rządu dotyczące wzrostu zatrudnienia należy uznać za uzasadnione - 2016 r. będzie ciągle okresem, w którym przedsiębiorcy ostrożnie będą zwiększać popyt na pracę preferując restrukturyzację zatrudnienia (poszukiwanie pracowników o wyższych kwalifikacjach, o wyższych kompetencjach) przy silniejszym wzroście wynagrodzeń. Dlatego wynagrodzenia będą w 2016 r. rosły w tempie wyższym niż zakłada rząd. Wpłynie na to także dość wysoki wzrost wynagrodzenia minimalnego (rząd przyjął 1850 zł) w 2016 r., który wywoła efekt przenoszenia się, czyli wzrostu wynagrodzeń powyżej wynagrodzenia minimalnego. W efekcie można przyjąć, że wzrost (nominalny) funduszu płac powinien wynieść w 2016 r. ok. 7 proc.

Wzrost inwestycji w 2016 r. będzie niższy niż w br., zmieni się także charakter inwestycji - w mniejszym stopniu niż obecnie będą to inwestycje rozszerzające moce wytwórcze, w większym inwestycje modernizacyjne. Mogą w 2016 r. wzrosnąć inwestycje w B+R, bowiem jak pisze Minister Finansów w Programie konwergencji'2015 (s.15): „w Ministerstwie Finansów trwają też prace analityczne dotyczące wprowadzenia ulgi w podatku dochodowym na wydatki związane z ponoszeniem nakładów na badania i rozwój", a prezydencki projekt ustawy wprowadzającej takie zmiany jest już w Sejmie. Przyjęcie tej ustawy jeszcze w tej kadencji Sejmu nie wpłynie w sposób znaczący na poziom i dynamikę inwestycji, ale może zapoczątkować istotne zmiany w charakterze inwestycji w średnim i długim okresie.

Dzisiaj, podobnie jak w latach poprzednich, inwestycje nie natrafiają jeszcze na barierę finansowania, bowiem przedsiębiorstwa zakumulowały w ostatnich latach kapitał, który pozwala im finansować część inwestycji ze środków własnych, a także tworzy podstawę do efektywnej współpracy z bankami. Jednak w 2016 r. dostęp firm do zewnętrznego finansowania na potrzeby inwestycyjne może być trudniejszy, przede wszystkim ze względu na nowe regulacje dotyczące sektora bankowego (a jest ich dużo, np. nowa ustawa o BFG, której skutki dla sektora bankowego to 24 mld zł do 2024 r., czy też regulacja doraźna związana z koniecznością ratowano SKOKów - wyższa opłata na BFG tylko na ten cel to dodatkowo /poza już wpłaconymi 3,2 mld zł/ od 3 do 7 mld zł), a także niskie stopy procentowe. Zmniejszy to możliwości finansowania gospodarki.

Jednak prognozę wzrostu inwestycji w 2016 r. o 6,1% r/r należy uznać za realną. Podobnie jak założenie o ujemnym wpływie eksportu netto na wzrost PKB. Jednak jego siła będzie zależała od kursu złotego głównie wobec euro i dolara.

Uwzględniając wszystkie powyższe uwagi, szczególnie przy dotychczasowych pozytywnych sygnałach z rynku, że przyjęte przez rząd wstępne makroekonomiczne założenia do budżetu na 2016 r. są wykonalne, aczkolwiek realna poprawa sytuacji w 2015 r. względem wcześniejszych prognoz może osłabiać możliwość ich osiągnięcia (wzrost bazy).

Konfederacja Lewiatan