Konsumpcja może się ożywić w II kwartale

Realne przeciętne wynagrodzenie w ubiegłym roku w stosunku do 2011 roku obniżyło się o 0,1 proc. - podał GUS.

Komentarz dr Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, głównej ekonomistki PKPP Lewiatan.

W ubiegłym roku gospodarstwa domowe znacznie bardziej niż wynikałoby to z minimalnego spadku realnych wynagrodzeń ograniczyły skłonność do konsumpcji. Przyczyną tego zjawiska jest obawa o sytuację na rynku pracy, zwłaszcza niepokój o zatrudnienie i utrzymanie dotychczasowych dochodów. W IV kwartale br., licząc rok do roku, spożycie indywidualne spadło bowiem o 1,1 proc. Ten stan rzeczy będzie bardzo trudno zmienić. Gospodarstwa domowe zaczną odważniej wydawać pieniądze, jeśli uwierzą, że nie dotkną ich masowe zwolnienia i utrata dochodów. Raczej nie ma co liczyć, aby stało się to w I kwartale br.
Dynamika spożycia indywidualnego może być ujemna także w I kwartale br. Dopiero pod koniec drugiego kwartału możemy się spodziewać, że konsumenci zaczną, mniej ostrożnie wydawać pieniądze na bieżącą konsumpcję.

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan