Konsultacje społeczne na Lubelszczyźnie dotyczące nowych źródeł energii

Mieszkańcy Lubelszczyzny wolą by w pobliżu miejsca ich zamieszkania wydobywano gaz łupkowy, niż stawiano farmę wiatrową lub biogazownię - wynika z badania, które przeprowadził TNS Polska na zlecenie biura poseł do Parlamentu Europejskiego prof. Leny Kolarskiej-Bobińskiej na 1000-osobowej próbie w styczniu 2013 roku.

Polityki Unii Europejskiej zawierają coraz bardziej ambitne cele związane z walką z ociepleniem klimatu. Dostosowanie się do nich jest dużym wyzwaniem dla całej Europy, a szczególnie dla Polski, której gospodarka oparta jest przede wszystkim na węglu. Dlatego tak ważna jest dywersyfikacja źródeł energii. Dużą rolę odgrywają tu nowe źródła energii, w tym gaz łupkowy i OZE. Na Lubelszczyźnie zlokalizowane są obecnie dwie biogazownie i dwie farmy wiatrowe, a kolejne inwestycje są w trakcie uzgodnień. Funkcjonuje też 11 odwiertów gazu łupkowego, a w najbliższym czasie są planowane 3 kolejne.
Nowe źródła energii dają nadzieję na rozwój regionalny i nowe miejsca pracy, ale też rodzą obawy o zanieczyszczanie środowiska i oszpecanie krajobrazu. Każda polityka wymaga dialogu i akceptacji społecznej. Dlatego tak ważne jest śledzenie postaw społecznych związanych z nowymi źródłami energii.

1. ZMIANA KLIMATU
Zdecydowana większość mieszkańców Lubelszczyzny (89%) uważa, że klimat na Ziemi ulega zmianom, chociaż część z nich sądzi, że problem ten jest wyolbrzymiany (30%). Tylko 8% badanych odrzuca tezę o globalnym ociepleniu. Zmiany te mogą być istotnym zagrożeniem dla świata zdaniem 82% respondentów. Zwykle opiniom o zmianach klimatu towarzyszy niechęć do ponoszenia kosztów na walkę z jego ocieplaniem. Badanie pokazuje, że blisko połowa mieszkańców Lubelszczyzny opowiada się za działaniami związanymi z globalnym ociepleniem, pomimo ich kosztów. Walkę z ociepleniem klimatu, jednak bez ponoszenia dodatkowych opłat, akceptuje 1/3 respondentów.

2. ODNAWIALNE ŹRÓDŁA ENERGII
W Europie trwa dyskusja o wpływie wydobycia gazu łupkowego na środowisko. Gaz łupkowy jest często traktowany jako zagrożenie dla środowiska, w opozycji do tzw. "zielonych", czystych i przyjaznych źródeł energii. Interesowało nas, czy stereotypy te utrwalone są wśród mieszkańców Lubelszczyzny? Czy gaz łupkowy budzi dużo większy opór niż tzw. "zielone" inwestycje, czyli wiatraki i biogazownie?
Z badań wynika, że mieszkańcy Lubelszczyzny akceptują nowe źródła energii. Ponad połowa z nich nie miałaby nic przeciwko lokalizacji blisko swojego domu. Gaz łupkowy jest bardziej akceptowany niż farmy wiatrowe czy biogazownie. Biogazownie budzą stosunkowo największy opór.
Opinie te są prawdopodobnie podyktowane sterotypami i niewiedzą, ponieważ osobiste doświadczenie z farmami i biogazowniami są niewielkie.

3. GAZ ŁUPKOWY
Lubelszczyzna jest jednym z regionów Polski, gdzie faktycznie prowadzi się prace nad wydobyciem gazu łupkowego. Pierwsze odwierty rozpoczęto w 2010 roku. Od tego czasu opinie na temat gazu łupkowego są tu niezmiennie pozytywne.
Zwykle zjawiska, które nas dotyczą mają mniejsze poparcie, niż te które rozgrywają się daleko od nas. Nazywa się to efektem "nie na moim podwórku" ("not in my backyard"). Mieszkańcy Lubelszczyzny akceptują zaś wydobycie gazu łupkowego nawet w pobliżu miejsca swojego zamieszkania (pytanie 4). Postrzegają gaz łupkowy jako szansę dla Polski, własnego regionu i okolicy.
Również opinie o wpływie na środowisko naturalne i zdrowie właściwie nie ulegają zmianie.
Warto zwrócić uwagę, że mieszkańcy Lubelszczyzny mają na temat gazu łupkowego i konsekwencji jego wydobycia bardziej wyrobioną opinię niż mieszkańcy całej Polski.

* Badanie "Mieszkańcy Lubelszczyzny o gazie łupkowym", TNS Polska na zlecenie Biura Poseł do Parlamentu Europejskiego prof. Leny Kolarskiej-Bobińskiej na 1000-osobowej próbie, styczeń 2013


Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan