Cięcia stóp nie było

Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła wysokości stóp procentowych. Główna stopa wynosi obecnie 4,75 proc.

Komentarz dr Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, głównej ekonomistki PKPP Lewiatan.

Wyraźne oznaki spowolnienia w gospodarce nie zachęciły RPP do obniżki stóp procentowych. Co prawda w sierpniu inflacja spadła do 3,8, ale we wrześniu znowu wzrosła i ciągle utrzymuje się powyżej celu inflacyjnego. Wydaje się, że Rada chce poczekać na listopadową projekcję inflacji, aby w oparciu o analizę wielu czynników mających wpływ na wzrost cen podjąć „strategiczną" decyzję wyznaczającą kierunek polityki monetarnej na przyszły rok. Dziwi jednak, że członkowie RPP przed posiedzeniem wyraźnie sygnalizowali możliwość obniżenia stóp procentowych. Taka „kakofonia" nie służy stabilności na rynku walutowym i generalnie w gospodarce.

Z punktu widzenia przedsiębiorstw brak decyzji o obniżce stóp procentowych nie ma większego znaczenia. One i tak od początku roku bardzo ostrożnie korzystają z kredytów. Obniżka stóp i spadek oprocentowania kredytów, w krótkiej perspektywie, nie skłoni firm do odważniejszego zaciągania kredytów. Poza tym to inne czynniki decydują o dostępie do pieniądza na rynku finansowym, a nie wysokość stóp procentowych - rosnące wymogi kapitałowe, ostrożnościowe wobec banków.

Przedsiębiorstwa dzisiaj sięgają po pieniądze zgromadzone na lokatach w banku. Od końca 2011 roku ich depozyty skurczyły się o 24 mld zł. Natomiast prawie w ogóle nie korzystają z kredytów. Akcja kredytowa wzrosła nieznacznie, jeśli uwzględnić wzrost siły złotego w ostatnim czasie. I zmiana stóp procentowych niewiele tu pomoże.

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan