PMI nieoczekiwanie podskoczył

- W lipcu br. PMI nieoczekiwanie wzrósł, nastroje w firmach przemysłowych nieco się poprawiły. Ale obawiam się, że to nie początek powrotu na ścieżkę wzrostu, ponieważ produkcja kuleje, a popyt zewnętrzny jest słaby, w tym w Niemczech - mówi dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka PKPP Lewiatan, komentując dzisiejsze dane o lipcowym wskaźniku PMI.

Spadła kolejny miesiąc z rzędu liczba nowych zamówień, tak krajowych, jak i eksportowych. Ale skala spadku jest znacznie mniejsza niż wcześniej. Ponadto znacznie lepiej wygląda sytuacja na rynku nowych zamówień krajowych, gorzej eksportowych, co ma związek z kryzysem gospodarczym w wielu krajach Unii Europejskiej.
Cieszy, że firmy zwiększają zatrudnienie i to w tempie najszybszym od trzech miesięcy. Aczkolwiek dane o zatrudnieniu są trochę niespójne z informacjami dotyczącymi nowych zamówień. Jeśli bowiem firmy przemysłowe decydują się na wzrost zatrudnienia to znaczy, że spodziewają się zwiększenia wielkości produkcji i nowych zamówień. Tymczasem portfel nowych zamówień, dalej, choć znacznie wolniej, się kurczy. Musimy zatem poczekać na wyniki PMI w kolejnych miesiącach, aby zweryfikować zarysowany w lipcu trend poprawy sytuacji w przemyśle - dodaje Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan