Bez innowacji polska gospodarka nie będzie się szybko rozwijać

Struktura polskich przedsiębiorstw, w których dominują mikro i małe firmy, a także fakt, że działają głównie w branżach usługowej i handlowej nie sprzyjają inwestycjom w innowacje - podkreślali uczestnicy konferencji „Kurs na innowacje", zorganizowanej przez PKPP Lewiatan.

Prof. Jerzy Hausner z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, pod którego kierownictwem powstał raport „Kurs na innowacje. Jak wyprowadzić Polskę z rozwojowego dryfu?, podkreślił, że niska innowacyjność przedsiębiorstw, a zatem także gospodarki, stanowi zagrożenie dla długofalowego rozwoju kraju. Wraz z wyrównaniem się kosztów pracy w państwach UE konkurencyjność naszych towarów, bez wzrostu innowacyjności, będzie malała.

Otwarcie gospodarki, przedsiębiorstw na innowacje ma kluczowe znaczenie z punktu widzenia przyszłości kraju. Tymczasem polskie firmy wprowadzają innowacje dwukrotnie rzadziej niż w Unii Europejskiej i ponad trzykrotnie rzadziej niż Niemczech.

Z badań PKPP Lewiatan wynika, że w 2011 roku i obecnym w innowacje zainwestowało lub zainwestuje 55,6 proc. małych i średnich przedsiębiorstw, chociaż wiele z tych innowacji to po prostu zakupy nowych maszyn i urządzeń, a nie wydatki, np. na badania i rozwój. Kluczem do zwiększenia innowacyjności, poza popytem, jest uproszczenie dostępu do finansowania takich inwestycji. Niebywale ważna jest także presja rynkowa - ze strony innych, bardziej innowacyjnych firm. To oznacza, że im więcej będzie przedsiębiorstw innowacyjnych, tym większa będzie presja na inne, które innowacje traktują po macoszemu.

„Sytuacja gospodarcza powoli wpływa na zmianę podejścia do innowacyjności. Firmy coraz częściej deklarują, że zamierzają postawić na jakość, a ta wymaga zmian, czyli innowacji. Zmienia się także postrzeganie czynników budujących pozycje konkurencyjną firm na rynku. Rośnie znaczenie jakości oraz innowacyjnego charakteru dóbr i usług. Przedsiębiorstwa częściej też oceniają inwestycje w innowacje jako strategiczne" - mówi Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka PKPP Lewiatan.

Autorzy raportu „Kurs na innowacje" uważają, że ukształtowany w okresie dwóch ostatnich dekad model rozwoju naszego kraju powoli, ale wyraźnie się wyczerpuje. Polska znalazła się w rozwojowym dryfie. Przez 20 lat innowacyjność gospodarki była głównie efektem hurtowego importu technologii, dla nas nowoczesnych, choć w skali światowej już przestarzałych. Podążanie dalej tą ścieżką nie przyniesie już takich efektów. Teraz przeważnie po prostu instalujemy to, co zakupimy a rzecz w tym, aby to, co kupimy, umieć praktycznie zaadaptować i twórczo rozwinąć. Kiedy takie postępowanie się upowszechni, z czasem będziemy w stanie także generować i wdrażać własne liczące się technologie i rozwiązania: nie incydentalnie, a regularnie.

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan