Dzień dialogu społecznego - relacja

Jakie są nowe pomysły na dialog społeczny? Jak skorzystać z dialogu żeby szybciej przywrócić stabilność ekonomiczną i wrócić na ścieżkę wzrostu gospodarczego? Czy dialog społeczny rozwija się w Europie czy wprost przeciwnie?

Na te i inne pytania szukaliśmy odpowiedzi na konferencji "Dzień dialogu społecznego" zorganizowanej w Brukseli przez PKPP Lewiatan wspólnie z Europejskim Komitetem Ekonomiczno-Społecznym.

Znakomici paneliści (m.in.: Henryka Bochniarz, Prezydent PKPP Lewiatan; Staffan Nilsson, Przewodniczący EKES; Radosław Mleczko, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej; Jacek Krawczyk, Wice Przewodniczący EKES; Józef Niemiec, Zastępca Sekretarza Generalnego Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych;; prof. Juliusz Gardawski, Szkoła Główna Handlowa; Armindo Silva, Dyrektor w DG ds. Zatrudnienia, Spraw Społecznych i Wykluczenia Jacek Męcina, Uniwersytet Warszawski) prowadzili wymianę myśli i uwag próbując znaleźć uniwersalną odpowiedź na pytanie o stan dialogu, szanse i nowe pomysły na jego rozwój.

Konkluzje na pewno nie są jednoznaczne:
• trudno mówić o jednoznacznie dobrej czy złej ocenie stanu dialogu społecznego w UE - stan dialogu i ocena zależy od kraju o jakim mówimy i czy ocenia strona rządowa, pracodawcy czy związki zawodowe
• choć idea europejska powstała w duchu dialogu społecznego i w ciągu 20 ostatnich lat zdarzyło się wiele przykładów dobrych porozumień na poziomie UE pomiędzy pracodawcami i związkami zawodowymi to jednak kryzys gospodarczy przelewający się z kraju do kraju obnażył też pozorność tego dialogu i nie podejmowania zasadniczych tematów gospodarczych na poziomie europejskim
• to co pojawia się jako problem z tymi europejskimi porozumieniami, sygnalizowany przez przedstawicieli Komisji, BUSINESSEUROPE i związków zawodowych to fakt braku implementacji na poziomach krajowych
• w opinii przedstawicieli związków zawodowych kluczowe tematy na przyszłej agendzie dialogu społecznego to negocjacje dotyczące czasu pracy, równe traktowanie kobiet i mężczyzn także w zakresie wynagrodzenia oraz bezrobocie młodzieży i związane z tym problemy ze zdobyciem kwalifikacji potrzebnych na rynku pracy, a także ideę flexicurity, której przy obecnej sytuacji gospodarczej nie da się wdrożyć z równym zaangażowaniem po stronie i elastyczności pracy i jej bezpieczeństwa - do tego potrzeba np. pieniędzy na programy outplacementu dla pracowników
• dużym wyzwaniem w opinii pracodawców będzie realizacja porozumienia o ściślejszej unii fiskalnej w Europie. Ważne jest też ustalenie wspólnych priorytetów europejskich partnerów społecznych a następnie ramy działania.
• jako ograniczenie dialogu BUSINESSEUROPE wskazuje istniejące kompetencje wyłączne państw członkowskich - płace nie na poziomie europejskim, wiek emerytalny. Jednak tę różnorodność Europy należy postrzegać jako atutu, a nie przeszkodę.

Dzień dialogu społecznego pokazał co zrobić, aby zagrożenia dla dialogu społecznego na poziomie Unii Europejskiej i państw członkowskich były mniejsze. O tym jak on wygląda obecnie można się długo spierać. Nie bez przyczyny wielu panelistów używało porównanie do szklanki w połowie pełnej lub pustej.

Warto jednak zdać sobie sprawę, że wg P. Schmittera dialog społeczny można przyrównać do syzyfowej pracy. A raz na 20 ten syzyfowy kamień dialogu spada w dół. Ważne, żeby wszystkie strony dialogu o tym pamiętały, siadając do kolejnych rozmów.

Zdjęcia: