Nowe wymiary konkurencyjności

W drugim dniu EFNI w trakcie panelu „Nowe wymiary konkurencyjności" dyskutanci rozważali zagadnienia konkurencyjności w Europie na poziomie firmy, krajów jak również całego kontynentu. Dyskusja zmierzała w kierunku znalezienia rekomendacji dla wzrostu konkurencyjności starego kontynentu.

- Nikt nie zachowuje przewagi konkurencyjnej na zawsze. Utrzymanie przewagi wymaga sporych i ciągłych inwestycji. Unia Europejska prowadzi wspólne działania, ale na arenie międzynarodowej nie funkcjonuje jak jedność. - zauważył Arvind Bali (VIDEOCON, Indie).

Prof. Jan Bossak (SGH) wskazał na różnice kulturowe wpływające na konkurencyjność rożnych nacji. Podkreślił, że przewagi konkurencyjne ulegają ciągłym zmianom, a wzrost konkurencyjności może stymulować współpraca międzynarodowa. Postulował wzmocnienie i rozwój ośrodków akademickich w Europie.

- Korporacyjna Europa utraciła podejście typu „Yes, we can!". Konkurencję należy nieustannie rozwijać. Różnorodność Europy powinna grać na rzecz wzrostu konkurencyjności tego kontynentu - stwierdził dr Dieter Heuskel (The Boston Consulting Group).

Prof. Claudia Zeisberger (INSEAD Business School, Francja) zauważyła, że należy patrzeć na to, co się dzieje w Chinach, tam zaangażowanie w tempo zmian i rozwój pochodzi od społeczeństwa. W Singapurze nawet rząd musi być konkurencyjny, tam prowadzona jest polityka, dzięki której talenty wyławia się bardzo wcześnie i stwarza im odpowiednie warunki do rozwoju.

- W wielu naszych społeczeństwach konkurencja nie jest standardem. Konkurencyjności trzeba stwarzać trwałe warunki do odpowiedniego funkcjonowania - mówił prof. Günter Verheugen.
- Europa ma wiele przewag konkurencyjnych, przykładem mogą być marki i technologie przemysłu samochodowego. W Europie musimy utrzymać branżę wytwórczą w UE, w globalnej konkurencji nie możemy przetrwać bez silnej bazy przemysłowej - dodał były Komisarz UE ds. rozszerzenia.

Andrzej Klesyk (PZU) podkreślił, że w czasach gigantycznej zmienności coraz więcej autorytetów się myli. Wskazał, że Europa jest ciągle gigantem - rynkiem i eksporterem. Ostrzegł jednak, że w porównaniu do innych, w UE zbyt mało inwestujemy w badania i rozwój oraz zasoby ludzkie.

Foto:

Więcej zdjęć z EFNI