Indeks biznesu PKPP Lewiatan pnie się w górę

Indeks biznesu Lewiatana w grudniu 2010 r. zyskał kolejne dwa punkty w notowaniu rocznym za ubiegły rok osiągając 46 pkt., a za ostatni kwartał ub. roku przekroczył połowę skali i wyniósł 52 pkt. Rosnący trend został też utrzymany we wstępnej prognozie na 2011 rok z notowaniem na poziomie 58 pkt.

Oczekuje się raczej trendu stopniowej poprawy koniunktury niż stabilizacji osiągniętego umiarkowanego tempa wzrostu, czyli tempa wzrostu w tym roku powyżej 4 procent. Dane za dwa miesiące ostatniego kwartału potwierdzają utrwalenie tendencji wzrostowej. Utrzymuje się wysoka dynamika konsumpcji, która staje się czynnikiem napędzającym wzrost PKB. Mimo obaw nie słabnie też eksport, oraz udało się zatrzymać spadkową tendencję w inwestycjach. Wykorzystanie mocy wytwórczych, wzrost napływu inwestycji zagranicznych, oraz wzrost nowych kredytów korporacyjnych mogą być sygnałem, że przedsiębiorstwa znowu zaczynają inwestować. O ile czynniki makroekonomiczne notowane były dotąd najniżej spośród indeksów czynników, to teraz oczekuje się raczej poprawy zarówno na rynku pracy, jak i w zakresie deficytu rachunku obrotów bieżących z zagranicą, dzięki utrzymaniu niskiego deficytu handlowego, a także przywrócenia ściślejszej kontroli nad deficytem budżetowym.

Indeks Biznesu Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych jest wskaźnikiem koniunktury gospodarczej w kraju, obliczanym i publikowanym miesięcznie od początku 2003 r. Powstaje na podstawie prognoz czołówki ekonomistów polskich oceniających koniunkturę na bieżący kwartał, półrocze i cały rok. Liczony jest w skali 100-punktowej, w której 50 odpowiada prognozie wzrostu gospodarczego w granicach 4 % PKB rocznie.

Indeks kwartalny, półroczny i roczny
Indeks biznesu PKPP Lewiatan w grudniu zyskał kolejne dwa punkty w notowaniu rocznym za ubiegły rok osiągając 46 pkt., za ostanie półrocze 49 pkt., a za ostatni kwartał ub. roku przekroczył połowę skali po raz pierwszy od końca 2008 r. plasując się na poziomie 52 pkt. Rosnący trend został też utrzymany we wstępnej prognozie na obecny 2011 rok z notowaniem na poziomie 58 pkt. Rozkład notowań oznacza, że oczekuje się raczej trendu stopniowej poprawy koniunktury niż stabilizacji osiągniętego umiarkowanego tempa wzrostu. Wyraźnie ocenia się ostatni kwartał ub. roku jako lepszy od poprzedniego, który już wykazał się najwyższym tempem wzrostu w minionym roku i najwyższym od początku kryzysu, a w obecnym roku oczekuje się dalszego przyspieszenia. Indeks na 2011 rok nie tylko przekroczył granice połowy skali, ale ma wyższe notowanie w stosunku do ostatniego z roku ubiegłego aż o 12 punktów. Sugeruje to tempo wzrostu w tym roku wyraźnie powyżej 4 procent. Dane za dwa miesiące ostatniego kwartału potwierdzają utrwalenie tendencji wzrostowej w kierunku pełnego wykorzystania potencjału rozwojowego gospodarki. Produkcja sprzedana przemysłu powróciła do dwucyfrowej dynamiki, a tempo wzrostu sprzedaży detalicznej znacznie przewyższa to z poprzedniego kwartału. Świadczy to o utrzymującej się dynamice popytu konsumpcyjnego, który coraz bardziej staje się czynnikiem napędzającym dynamikę PKB. Mimo obaw nie słabnie też eksport, który utrzymuje się dzięki dobrej koniunkturze gospodarki niemieckiej. Sprawia to, że powoli rośnie zatrudnienie, a silny wzrost wydajności pracy pozwala na wzrost wynagrodzeń, co umożliwia wzrost konsumpcji. Udało się chyba zatrzymać spadkową tendencję w inwestycjach, a wykorzystanie mocy wytwórczych oraz wzrost napływu inwestycji zagranicznych sygnalizują odwrócenie dotychczasowej negatywnej tendencji. Jeżeli nie dojdzie do jakiegoś załamania na rynkach finansowych w związku z kryzysem fiskalnym w Europie, to perspektywa dalszego przyspieszenia wzrostu w kraju wydaje się całkiem realna.

Indeksy szczegółowe
Przedstawiają wpływ poszczególnych czynników na oczekiwany poziom koniunktury. Dotyczą popytu globalnego, finansów, sytuacji makro-ekonomicznej i politycznej.
Indeks popytu globalnego (ocenia konsumpcję krajową, eksport, inwestycje krajowe i zagraniczne).

Indeks popytu roczny za ub. rok poprawił się w grudniu o jeden punkt do 45 pkt, ale już indeks kwartalny wzrósł o cztery punkty do 57 pkt, zaś indeks roczny na 2011 rok skoczył aż o 16 pkt do 61 pkt. osiągając poziom nie notowany od końca 2008 r. Już od drugiego kwartału ub. roku nastąpiło istotne ożywienie krajowego popytu konsumpcyjnego, a ostanie miesiące ub. roku wskazują na znaczne przyspieszenie dynamiki sprzedaży detalicznej, co jest oznaką zwiększonych wydatków konsumpcyjnych ludności. Na skutek wzrostu popytu rośnie zatrudnienie, a silny wzrost wydajności pracy pozwala na podwyżki wynagrodzeń, co z kolei wpływa na wzrost funduszu płac i skłania do większych wydatków konsumpcyjnych. Udało się też chyba zatrzymać spadkową tendencję w inwestycjach, a wykorzystanie mocy wytwórczych oraz wzrost napływu inwestycji zagranicznych sygnalizują odwrócenie dotychczasowej negatywnej tendencji. Można oczekiwać, że najbliższe kwartały przyniosą już wyraźne przyspieszenie nakładów inwestycyjnych przedsiębiorstw, co wzmocni dodatkowo popyt krajowy, który stanie się główną dźwignią wzrostu w tym roku. Mimo obaw nie maleje też eksport dzięki dobrej koniunkturze w Niemczech, ale ożywienie popytu krajowego powoduje wzrost importu i osłabia efekt eksportu netto.

Indeks finansów (ocenia rentowność i płynność finansową przedsiębiorstw, zmiany realnej podaży kredytu oraz stopy procentowej).
Indeks finansów kwartalny na ostatni kwartał ub. roku podniósł się o jeden punkt do 48 pkt, a indeks roczny na nowy 2011 rok o cztery punkty do 50 pkt. Wyniki finansowe sektora przedsiębiorstw po III. kwartałach ub. roku okazały się lepsze niż po połowie roku, a zysk kwartalny był najwyższy od dwóch lat. Wzrosły rentowności i wskaźniki płynności finansowej, a koszty znajdują się pod kontrolą. W ciągu roku firmy zwiększyły depozyty w bankach o ponad 10 procent, a kredyt korporacyjny prawie nie uległ zmianie, jednak w listopadzie po raz pierwszy od pół roku zauważalnie wzrosła wartość nowych kredytów korporacyjnych. Może to być pierwszym sygnałem, że przedsiębiorstwa znowu zaczynają inwestować. Od półtora roku stopy procentowe nie zmieniały się, teraz jednak wraz ze wzrostem oczekiwań inflacyjnych istnieje groźba podwyżek, co może podrożyć koszt kapitału w tym roku.

Indeks makroekonomiczny (obejmuje inflację, deficyt finansów publicznych, stopę bezrobocia, oraz stopień konkurencyjności gospodarki).
Indeksy makroekonomiczne powoli zaczynają się podnosić. Indeks kwartalny i roczny za ub. rok wzrosły odpowiednio do 43 i 44 pkt, ale indeks noworoczny skoczył aż do 63 pkt., czyli o prawie dwadzieścia punktów. Oznacza to istotną zmianę oczekiwań co do stabilizacji równowagi makroekonomicznej w nowym roku. O ile czynniki makroekonomiczne notowane były dotąd najniżej spośród indeksów czynników, to teraz oczekuje się raczej poprawy zarówno na rynku pracy, jak i w zakresie deficytu rachunku obrotów bieżących z zagranicą, dzięki utrzymaniu niskiego deficytu handlowego, a także przywrócenia ściślejszej kontroli nad deficytem budżetowym. Mimo przejściowego wzrostu inflacji nie przewiduje się trwałego przekroczenia górnego progu wyznaczonego przez RPP.

Indeks polityczny (ocenia wpływ czynników politycznych).
Indeks wpływu czynników politycznych wykazuje teraz tendencję spadkową; kwartalny skurczył się o jeden punkt do 53 pkt., a noworoczny spadł o trzy punkty - do 50 pkt.


EKSPERCI, których prognozy uwzględnia Indeks Biznesu PKPP: Tadeusz Chrościcki, Maja Goettig, Ryszard Kokoszczyński, Maciej Krzak, Stanisław Kubielas, Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, Mateusz Szczurek, Bohdan Wyżnikiewicz.


Prezentacja 

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan