Indeks biznesu Lewiatana sygnalizuje spowolnienie dopiero w IV kwartale br.

Indeks Biznesu PKPP Lewiatan w sierpniu br. prawie nie uległ zmianie. Indeksy kwartalny i roczny nawet zyskały po jednym punkcie, plasując się odpowiednio na poziomie 53 pkt. i 51 pkt. Jeden punkt stracił natomiast indeks półroczny obniżając się do 51 pkt. W stosunku do notowań w pierwszym półroczu indeks roczny już wcześniej uległ kilkupunktowej korekcie w dół, która oznacza pewne ostudzenie początkowego optymizmu co do dynamiki wzrostu PKB w tym roku, zwłaszcza pod wpływem ostatnich wydarzeń na międzynarodowych rynkach finansowych i obserwowanej tendencji globalnego spowolnienia wzrostu.

Oczekuje się pewnego spowolnienia jednak dopiero w ostatnim kwartale, bo bieżący indeks kwartalny nie sygnalizuje jeszcze takiej tendencji. Wydaje się, że polska gospodarka jest na razie na tyle rozpędzona, że wyhamowanie w reakcji na globalne spowolnienie może przyjść jeżeli już to z pewnym opóźnieniem i nie wpłynie zasadniczo na dynamikę wzrostu w skali całego roku. Oczekuje się stopniowego w kolejnych kwartałach obniżenia poziomu popytu, szczególnie pod koniec roku.

Indeks Biznesu Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych jest wskaźnikiem koniunktury gospodarczej w kraju, obliczanym i publikowanym miesięcznie od początku 2003 r. Powstaje na podstawie prognoz czołówki ekonomistów polskich oceniających koniunkturę na bieżący kwartał, półrocze i cały rok. Liczony jest w skali 100-punktowej, w której 50 odpowiada prognozie wzrostu gospodarczego w granicach 4 % PKB rocznie.

Indeks kwartalny, półroczny i roczny
Indeks Biznesu PKPP Lewiatan, po spadku w lipcu, w sierpniu prawie nie uległ zmianie. Indeksy kwartalny i roczny nawet zyskały po jednym punkcie, plasując się odpowiednio na poziomie 53 pkt. i 51 pkt.; jeden punkt stracił natomiast indeks półroczny obniżając się do 51 pkt. W stosunku do notowań jeszcze sprzed kilku miesięcy indeks roczny ulegał stopniowo kilkupunktowej korekcie w dół. Nie jest to jednak jakieś znaczące załamanie, lecz pewne ostudzenie początkowego optymizmu co do dynamiki wzrostu PKB w tym roku, zwłaszcza pod wpływem ostatnich wydarzeń na międzynarodowych rynkach finansowych i obserwowanej tendencji globalnego spowolnienia wzrostu. Również relacje między indeksem kwartalnym i półrocznym wskazują na oczekiwanie pewnego spowolnienia dopiero w ostatnim kwartale, bo bieżący indeks kwartalny nie sygnalizuje takiej tendencji. Wydaje się, że polska gospodarka jest na razie na tyle rozpędzona, że wyhamowanie na skutek reakcji na globalne spowolnienie może przyjść jeżeli już to z pewnym opóźnieniem i nie wpłynie zasadniczo na dynamikę wzrostu w skali całego roku. Dane o wzroście PKB za drugi kwartał w pełni to potwierdzają, bo mimo spadku koniunktury na świecie u nas możemy mówić raczej o przyspieszeniu tempa wzrostu (po uwzględnieniu sezonowości). Wprawdzie spożycie nieco zwolniło, ale przyspieszyły inwestycje i całkiem solidnie wygląda eksportu jak na spowolnienie u naszych partnerów. Wyraźne oznaki hamowania zarysowały się dopiero w ostatnich dwóch miesiącach w produkcji sprzedanej przemysłu i sprzedaży detalicznej.

Indeksy szczegółowe
Przedstawiają wpływ poszczególnych czynników na oczekiwany poziom koniunktury. Dotyczą popytu globalnego, finansów, sytuacji makro-ekonomicznej i politycznej.
Indeks popytu globalnego (ocenia konsumpcję krajową, eksport, inwestycje krajowe i zagraniczne).

Indeks popytu kwartalny po uprzednim znacznym spadku obecnie odreagował lekkim dwu-punktowym wzrostem do 58 pkt., natomiast indeksy półroczny i roczny uległy dalszej redukcji odpowiednio do 56 pkt. i 58 pkt. Oczekuje się zatem stopniowego w kolejnych kwartałach obniżenia poziomu popytu, szczególnie pod koniec roku. Chociaż indeks PMI nastrojów wśród przedsiębiorców jest ciągle powyżej połowy skali, to obserwujemy już spadek zamówień tak krajowych jak i eksportowych, a dane pokazują od dwóch miesięcy spadek tempa tak produkcji sprzedanej przemysłu jak i sprzedaży detalicznej. Obserwujemy tendencję stopniowego obniżania się tempa wzrostu spożycia, ale to głównie z powodu redukcji wydatków na spożycie zbiorowe, bo dynamika spożycia indywidualnego uległa niewielkiej redukcji. Za to przyspieszyły wydatki inwestycyjne, tak przedsiębiorstw jak i publiczne, przez co dynamika popytu krajowego w ostatnim kwartale prawie nie uległa zmianie. Wprawdzie eksport netto pozostał neutralny, ale tempo wzrostu eksportu utrzymuje się na całkiem przyzwoitym poziomie, biorąc pod uwagę ogólne globalne spowolnienie. Jeżeli te tendencje utrzymają się w najbliższym okresie, to można oczekiwać jedynie niewielkiego stopniowego spadku tempa wzrostu popytu do końca roku. Trzeba się też liczyć z przyhamowaniem wzrostu funduszu płac, który na razie rośnie całkiem przyzwoicie, przyhamowaniem tempa wzrostu inwestycji, w tym zagranicznych, oraz eksportu na skutek zawirowań na rynkach finansowych i globalnego spowolnienia.

Indeks finansów (ocenia rentowność i płynność finansową przedsiębiorstw, zmiany realnej podaży kredytu oraz stopy procentowej).
Indeks finansów kwartalny uległ wyraźnej poprawie po publikacji ostatnich wyników o bardzo dobrej kondycji finansowej przedsiębiorstw. Indeksy kwartalny i półroczny podniosły się do 47 pkt., czyli prawie połowy skali. Sektor niefinansowy odnotował w drugim kwartale rekordowe poziomy rentowności, znaczny wzrost zysków, oraz utrzymujący się nadal rekordowy poziom płynności, mimo rosnących zatorów płatniczych i wyższych stóp procentowych. Są nadzieje, że nadmierny poziom płynności ulegnie w końcu redukcji, bo od kilku miesięcy stopniowo rośnie kredyt korporacyjny, a ostatnio ponownie nastąpił spadek depozytów przedsiębiorstw. Można się jednak obawiać, że te pozytywne tendencje ulegną przyhamowaniu przy rosnącej niepewności w gospodarce i na rynkach finansowych, oraz utrzymaniu stosunkowo wysokiej w porównaniu do zagranicy stopy procentowej. Wysoki poziom płynności może być jednak skutecznym amortyzatorem pogorszenia koniunktury.

Indeks makroekonomiczny (obejmuje inflację, deficyt finansów publicznych, stopę bezrobocia, oraz stopień konkurencyjności gospodarki).
Indeks makroekonomiczny kwartalny uległ niewielkiej korekcie w dół do 47 pkt, natomiast indeksy półroczny i roczny poprawiły notowania odpowiednio do 47 i 46 pkt. Wydaje się, że mamy do czynienia z poprawą makroekonomicznych parametrów stabilności gospodarki, przynajmniej w krótkim okresie. Maleje inflacja dóbr konsumpcyjnych, wolniej niż planowano rośnie deficyt budżetowy, a deficyt na rachunku obrotów bieżącym pozostaje pod kontrolą dzięki ciągle niezłej dynamice eksportu. Nadal rośnie zatrudnienie i chociaż wolno ale również maleje bezrobocie. System bankowy wydaje się być w dobrej kondycji, wykazując rekordowe zyski i redukuje rezerwy dzięki poprawie portfela. Zwiększa to odporność gospodarki na szoki zewnętrzne, zwłaszcza nowych zawirowań na rynkach finansowych.

Indeks polityczny (ocenia wpływ czynników politycznych).
Indeks wpływu czynników politycznych kwartalny osłabił się o jeden punkt do 46 pkt., natomiast indeks roczny zyskał trzy punkty sięgając połowy skali 50 pkt. To oznacza perspektywę przejściowego pogorszenia rozwoju sytuacji na scenie politycznej, ale też nadzieję na jej ustabilizowanie do końca roku.


EKSPERCI, których prognozy uwzględnia Indeks Biznesu PKPP: Tadeusz Chrościcki, Maja Goettig, Ryszard Kokoszczyński, Maciej Krzak, Stanisław Kubielas, Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, Mateusz Szczurek, Bohdan Wyżnikiewicz.

Prezentacja prof. Stanisława Kubielasa

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan