Firmy zwalniają w ostateczności
2011-11-29
Większość polskich przedsiębiorstw, w czasie pogarszającej się sytuacji gospodarczej, przyjęło strategię optymalizacji kosztów zatrudnienia przy jednoczesnej próbie utrzymania kadr.
Prawie 90 proc. wdrożyło zmiany w polityce personalnej, przy czym 45 proc. przeprowadziło redukcje zatrudnienia - wynika z raportu KPMG, który został zaprezentowany na konferencji PKPP Lewiatan.Większość firm nie koncentruje się na redukcji zatrudnienia w celu optymalizacji kosztów. Zdecydowało się na to prawie 45 proc. przedsiębiorstw biorących udział w badaniu. W obliczu kryzysu firmy stawiają przede wszystkim na wzmocnienie rekrutacji wewnętrznej, ograniczając pozyskiwanie pracowników z zewnątrz oraz na dodatkowe obciążenie pracą obecnych pracowników. W dalszej kolejności stosują przekwalifikowanie pracowników, wprowadzają pracę tymczasową czy też uelastyczniają formy zatrudnienia.
Z badania wynika, że w czasie kryzysu, obniżka wynagrodzenia pracowników nie zawsze popłaca. Okazuje się, że 30 proc. przedsiębiorstw, które obniżyły płace straciło wielu dobrych pracowników. Wśród firm, które zdecydowały się na redukcję zatrudnienia, także zdarzały się odejścia pracowników, jednak w znacznie mniejszej skali.
Ponad 20 proc. przedsiębiorstw zmieniło system ocen pracowniczych pod kątem uzyskiwania oczekiwanych rezultatów pracy. Miało to służyć z jednej strony motywowaniu pracowników do osiągania lepszych wyników, a z drugiej strony pozwalało nagradzać najlepszych i najbardziej utalentowanych.
Badanie zostało przeprowadzone na zlecenie KPMG przez firmę zewnętrzną za pomocą metody CATI. Wzięły w nim udział 303 przedsiębiorstwa.
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan