Czy Eurodeputowani zablokują decyzję Komisji Europejskiej w sprawie benchmarków?
2011-02-05
15 grudnia Komisja Europejska przyjęła decyzję w sprawie benchmarków, czyli metodologii przydziału darmowych uprawnień dla emisji gazów cieplarnianych, która będzie obowiązywała w trzeciej fazie Europejskiego Systemu Handlu Emisjami w okresie 2013-2020 (EU ETS III). Decyzja KE stawia polski przemysł w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ opiera metodologię przydziału darmowych uprawnień na założeniu, że paliwem we wszystkie instalacjach przemysłowych Europy jest gaz.
Obecnie decyzja Komisji Europejskiej trafiła do Parlamentu Europejskiego, który do kwietnia 2011 powinien rozstrzygnąć o jej ostatecznym kształcie lub też odrzuceniu. Ta druga opcja jest raczej mało prawdopodobna, choć sześciu Posłów z Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia i Praw Konsumentów (ENVI), w tym Eurodeputowani Jolanta Hibner i Bogusław Sonik, zgłosiło sprzeciw do Decyzji Komisji Europejskiej. Jeżeli przygotowany przez nich protest zostanie przyjęty przez Komisję ENVI to o odrzuceniu Decyzji zdecydują Posłowie Parlamentu Europejskiego podczas głosowania plenarnego.PKPP Lewiatan z zadowoleniem przyjęła aktywność polskich Posłów do Parlamentu Europejskiego pracujących w Komisji Ochrony Środowiska w zakresie prac nad decyzją Komisji Europejskiej w sprawie zasad alokacji darmowych uprawnień dla emisji gazów cieplarnianych. Wspólnie z Ministerstwem Gospodarki oraz przedstawicielami poszczególnych branż przemysłowych będziemy wspierać działania Eurodeputowanych w zakresie odrzucenia decyzji lub wypracowania jej zapisów, które będą dostosowywały wskaźniki wypracowane w ramach dyrektywy o Europejskim Systemie Handlu Emisjami do struktury paliwowej wszystkich państw członkowskich.
Należy jednak liczyć się z tym, że „zielony" Parlament Europejski będzie próbował utrzymać decyzję w niezmienionym kształcie. Jeśli Eurodeputowani nie zmienią decyzji Komisji Europejskiej to przemysł energochłonny w Polsce znajdzie się w 2013 roku, bez własnej winy, w sytuacji zdecydowanie gorszej niż jego konkurenci w krajach UE, w których głównym paliwem nie jest wysokoemisyjny węgiel, co więcej bez możliwości szybkiej zmiany stosowanego paliwa.