Gospodarka niemiecka – pomyślne wiadomości dla polskiego eksportu!

Pomyślne wiadomości nadchodzą z gospodarki niemieckiej, która otrząsnęła się już po podwyżce podstawowej stawki VAT o 3 punkty procentowe (do 16%, od stycznia 2007 roku). Stanowi to bardzo ważny sygnał dla gospodarki europejskiej, jak i polskiej. Wzrost koniunktury w Niemczech, najważniejszego partnera handlowego Polski, będzie się wiązał ze wzrostem obrotów handlowych z tym krajem.

W marcu br. zwyżkował najważniejszy niemiecki indeks koniunktury instytutu IFO, po spadkach w pierwszych miesiącach roku; w grudniu 2006 r. był na najwyższym poziomie od zjednoczenia Niemiec. Od 45,0 w lutym do 52,8 w marcu z wzrósł inny indeks koniunktury w handlu detalicznym (poziom powyżej 50 sygnalizuje rosnące obroty).

Sprzedaż detaliczna załamała się w pierwszych dwóch miesiącach roku po podwyżce stawki VAT. To są wskaźniki wyprzedzające, a ze wskaźników opóźnionych w stosunku do dynamiki PKB wyróżnia się postępujący spadek bezrobocia; stopa bezrobocia po korekcie sezonowej obniżyła się w marcu do 9,3%, najniżej od maja 2001.

Szybszy wzrost gospodarczy prowadzi do poprawy zatrudnienia, pracownicy czują się bezpieczniejsi, rośnie ich zaufanie i w ślad za nim wydatki konsumpcyjne. Dzięki wyższej konsumpcji ożywienie niemieckie staje się coraz bardziej widoczne. Najpierw niemiecką gospodarkę popchnął do przodu eksport, który zresztą ciągnie ją w górę już drugi rok. W 2006 r. dołączyły do niego inwestycje, a teraz, prawdopodobnie, wzmocni ją również długo wyczekiwana dodatnia dynamika prywatnych wydatków na spożycie. Reasumując, gospodarka naszego wielkiego sąsiada staje się coraz bardziej odporna na spowolnienie w gospodarce amerykańskiej.

Zanosi się na rewizję w górę pesymistycznych prognoz wzrostu PKB niemieckiej gospodarki w 2007 r., które wyrażały obawy przed recesyjnymi skutkami podwyżki VAT. Już jednak jesienią było widać, że podwyżki cen przez producentów zostały rozłożone w czasie, więc nie powodowały silnego impulsu inflacyjnego. Ponadto część podwyżki VAT została zaabsorbowana przez firmy, które dzięki kilkuletnim dostosowaniom znalazły się w znakomitej kondycji finansowej – są przy tym bardzo elastyczne. Mówi się teraz o co najmniej 2-procentowym przyroście PKB w 2007 r. w porównaniu z wcześniejszymi prognozami rządowymi o wzroście  1,3% i wobec 2,7% w 2006 r.

Gospodarka niemiecka, której udział w strefie euro wynosi około 30%, korzystnie wpływa na gospodarkę całej Unii Europejskiej. Warto przypomnieć przy tej okazji, że Niemcy są największym handlowym partnerem Polski, a eksport do tego kraju stanowi ponad 27% całego eksportu polskich dóbr. Drugie i trzecie miejsce zajmowały odpowiednio Włochy z udziałem 6,4%, które wyprzedziły Francję z udziałem 6,3%.

W zeszłym roku, według danych GUS, eksport z naszego kraju do Niemiec liczony w euro zwiększył się o ponad 14%. Jeśli gospodarka niemiecka rozwijałaby się i w tym roku w tempie ponad 2-procentowym, zwłaszcza dzięki wzmocnieniu się popytu krajowego, otwierałoby to perspektywy jeszcze szybszego zwiększenia polskiego eksportu do tego kraju.