Dni świąteczne – Lewiatan apeluje do Senatorów

Polska ma jedną z najwyższych w Europie liczbę świat. Wprowadzenie kolejnego dnia wolnego obniży naszą konkurencyjność. Lewiatan walczy w Senacie o zablokowanie zmian przegłosowanych przez posłów.

Pracodawcy od początku krytycznie oceniali pomysł zniesienia obowiązku odpracowywania jednego z dwóch świąt przypadajacych w dni powszednie w tym samym tygodniu (przypadek Bożego Narodzenia i świat majowych). Jego wprowadzenie w życie podniesie koszty pracy w skali roku o ponad 1,3 mld. Polski nie stać na wprowadzenie tego zapisu. Może on zachwiać kondycją i konkurencyjnością polskich przedsiębiorstw.

Polska zalicza się do krajów o największej liczbie dni światecznych. Jest ich 11 w roku. Dla porównania na Węgrzech  jest 6  dni świątecznych, w Rumunii - 7, w Belgii, Czechach, Norwegii, Wielkiej Brytanii i Holandii - 8. Średnia dla krajów UE to 9,6. Ponadto Europejczycy pracują krócej niż Amerykanie, co bezpośrednio przekłada się na konkurencyjność unijnej gospodarki.

Obecnie gdy w tygodniu występują dwa dni świąt w dniu innym niż niedziela wymiar czasu pracy pracownika jest obniżany tylko o jeden dzień. Drugi jest odpracowywany. Zaproponowany projekt nowelizacji Kp zamierza uchylić wspomnianą regulację. Czas pracy pracownika ma być obniżony nie o 1, lecz o 2 dni, co oznacza, że pracownik będzie miał do przepracowania o jeden dzień mniej. Zaproponowana zmiana jest niekorzystna dla pracodawców. – stwierdza Jacek Męcina, ekspert Lewiatana - Spowoduje to zmniejszenie liczby dni pracy, jaką mogą świadczyć pracownicy, co w rezultacie doprowadzi do realnych strat po stronie pracodawcy. Wzrosną koszty pracy, szczególnie, że zmniejszenie liczby dni pracy, wedle projektodawców, nie może spowodować obniżenia wynagrodzenia.

W efekcie pracodawca poniesie podwójne koszty. Pierwszy, dlatego że praca będzie wykonywana przez mniejszą liczbę dni – spadek przychodu, koszt utraconych korzyści. Drugi dlatego, że pomimo iż zatrudniony pracował o jeden dzień krócej należy mu zapłacić wynagrodzenie takie, jakby pracował o jeden dzień dłużej.

Niepokój pracodawców budzi też proponowany tryb wejścia w życie zmiany.
projektodawcy proponują by zapis zaczął obowiązywać już od 1 października tego roku. Pracodawcy zostaną zaskoczeni nowym stanem prawnym np. w trakcie czteromiesięcznego okresu rozliczeniowego - częstego rozwiązania stosowanego w firmach - obowiązującego od początku września do końca grudnia 2006 roku. Wprowadzenie zmian w Kodeksie w tym roku sprawi, że np. przedsiębiorstwo zatrudniające około 16 tys. pracowników w grudniu 2006 r. przekroczy budżet płac o około 800 tys. zł, z tytułu konieczności wyrównania pracownikom wynagrodzenia za jedną dniówkę, która według obecnie obowiązujących przepisów powinna być dniówką roboczą.

Dla przykładu, gdyby regulacja ta obowiązywała w maju 2006 r. to koszt majowej dniówki roboczej, jaki poniósłby sektor przedsiębiorstw wyniósłby 568 mln zł. Rocznie stanowiłoby to kwotę ponad
1 mld zł. Uwzględniając także składki jakie płaci pracodawca w związku z zatrudnieniem pracownika, koszt ten wyniósłby około 1,3 mld. zł. Wyliczenia dotyczą jedynie sektora przedsiębiorstw. Nie są w nim uwzględnione koszty, jakie powstaną w administracji.

Przestrzegamy, że wprowadzenie proponowanych zmian w trakcie trwania okresu rozliczeniowego bez zastosowania odpowiednio długiego vacatio legis może wywołać poważne zakłócenia
w organizacji procesu pracy. Pracodawca, który zaplanował pracę uwzględniając obowiązujące obecnie przepisy, będzie zmuszony pod rządami nowych regulacji powierzyć zatrudnionym pracę w godzinach nadliczbowych w dniu wolnym. W efekcie spowoduje to konieczność poniesienia przez pracodawców dodatkowych kosztów wynagrodzenia, a także dodatku za pracę w godzinach nadliczbowych.
Projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks pracy ponownie został skierowany do Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach w celu rozpatrzenia poprawek zgłoszonych podczas II czytania

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan zwróciła się do Senatorów z prośbą o przyjęcie poprawek mających na celu utrzymanie dotychczasowego stanu prawnego.
Odrzucenie przegłosowanych przez posłów zmian zapobiegnie nieprzewidzianemu wzrostowi kosztów funkcjonowania przedsiębiorstw i pozwoli na zgodne z założeniami wykonanie tegorocznych planów produkcji. Będzie również przeciwdziałało poważnym zakłóceniom w organizacji procesu pracy.
Pracodawca, który zaplanował pracę uwzględniając obowiązujące obecnie przepisy będzie mógł zgodnie z założeniami realizować plan produkcji. Nie będzie zmuszony pod rządami nowych regulacji zatrudniać pracowników w godzinach nadliczbowych.