Komisja Trójstronna wzywa na spotkanie wszystkich liderów partii politycznych

6 października szefowie organizacji pracodawców oraz związków zawodowych wchodzących w skład Komisji Trójstronnej oczekują czołowych polityków na „spotkaniu na szczycie”.

Szefowie organizacji pracodawców: PKPP Lewiatan, BCC i KPP (przy zaocznym poparciu ZRP) oraz szefowie związków zawodowych NSZZ „Solidarność”, OPZZ i FZZ ogłosili wspólny apel do liderów partii politycznych. Zawiera on zaproszenie do nawiązania dialogu „o racjach wspólnych” i wskazuje konkretny termin i miejsce spotkania: 6 października o godz. 10.00 w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” w Warszawie.

Adresatami apelu są Jarosław Kaczyński, Donald Tusk, Andrzej Lepper, Roman Giertych, Wojciech Olejniczak i Waldemar Pawlak, a także Lech Kaczyński, prezydent RP.

„Podpisany tekst apelu partnerów społecznych - członków Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych wynika z przeświadczenia, że polskie sprawy idą w złym kierunku. Poziom wzajemnej agresji uniemożliwia politykom szukanie dróg dialogu i porozumienia, a my, przedsiębiorcy i pracodawcy, społeczeństwo, czujemy się absolutnie nieistotni, mało ważni. Świat polityki oderwał się od nas. Nie wolno nam tylko biernie się temu przyglądać” – mówiła podczas konferencji Henryka Bochniarz, prezydent PKPP Lewiatan. – „Nie chcemy i nie możemy być arbitrem w politycznych sporach politycznych partii. Chcemy jednak zaoferować forum, które pozwoli, bez względu na ostateczne rozstrzygnięcia polityczne, ustalić listę najważniejszych dziś spraw, które muszą być wspólnie przesądzone i załatwione”.

H. Bochniarz wskazała też pola ewentualnego porozumienia polityków, związkowców i pracodawców: budżet na rok 2007, reforma finansów publicznych, wykorzystanie pieniędzy unijnych.

Janusz Śniadek, szef „Solidarności” podkreślił, że związkowcy i pracodawcy, choć są przeciwnymi stronami dialogu społecznego, już niejednokrotnie potrafili się porozumieć w imię wyższych racji. Dlatego mają teraz prawo oczekiwać tego samego od polityków. A na ich decyzje czekają ważne kwestie pracownicze i gospodarcze, które nie powinny być odkładane.

Brak na razie informacji o tym, jak na propozycję przedstawicieli Komisji Trójstronnej zareagowali liderzy polityczni.