Oświadczenie Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych dotyczące decyzji prezydenta PKPP o przesłaniu ustawy o abolicji podatkowej i deklaracjach majątkowych do rozpatrzenia przez Trybunał Konstytucyjny

Oświadczenie Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych dotyczące decyzji prezydenta PKPP o przesłaniu ustawy o abolicji podatkowej i deklaracjach majątkowych do rozpatrzenia przez Trybunał Konstytucyjny

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych od momentu przedstawienia
rządowego projektu ustawy o abolicji podatkowej i deklaracjach majątkowych
wskazywała na błędne założenia ustawy i wadliwość proponowanych przepisów,
które byłyby niezgodne z duchem Konstytucji oraz jeszcze bardziej
komplikowałyby system podatkowy. Dlatego też, w piątek, 11 października
2002 r. zwróciła się do Prezydenta o zawetowanie ustawy.

Z wielkim uznaniem i satysfakcją Polska Konfederacja Pracodawców
Prywatnych przyjmuje decyzję Prezydenta RP, by skierować tę ustawę do
rozpatrzenia przez Trybunał Konstytucyjny. Ustawa budzi na tyle dużo
kontrowersji i sprzeciwów wśród opinii publicznej, a szczególnie w
środowisku przedsiębiorców, ekspertów prawnych i podatkowych, że jej
zgodność co do zasad, na której się opiera, powinien zbadać Trybunał
Konstytucyjny.

Zdaniem Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych ustawa mija się z
rozumieniem zasad demokratycznego państwa prawa określonych w Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej. Jest szkodliwa zarówno ze względów społecznych,
jak i ekonomicznych. Nawet w przypadku uznania norm tej regulacji za
zgodne z literalnym brzmieniem poszczególnych przepisów Konstytucji RP,
ustawa narusza szereg podstawowych założeń moralnych, na których
Konstytucja RP jest oparta.

Prezydent RP jako pierwszy Przewodniczący Komisji Konstytucyjnej z
pewnością ma świadomość, jakie znaczenie przy uchwalaniu Konstytucji RP
miało oparcie jej na zasadach demokratycznego państwa prawa,
sprawiedliwości społecznej i idei budowania zaufania obywateli do państwa.
Przyjęta przez Parlament ustawa oparta jest na innych założeniach i
bliższa jest idei państwa policyjnego, które chce kontrolować obywateli i
ich życie prywatne.
Przepisy dotyczące deklaracji majątkowych godzą w Konstytucyjną zasadę, iż
"Władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych
informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym."
(art. 51, ust. 2). Prerogatywy urzędów skarbowych i możliwości
interpretacyjne przepisów ustawy są tak duże, że każdy obywatel może
poczuć się zagrożony, będąc zmuszonym do przekazywania organom państwa tak
szczegółowych i prywatnych informacji o sobie samym.
Już dziś istnieją możliwości dowiadywania się przez urzędy o majątku
obywateli na gruncie obecnych przepisów ordynacji podatkowej. Problem
polega raczej na wykorzystywaniu owych kompetencji, a nie ich zakresie.
Trudno więc przypuszczać, by nagle urzędy skarbowe mogły wykorzystać
kolejne, dużo szersze informacje i potrafiły skutecznie realizować
zamierzenia związane z deklaracjami majątkowymi.

Zasada, która przyświeca powszechnej abolicji podatkowej budzi wątpliwość
w świetle artykułu drugiego Konstytucji, który głosi, iż "Rzeczpospolita
Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady
sprawiedliwości społecznej." Trudno uznać za sprawiedliwe przepisy, które
implikują, że ci obywatele, którzy płacili podatki i przestrzegali prawa
działali równie sprawiedliwie, jak ci, którzy podatków nie płacili.
Według PKPP, rozwiązania takie jak abolicja podatkowa byłyby uzasadnione,
gdyby wiązały się z głębokimi reformami, które likwidują źródła patologii
i dają nadzieję, że po dokonaniu abolicji, zminimalizowane zostaną
przyczyny nieprzestrzegania prawa. Z takimi okolicznościami nie mamy do
czynienia w przypadku wspomnianej ustawy.

Zdaniem PKPP, ustawa zawiera, poza ideowymi, błędy prawne. O wadliwości
przepisów ustawy świadczy choćby ta ich część, która de facto nie blokuje
urzędom skarbowym możliwości egzekwowania należności za podatek VAT, za
obowiązki wynikające z ustawy o rachunkowości, czy też tzw. przestępstwa
dewizowe. Luki prawne ustawy są w gruncie rzeczy pułapką wobec tych,
którzy postanowią ujawnić niezapłacone należności wobec urzędów skarbowych

PKPP uważa również, iż ustawa oparta jest na mylnych założeniach co do
przychodów dla budżetu możliwych do osiągnięcia i zauważa, że Rząd, wbrew
obowiązującemu prawu, nie przedstawił kosztów wprowadzenia proponowanej
regulacji w życie. Jest bardzo prawdopodobnym, iż bilans całej operacji,
nawet przy wzięciu pod uwagę wpływów i kosztów bezpośrednich, okaże się
ujemny. Nie ma wątpliwości, iż bilans kosztów pośrednich będzie wyłącznie
negatywny.

Dobrze więc się stało że Prezydent, pomimo wcześniejszych deklaracji iż,
choć z niechęcią, to podpisze ustawę, zdecydował się ostatecznie, by
argumenty opinii publicznej, w tym pracodawców, skierowane przeciw ustawie
i jego własne wątpliwości dotyczące tego aktu prawnego rozstrzygnął
Trybunał Konstytucyjny.

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych
14 października 2002 r.