Sektor prywatny - jak zapobiec katastrofie? Konferencja prasowa 12 lutego 2001r.

Sektor prywatny - jak zapobiec katastrofie? Konferencja prasowa 12 lutego 2001r.

Sektor prywatny - główna siła napędowa wzrostu gospodarczego w Polsce -
rozwija się coraz wolniej.......

W przedsiębiorstwach prywatnych w ciągu trzech kwartałów 2000 roku w
stosunku do tego samo okresu 1999 roku średnie zatrudnienie spadło o 6%. W
tym samym czasie nominalne przychody ogółem wzrosły o 24% w stosunku
osiągniętych w okresie trzech kwartałów 1999 roku, przy średniej inflacji
na poziomie około 10%. Oznacza to istotny wzrost wydajności pracy w
sektorze przedsiębiorstw prywatnych o 32%.

Wzrostowi wydajności pracy towarzyszył niewielki wzrost rentowności
sprzedaży. Przedsiębiorstwa prywatne po trzech kwartałach osiągnęły
rentowność obrotu netto na poziomie 1,1%. Jest to mniej niż 50% poziomu
rentowności netto sprzedaży uzyskanej w takim samym okresie 1997 roku.
Powiązanie tych dwóch informacji - bardzo wysokiego wzrostu produktywności
i bardzo niskiego wzrostu rentowności oznacza, że koszty prowadzenia
działalności gospodarczej dynamicznie wzrosły.

W okresie pierwszych trzech kwartałów 2000 roku eksport sektora
przedsiębiorstw zwiększył się o 27%, w tym w sektorze prywatnym wartość
eksportu była o 32% wyższa niż w tym samym okresie 1999 roku. Udział
eksportu w przychodach ze sprzedaży przekroczył 15%. Wysoki wzrost
eksportu wynikał z bardzo niskiego wzrostu sprzedaży detalicznej i
nadwyżki towarów na rynku krajowym. Nadal sektor prywatny ma dominujący
udział w eksporcie, który po trzech kwartałach 2000 wyniósł 84% eksportu
ogółem sektora przedsiębiorstw. Jednak sprzedaż eksportowa, lokomotywa
wzrostu gospodarczego, jest wrażliwa na zmiany kursów walutowych. Spadek
kursów walut w ostatnich tygodniach wyraźnie ujawnia przed eksporterami
skalę ryzyka kursowego.

......... i napotyka na poważne bariery inwestycyjne

W okresie trzech kwartałów 2000 roku nominalna wartość nakładów
inwestycyjnych w sektorze przedsiębiorstw spadła o 8% w stosunku do
takiego samego okresu 1999 roku, przy czym w sektorze prywatnym o 2%, a w
sektorze publicznym o 18%. Obserwując przedsiębiorstwa prywatne można
stwierdzić, że główną przyczyną spadku nakładów inwestycyjnych jest brak
środków na ich sfinansowanie. Z jednej strony niska rentowność sprzedaży
netto (1,06% za trzy kwartały 2000 r., przy 2,37% w takim samym okresie
1997 roku) powoduje zbyt niską zdolność akumulacyjną, aby finansować
inwestycje wyłącznie ze środków własnych. Z drugiej - wysoka stopa
procentowa, poprzez wysokie koszty kredytu, poważnie obniża efektywność
nowych projektów inwestycyjnych.

Wzrostowi efektywności wykorzystania zasobów i wzrostowi rentowności
towarzyszy pogarszanie się kondycji finansowej przedsiębiorstw. Udział
środków własnych w finansowaniu majątku obrotowego spadł z 28% w 1997 roku
do 17% w 2000 roku. Oznacza to wzrost zadłużania się polskich
przedsiębiorstw. W stosunku do 1997 roku średni okres windykacji
należności i okres spłaty zobowiązań krótkoterminowych w 2000 roku
wydłużył się o blisko 10 dni. Oznacza to nasilanie się zatorów
płatniczych.

Średnie wskaźniki płynności finansowej uzyskane przez przedsiębiorstwa w
2000 roku są znacznie niższe od poziomu uznanego za poprawny. O
pogarszającej się kondycji finansowej przedsiębiorstw może świadczyć
wzrost trudnych kredytów. Według raportu NBP na koniec grudnia 2000 roku
należności zagrożone banków komercyjnych od przedsiębiorstw prywatnych i
przedsiębiorców indywidualnych wyniosły 18 206 mln PLN i wzrosły w grudniu
2000 roku w stosunku do listopada o 3,3%. Na koniec grudnia należności
zagrożone banków z tytułu kredytów i pożyczek udzielonych
przedsiębiorstwom prywatnym i przedsiębiorcom indywidualnym stanowiły
18,2% kredytów i pożyczek ogółem udzielonych tym grupom podmiotów.

Dalsze ograniczanie nakładów inwestycyjnych przez przedsiębiorstwa należy
uznać za barierę wzrostu gospodarczego, bowiem przy wysokim obecnie
wykorzystaniu zdolności produkcyjnych bez zwiększenia nakładów
inwestycyjnych nie będzie możliwe dalsze zwiększenie sprzedaży zarówno na
rynek krajowy jak i na eksport. Nie będzie również możliwe zwiększanie
liczby miejsc pracy.


Tworzenia miejsc pracy nie da się zadekretować i uchwalić

Warunkiem ich tworzenia jest wzrost gospodarczy. Jak wynika z załączonego
wykresu stopy bezrobocia, wzrostu/spadku liczby zatrudnionych i stopy
bezrobocia w latach 1990-2000, wzrost gospodarczy niższy od 5% zawsze
generował spadek liczby miejsc pracy i wzrost stopy bezrobocia.

Przedstawione powyżej dane dotyczące stanu sektora prywatnego wskazują na
konieczność podjęcia przez odpowiednie organa i instytucje państwa działań
zmierzających do zahamowania spadku wzrostu gospodarczego w Polsce. Są to:

Prawidłowa polityka finansowa i pieniężna państwa:
-- ograniczenie deficytu finansów publicznych,
w tym deficytu budżetu państwa. Materialna realizacja deficytów odbywa się
poprzez emisje bonów i obligacji, które z "przymusu" są oprocentowane
powyżej oprocentowania w bankach komercyjnych, wypierając z tego rynku
podmioty gospodarcze;
-- zaostrzenie skuteczności służb celnych i
podatkowych;
-- rozwinięcie mechanizmów wzrostu
oszczędności krajowych firm i osób fizycznych, stanowiących źródło
finansowania inwestycji;
-- radykalne obniżenie podatków od dochodów
osobistych i korporacyjnych
-- przyśpieszenie procesów prywatyzacyjnych
niewydolnych finansowo sektorów publicznej gospodarki, włącznie ze sferą
usług społecznych;
-- ograniczenie dalszego wzrostu podatków
pośrednich;
-- wprowadzenie podatku majątkowego - katastru;
-- rozwój mechanizmów finansowych polityki
regionalnej.

Wspieranie eksportu:
Deficyt bilansu płatniczego z krajami UE oznacza, że "zatrudniamy" w tych
krajach co najmniej 450 tys. pracowników rocznie. Wzrost eksportu i
zrównoważenie deficytu oznacza dodatkowe zatrudnienie pracowników w
Polsce. Wspieranie eksportu powinno być realizowane poprzez:
-- opracowanie realnego, uwzględniającego
środki finansowe programu promocji polskich towarów i producentów;
-- stworzenie mechanizmów finansowych
wspierających proeksportowy charakter gospodarki;
-- uruchomienie skutecznego systemu
ubezpieczeń eksportowych, finansowanego przez skarb państwa.

Wspieranie przedsiębiorczości:
Uproszczenie procedur zakładania i rozliczania MŚP powinno doprowadzić do
bardziej dynamicznego wzrostu ilości podmiotów gospodarczych. Rozwój tego
sektora gospodarki, który zakumulował w latach 1989-1990 ponad 3,0 mln.
pracowników powinien odbywać się poprzez:
-- ułatwienie dostępu MŚP do zewnętrznych
źródeł finansowania;
-- rozwijanie okołorolniczej działalności
gospodarczej na terenach wiejskich;
-- opracowanie skutecznych programów
restrukturyzacji technologicznej, organizacyjnej i zatrudnienia w
tradycyjnych obszarach gospodarki;
-- odbiurokratyzowanie procesu zakładania firm;
-- liberalizacja procesu udzielania koncesji,
kontyngentów i pozwoleń.


System edukacyjny:
W szkoleniu zawodowym należy stworzyć system wiązania działalności
gospodarczej z procesem edukacyjnym, poprzez:
-- rozwijanie szkoleniowych form
subsydiowanego zatrudnienia;
-- wspieranie poprzez zachęty, granty i
stypendia młodzieży wiejskiej;
-- koncentrację środków na kształcenie w
rękach samorządu lokalnego.

Rynek pracy :
Głównymi czynnikami decydującymi o rozwoju rynku pracy, są:
-- liberalizacja tego rynku poprzez zmiany w
Kodeksie pracy;
-- opracowanie realnych programów tworzenia
miejsc pracy, wyposażonych w instrumentarium i wskazaniem imiennie środków
w budżecie na ten cel;
-- ograniczenia emerytalnych, płacowych i
socjalnych, ustawowych przywilejów branżowych;
-- stworzyć finansowany przez państwo system
przekwalifikowania pracowników;
-- zróżnicowane regionalnie zasiłki i płace
minimalne;
-- likwidacja indeksacji (ponad 70 przypadków)
świadczeń związanych z płacą minimalną i średnim wynagrodzeniem.

Działania te muszą być realizowane kompleksowo, w pełnym ciągu przyczynowo
- skutkowym. Kolejność ich wdrażania musi być określona przez analizę
stanu opóźnienia efektów zastosowanego instrumentarium. Wprowadzenie
nowych form edukacji zawodowej skutkuje w okresie 2-3 letnim, wprowadzenie
obniżki podatków skutkuje w okresie 1-2 letnim, a liberalizacja prawa
pracy, ze względu na utrzymywanie "praw nabytych" skutkuje w wieloletnim
okresie dla obecnie zatrudnionych i w krótkim dla nowo zatrudnianych
pracowników.


Jedynym "szybkim" instrumentem prowadzącym do likwidacji bezrobocia w 2001
r. jest ożywienie wzrostu gospodarczego poprzez obniżenie stóp przez Radę
Polityki Pieniężnej

Obniżenie stóp procentowych jest możliwe jedynie przy gwarancji ze strony
rządu utrzymania kontroli nad źródłami inflacji, jakimi są: finanse
publiczne, ZUS, monopole państwowe, niezrestrukturyzowane i nierentowne
przedsiębiorstwa publiczne, rozrastająca się administracja..
Wszystkie wymienione wyżej czynniki oraz terminarz ich wdrażania
-wykraczają poza rok 2001, bowiem ukończono już prace nad budżetem i
ustawami około budżetowymi. Dlatego, naszym zdaniem, RPP, uwzględniając
rosnące z miesiąca na miesiąc bezrobocie, powinna rozważyć możliwość
znacznego obniżenia stóp nawet ryzykując wolniejsze tempo spadku inflacji.
W tym jednak przypadku obniżenie stóp procentowych i tak zadziała na
wzrost popytu na rynku z opóźnieniem 4-6 miesięcy. Dla RPP będzie to
okres, w którym będzie można ocenić rezultaty podjętej decyzji i w
odpowiednim czasie podjąć działania na rzecz zahamowania inflacji.

Dlaczego RPP powinna obniżyć stopy procentowe:
1. Powodem zaostrzenia polityki pieniężnej przez RPP (podniesienia
podstawowych stóp procentowych NBP) pod koniec roku 1999 i w trakcie roku
2000 było: nagłe przyspieszenie tempa inflacji. Główne przyczyny to:
znaczący wzrost cen na rynku paliw (skutki porozumienia państw OPEC oraz
monopolistyczna pozycja PKN Orlen na rynku, dodatkowo wzmocniona ochroną
celną rynku paliw), a także nagły, znaczny wzrost cen żywności
(spowodowany głównie interwencją rządu na rynku rolnym, podwyżką ceł na
import żywności, a w roku 2000 dodatkowo wzmocniony skutkami nieurodzaju w
rolnictwie).

2. Od ostatniej decyzji RPP o podwyżce stóp procentowych w sierpniu ub.
roku sytuacja uległa znacznym zmianom. Tempo wzrostu cen, mierzone w
stosunku do analogicznego miesiąca roku poprzedniego, spadło z 11,6 proc.
w lipcu 2000 r. do 7,4 proc. w styczniu 2001 r.

3. W tej sytuacji, przy utrzymujących się na stałym poziomie nominalnych
stopach procentowych, następuje wzrost realnych stóp procentowych. W
połączeniu z mocnym i stabilnym złotym zwiększa to atrakcyjność zadłużania
się za granicą - w wypadku nagłego spadku kursu złotówki może to
doprowadzić do znaczących problemów w gospodarce, z bankructwami
przedsiębiorstw włącznie.

4. Dla firm, które nie są w stanie pozyskać kredytu za granicą, zwłaszcza
dotyczy to sektora małych i średnich przedsiębiorstw, kredyt staje się
zbyt drogi. Nie mają one środków na inwestycje niezbędne dla rozwoju.

5. Skutkiem jest znaczący spadek w produkcji budowlanej, spadające tempo
wzrostu gospodarczego oraz rosnące bezrobocie (sektor MSP nie tworzy
dostatecznej liczby nowych miejsc pracy) - choć oczywiście koszty kredytu
są jednym, zapewne niewielkim, z wielu czynników powodujących wzrost
bezrobocia (główny to wysokie koszty pracy - podatki, składki, koszty
regulacji chroniących pracowników, koszty działań biurokratycznych
związanych ze zwiększaniem zatrudnienia, itp. oraz prawne ograniczenia dla
form zatrudnienia).

6. W takiej sytuacji gospodarczej wiele banków centralnych decyduje się na
obniżkę stóp, choćby ostatni przykład USA, gdzie Alan Greenspan dwukrotnie
obniżył stopy procentowe, by zapobiec recesji w gospodarce amerykańskiej.