List do szefa KPRM ws. ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów

W związku z zaplanowanym na dzień 23.07.2013 r. posiedzeniem Rady Ministrów. Podczas którego rozpatrzony będzie projekt nowelizacji ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, w imieniu firm zrzeszonych w Konfederacji Lewiatan apeluję do Pana Ministra o jego nieprzyjmowanie w przedłożonej wersji. Projekt zawiera wiele niekorzystnych zmian dla przedsiębiorców, a jego liczne zapisy budzą  poważne wątpliwości Rządowego Centrum Legislacji, Rady Legislacyjnej działającej przy Prezesie Rady Ministrów, jak również Sądu Najwyższego.

Nie uwzględniono większości uwag przedsiębiorców:

Pomimo, że projekt w założeniu miał na celu poprawę sytuacji przedsiębiorców, ich pewności prawnej, a także uproszczenie i przyśpieszenie procedur, w praktyce służyć będzie wyłącznie realizacji celu, jakim jest zwiększenie skuteczności regulacji z perspektywy organu ochrony konkurencji. Świadczy o tym również fakt, że w trakcie konsultacji społecznych tylko nieliczne uwagi środowiska przedsiębiorców zostały uwzględnione. Wynika to również z tego, że projekt ustawy, który powinien uwzględniać różne interesy i różne wartości, właściwie przygotowany został przez Prezesa UOKiK, a więc organ, który w przyszłości będzie stosował te przepisy.

Represyjność ustawy:

Aktualna wersja projektu z dnia 12 lipca 2013 r., niestety, w dalszym ciągu zawiera wiele niekorzystnych propozycji, w tym m.in. bardzo wysokie kary finansowe dla menedżerów zarządzających przedsiębiorstwami. Niepokojąca jest już sama wysokość kar, które należy ocenić jako niezwykle represyjne. W projekcie znajduje się propozycja kary w wysokości do 2 000 000 zł. Dla porównania, obecnie, najwyższa kwota grzywny, wynikająca z przepisów ogólnych kodeksu karnego (nie biorąc pod uwagę szeregu przepisów szczególnych) i nakładana przez niezawisłe sądy karne, wynosi 1 080 000 zł. i nawet w sytuacji nadzwyczajnego obostrzenia kary nie może przekroczyć 1 620 000 zł!  

Konwencja Praw Człowieka i Obywatela:

Zastrzeżenia budzi nie tylko wysokość kar, ale także sama procedura ich nakładania oraz tryb odwoławczy. Należy zwrócić uwagę, że w rękach Prezesa UOKiK skupione zostaną wszystkie kompetencje: dochodzeniowe, oskarżycielskie i orzecznicze. Najpoważniejsze wątpliwości budzi - zwłaszcza w kontekście  kary pieniężnej w wysokości do 2 000 000. zł - procedura odwoławcza przed Sądem Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK). Będzie ona niewątpliwie „unikalna" w skali całego systemu prawnego. Od nałożonej bowiem kary administracyjnej, przedsiębiorcy będzie przysługiwać odwołanie według procedury cywilnej, w której powinien mieć prawo do obrony na zasadach prawa karnego. Taki konglomerat przepisów będzie prawdziwym torem przeszkód zarówno dla przedsiębiorców, jak i organów państwa - administracyjnych i sądowych.

W orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, przyjmuje się, że postępowanie antymonopolowe przed prezesem UOKiK jest postępowaniem karnym w autonomicznym rozumieniu art. 6 Konwencji. Oznacza to, że postępowanie antymonopolowe w sprawach praktyk ograniczających konkurencję i w późniejszym postępowaniu przed SOKiK obowiązuje wyższy standard ochrony praw przedsiębiorcy, a zasady sądowej weryfikacji prawidłowości orzeczenia organu regulacji w tym zakresie, powinny odpowiadać wymogom analogicznym do tych, jakie obowiązują sąd orzekający w sprawie karnej. Projekt ustawy nie zapewnia obywatelom wymaganych przez Konwencję standardów i nie zagwarantuje im w wystarczającym stopniu praw procesowych.

Tajemnice prawnie chronione i zakaz samooskarżania:

Projekt nie zapewnia też osobom zarządzającym bezwzględnego prawa do nieobciążania samego siebie, które jest podstawowym elementem prawa do obrony. Choć z projektu usunięto pierwotne projektowane szkodliwe zapisy, nie wprowadzono już jednak koniecznych zmian w obecnej ustawie. Brakuje też jednoznacznego uregulowania kwestii ochrony poufności komunikacji pomiędzy niezależnym prawnikiem a przedsiębiorcą, jeżeli związana jest ona z korzystaniem przez niego z prawa do obrony - tzw. legal professional privilege (zasada LPP). Propozycje zmian w tym zakresie pierwotnie przewidziane były w założeniach do ustawy, lecz niestety w projekcie ustawy zrezygnowano z tych założeń i zaproponowano jedynie cząstkowe uregulowanie, niewystarczajce z punktu widzenia praw procesowych osób zarządzających.

Publiczne informowanie:

Nie uchylono też projektowanego art. 73a, dającego Prezesowi UOKiK uprawnienie do podawania do publicznej wiadomości informacji o podejrzeniu naruszenia prawa przez przedsiębiorcę, co godzi w kontytucyjną zasadę domniemania niewinności i ochronę dóbr osobistych przedsiębiorców. Publikacja taka będzie mogła następować pomimo braku jakiejkolwiek decyzji lub orzeczenia w sprawie, bez możliowści jego zaskarżenia i dochodzenia ewentualnego odszkodowania.

Wobec powyższego, w imieniu przedsiębiorców wszystkich branż, zrzeszonych w Konfederacji Lewiatan, zwracam się do Pana Ministra z apelem o nieprzyjmowanie tak szkodliwego i rażąco niesprawiedliwego dla przedsiębiorców projektu ustawy.

Wysłane pismo